Obiektywy
Canon zapowiada 3 nowe obiektywy do filmu i fotografii
Marketingowy szum nie zawsze idzie w parze z rzeczywistością. Wspólnie z Cyfrowe.pl analizujemy dane sprzedażowe, by pokazać wam jakie aparaty i obiektywy naprawdę cieszą się największą popularnością wśród fotografów.
Przeglądając komentarze wielokrotnie widzieliśmy zdziwienie faktem, że modele, na których producenci sprzętu fotograficznego zarabiają najwięcej nie zawsze są tymi, które na pierwszy rzut oka wydają się najbardziej popularne. W końcu wydawać by się mogło, że najwięcej zysku przynoszą najnowsze konstrukcje z górnej półki, które producenci określają mianem najdoskonalszych i które równie mocno promują.
Jednak tak, jak w przypadku Fujifilm, gdzie natychmiastowe aparaty Instax są kołem napędowym całego biznesu fotograficznego, tak i w przypadku innych producentów, to nie zawsze te najlepiej widoczne konstrukcje są tymi najchętniej wybieranymi przez użytkowników. Jakim więc modelom tak naprawdę najbardziej ufają fotografujący?
Aby przekonać się jakie aparaty i obiektywy cieszą się największą popularnością na rynku, wspólnie z największym polskim sklepem fotograficznym Cyfrowe.pl przeanalizowaliśmy dane sprzedażowe z pierwszej połowy 2022 roku. Oto najchętniej kupowane aparaty i obiektywy w każdym z systemów. W każdym z przypadków prezentujemy po 6 najbardziej popularnych produktów, w kolejności od najlepiej sprzedających się modeli. Kilka pozycji zapewne Was zaskoczy.
Ze względu na aktualną sytuację rynkową, podane ceny mogą ulec zmianie.
Najbardziej uniwersalna pełna klatka ostatnich lat. 24-megapikselowa matryca, tryb seryjny 10 kl./s i wysokiej jakości filmy 4K sprawiają, że mimo niemal 5 lat obecności na rynku to nadal jeden z najchętniej wybieranych aparatów przez zawodowców.
Najtańszy pełnoklatkowy bezlusterkowiec na rynku. Dzięki 26-megapikselowej matrycy, wydajnemu procesorowi i współpracy z nowoczesnymi szkłami systemu RF jest w stanie sprostać oczekiwaniom większości ambitnych amatorów.
Superszybki wszechstronny korpus systemu RF, który w przystępnym pułapie cenowym oferuje wszystko, czego mogą wymagać współcześni zawodowcy - od reportażystów poprzez twórców wideo.
Najnowsza odsłona kultowej serii A7. Większa 33-megapikselowa matryca, doskonalszy tryb filmowy 4K, poprawiona ergonomia, szybszy autofokus i jeszcze lepsza wydajność sprawiają, że to aparat, który będzie jednym z pierwszych wyborów profesjonalistów jeszcze przez kilka następnych lat.
Połączenie świetnej wydajności z dużą rozdzielczością. Wyposażony w 45-megapikselową matrycę, superszybki autofokus, tryb seryjny 20 kl./s i opcję rejestracji filmów 8K, EOS R5 zalicza wszystkie bazy, pretenduje do miana najbardziej uniwersalnego pełnoklatkowego korpusu na rynku.
Druga generacja ulubionej przez hobbystów i vlogerów serii M50. 24-megapikselowa matryca, świetna ergonomia, fazowy autofokus, filmy 4K i dobra cena sprawiają, że nadal jest to aparat dla wielu użytkowników będącym pierwszym krokiem w świat bardziej ambitnej fotografii i filmu.
Uniwersalny korpus APS-C, który stara się sprostać oczekiwaniom hobbystów ze świata fotografii i filmu. 24-megapikselowa matryca i tryb seryjny 11 kl./s dogadzają fotografującym, a rozbudowany tryb wideo 4K sprawia, że jest to jeden z najchętniej wybieranych aparatów przez początkujących twórców wideo.
Korpus APS-C skrojony specjalnie na potrzeby współczesnych twórców contentu wideo. Oprócz rejestracji wysokiej jakości filmów 4K i ergonomii przygotowanej specjalnie z myślą o nagrywaniu filmów ma nam do zaoferowania także wysokiej klasy wbudowany mikrofon i odchylany ekran, który ułatwi tworzenie materiałów w pojedynkę.
Pretendent do miana najlepszego aparatu w segmencie APS-C. Stabilizowana 33-megapikselowa matryca, tryb seryjny 30 kl./s, podwójny slot na karty SD i 10-bitowe filmy 4K z profilem Log sprawiają, że to aparat równie ciekawy dla ambitnych amatorów, jak i doświadczonych zawodowców.
Uniwersalny korpus dla hobbystów, który w niewielkiej formie zamyka większość najważniejszych punktów specyfikacji z flagowych modeli systemu X. Szybka 26-megapikselowa matryca, stabilizacja sensora, fazowy autofokus i rozbudowany tryb filmowy 4K czynią z niego jedną z najlepszych propozycji na wejście w świat płatnych zleceń.
Najtańszy obiektyw w systemie, który jednak ma do zaoferowania całkiem sporo w zakresie plastyki i użyteczności. Od lat jedno z najczęściej spotykanych szkieł w torbach fotografów - tak amatorów, jak i zawodowców.
Superszeroki, supermały i supertani. Canon RF 16 mm STM to ewenement na rynku szkieł szerokokątnych, który spodoba się zwłaszcza vlogerom i amatorom fotografii krajobrazu oraz architektury. Sprawdzi się także jako szeroki obiektyw do reportażu.
Klasyczny reporterski standard, wzbogacony o możliwość fotografowania z bardzo bliska. Dzięki kompaktowej konstrukcji, stosunkowo dużej jasności i przystępnej cenie, staje się jednym z najbardziej uniwersalnych obiektywów w systemie.
Bezlusterkowa wersja standardowej 50-tki. Jest jeszcze bardziej kompaktowa i oferuje zaktualizowany układ optyczny, stając się pierwszym wyborem większości osób wkraczających w system RF.
Najbardziej uniwersalny zoom w systemie Canon RF. Dzięki wygodnemu zakresowi ogniskowych, stałej światłosile i lekkiej konstrukcji jest popularnych wyborem zarówno wśród fotografów, jak i filmujących.
Klasyczna portretówka, która może pochwalić się kompaktową budową i maksymalnym powiększeniem 1:2, dzięki któremu sprawdzi się zarówno w sesjach beauty, produtkowych czy ślubach, jak i w przypadku fotografowania detali i niewielkich okazów otaczającej nas przyrody.
Standardowa 50-tka w wydaniu Sony. Tak, jak w przypadku Canona, to obiektyw łączący niezłe rezultaty z bardzo przystępną ceną, dzięki czemu znajduje dla siebie miejsce w arsenale absolutnej większości twórców.
Amatorska portretówka, która może pochwalić się ostrością rodem z najlepszych profesjonalnych konstrukcji. Jest do tego naprawdę kompaktowa i przystępnie wyceniona, stając się najlepszym początkowym wyborem do tego typu pracy w systemie.
Ogniskowa odpowiadająca ludzkiemu wzroku i plastyka Zeissa. Pamiętający czasy pierwszych pełnoklatkowych konstrukcji systemu E, Sonnar T* 55 mm f/1.8 ZA to nadal jeden z najchętniej wybieranych obiektywów do fotografii portretowej, produktowej czy kulinarnej.
Ulubiony zakres ogniskowych do pracy reporterskiej w cenie dwukrotnie niższej od natywnych konstrukcji Sony. Do tego wyśrubowana, jasna optyka i responsywny autofokus. Jeden z najchętniej wybieranych obiektywów przez osoby, których praca wymaga wszechstronności w działaniu.
Niedroga alternatywa dla pełnoklatkowych zoomów 24-105 mm. Dzięki kompaktowej konstrukcji, niewielkiej wadze i niezłej współpracy z trybem wideo, obiektyw Tamrona jako pierwszy oferuje takie możliwości w bezlusterkowych systemach APS-C.
Jasna reporterska 35-tka to święty graal dla wielu dokumentalistów czy fotografów ślubnych. W wydaniu Sigmy jak zwykle w bardzo przystępnej cenie i z optyką godną serii Art.
Amatorski klasyk, odpowiednik obiektywu 50 mm w systemach pełnoklatkowych. Przy cenie rzędu 750 zł jest zwykle pierwszym szkłem kupowanym w parze z lustrzankami APS-C producenta.
Kolejny przedstawiciel rodziny standardowych obiektywów 50 mm f/1.8. Podobnie jak konstrukcje Canona i Sony, lustrzankowa 50-tka może pochwalić się ciekawą plastyką i niezłą rozdzielczością w bardzo przystępnym pułapie cenowym.
Szerokokątny zoom do lustrzanek APS-C, odpowiednik obiektywu 15-35 mm w systemach pełnoklatkowych. Nie należy do jasnych, ale jest kompaktowy i może pochwalić się niezłą rozdzielczością, a do tego oferuje system stabilizacji.
Standardowa 50-tka, ale tym razem w wydaniu bezlusterkowego systemu Z i stworzona z nieco innym zamysłem. Obiektyw nie jest już kompaktowy ani specjalnie tani, ale może pochwalić się optyką godną modeli z górnej półki.
Długa portretówka bezlusterkowego systemu Z. Od lat jedna z ulubionych ogniskowych do dalszych portretów, wąskich kadrów filmowych i fotografowania detali. Tym razem z jeszcze lepszą optyką i systemem stabilizacji.
Bezpośrednia odpowiedź na systemową 105-tkę w wydaniu Sigmy. Choć to obiektyw lustrzankowy starszego typu, świetna plastyka, funkcje makro i niewygórowana cena sprawiają, że od lat w jego stronę kierują się zarówno fotografujący ze świata portretu, jak i amatorzy świata w mikro skali.
Czy może być coś bardziej uniwersalnego niż jasny zoom średniego zasięgu? Tak, kompaktowy jasny zoom średniego zasięgu. Sigma 28-70 mm f/2.8 DG DN Contemporary pokazuje, że tego typu konstrukcja może być zarazem dobra optycznie, jak i na tyle niewielka, by zawsze nam towarzyszyć.
Superjasna 50-tka w superniskiej cenie. Kosztujący niespełna 600 zł manualny obiektyw APS-C to łakomy kąsek dla amatorów portretu i filmujących, którzy szukają niedrogiej optyki o ciekawej plastyce.
Profesjonalny zoom średniego zasięgu w wydaniu natywnego systemu L-Mount. Oferując najlepszy stosunek jakości do ceny, automatycznie staje się pierwszy wyborem osób pracujących na pełnoklatkowych aparatach Sigma i Panasonic.
Jasna, profesjonalna 35-tka Sigmy nie mogła nie znaleźć dla siebie miejsca także w ekosystemie mocowania L-mount. Choć na rynku mamy tańszy i bardziej kompaktowy zamiennik Panasonica, większa światłosiła i doskonała plastyka nadal stawiają obiektyw Sigmy wysoko w hierarchii obiektywów 35 mm dostępnych w systemie.
Wyjątkowo kompaktowy zoom średniego zasięgu. Przystosowany do pracy z matrycami APS-C, zaoferuje nam ekwiwalent ogniskowych 27-75 mm, a do tego zmieści się w kieszeni. Popularny wybór wśród filmujących i fotografów, którym nie straszna jest praca w trybie cropa.
Obiektyw do dzisiaj uważany za jedną z najdoskonalszych portretówek, jakie ujrzały światło dzienne. Wzorowa ostrość i plastyka oraz przystępna cena czynią z niego ulubiony obiektyw 85 mm w systemie.
Szerokokątna jasna stałka, która szturmem wzięła system Fujifilm X. Oferując ekwiwalent ok. 20 mm w systemie pełnoklatkowym z miejsca stała się pierwszym wyborem vlogerów, fotografów krajobrazów i fascynatów nocnego nieba.
Jasny ekwiwalent obiektywy 35 mm znajdzie dla siebie miejsce w każdym systemie. A jeśli przy tym kosztuje ponad dwukrotnie mniej od wersji systemowej, otrzymujemy murowany hit, którzy polubią zarówno amatorzy, jak i zawodowcy.
Odpowiednik superjasnego obiektywu 85 mm w systemie Fujifilm X pamięta czasy początku systemu, ale dzięki świetnej plastyce nadal pozostaje najchętniej wybieranych szkłem do fotografii portretowej.
Standardowy odpowiednik obiektywu 50 mm w budżetowej wersji, w zasięgu każdego amatora. Pod względem optycznym nie różni się od metalowego modelu XF 35 mm f/2 R WR, ale dzięki plastikowej konstrukcji kosztuje ponad 2 razy mnie (ok. 900 zł).
Długi zoom o zakresie 105-450 mm w systemie pełnoklatkowym, to doskonałe narzędzie na początek fotografowania sportu czy dzikiej przyrody. Jest przy tym stosunkowo mały i lekki, dzięki czemu bez problemu zabierzemy go w podróż.
Wiele osób twierdzi, że 40 mm (ekwiwalent dla 27 mm w systemie pełnoklatkowym) to najbardziej uniwersalna ogniskowa, łącząca świąt obiektywów portretowych ze szkłami szerokokątnymi. A jeśli do tego jest płaska jak przysłowiowy naleśnik, automatycznie tworzy idealną parę do wszelkiego rodzaju wypadów z aparatem w teren.
Jedyny wyposażony w system AF obiektyw makro o takich możliwościach. Oferując ekwiwalent ogniskowej 120 mm, wygodną odległość roboczą, wyjątkowo kompaktową konstrukcję i efektywne powiększenie na poziomie 2:1 otwiera przed nami wygodę fotografii makro niespotykaną w innych systemach.
Odpowiednik uniwersalnego pełnoklatkowego zoomu 24-120 mm, wyposażony w układ stabilizacji i oferujący niezłą jasność od lat pozostaje jednym z głównych wyborów fotografów i filmowców poruszających się w systemie M43.
Odpowiednik zoomu 200-800 mm, który zmieścimy w niewielkiej torbie i który nie będzie nam ciążyć nawet w przypadku dłuższych spacerów. Ten zoom to kolejny przykład zalet systemu M43 i jeden z najchętniej wybieranych obiektywów do fotografii przyrody.
Dla standardowej 50-tki miejsca nie mogło zabraknąć także w systemie Mikro Cztery Trzecie. Odpowiednik obiektywu 50 mm f/1.8 kusi tymi samymi zaletami, co w przypadku innych systemów - jest bardzo kompaktowy, oferuje przyjemną dla oka plastykę i uniwersalność zastosowań, a przy tym oferowany jest w przystępnej cenie.
Długi zoom o ekwiwalencie 200-600 mm, który może pochwalić się większą jasnością, a przy tym ciekawszą plastyką od konkurencyjnej konstrukcji M.Zuiko. Choć jest od niego nieco krótszy, to także dwukrotnie tańszy, co czyni go bardzo popularną konstrukcją wśród amatorów.
Kolejny przykład tego, że długie zoomy to jedne z ulubionych konstrukcji użytkowników aparatów Mikro Cztery Trzecie. Tym razem ciemniejszy, ale o większym zakresie (odpowiednik 150-600 mm), dzięki któremu może sprawdzić się w szerszym obszarze zastosowań.
Jak widzimy, popularnością cieszą się zwłaszcza produkcje przystępne cenowo, a zarazem praktyczne. To właśnie z tego powodu w systemie Sony mocno trzymają się pozycje Sigmy i Tarmona, a Viltrox króluje na listach sprzedaży systemu Fujifilm X. Z tego samego powodu to nadal niedrogie lustrzankowe konstrukcje najlepiej sprzedają się w systemach Canona i Nikona.
W zestawieniu szkieł pewnym zaskoczeniem może być stosunkowo niewielka reprezentacja zoomów, które jeszcze od niedawna wydawały się najbardziej popularnym typem obiektywów i które oczekiwaliśmy zobaczyć na szczytach list. To jednak także oznaka tego, że społeczność fotografów staje się coraz bardziej świadoma i kieruje się w stronę specyficznych konstrukcji o określonych celach. Długie obiektywy cieszą się zaś największa popularnością w systemie M43, czyli tam, gdzie ich użycie wiąże się z realnymi korzyściami.
W kwestii aparatów, użytkownicy wydają się podążać tym samym schematem. Na szczytach list aparatów pełnoklatkowych i APS-C nadal królują niemal 5-letnie konstrukcje (EOS M50 II jest co prawda nowszy, ale poza kosmetycznymi zmianami prawie nie różni się od pierwowzoru). A to dlatego, że obydwa aparaty oferują świetny stosunek jakości do ceny i zostały uznane przez użytkowników za jedne z najbardziej uniwersalnych konstrukcji ostatnich lat.
Zaraz za nimi plasują się równie wszechstronne aparaty z nowszych generacji, a dobitnym potwierdzeniem tego trendu jest obecność na liście dopiero co pokazanego modelu EOS R7. Pomimo półtora miesiąca obecności na rynku już zajmuje on 4 pozycję na liście najlepiej sprzedających się modeli APS-C w 2022 roku i prawdopodobnie szybko będzie parł wyżej. W końcu to chyba najciekawszy korpus z mniejszą matrycą w tym pułapie cenowym, jaki kiedykolwiek ujrzał światło dzienne.
Jaki z tego morał? Producenci powinni obniżyć ceny (śmiech). A tak serio, to zawsze stając przed wyborem aparatu lub obiektywu warto dokładnie sprawdzić czy po to, by osiągnąć zamierzony efekt rzeczywiście musimy kupować najnowszy i najlepszy sprzęt. Często może się bowiem okazać się zamienniki, bądź starsze generacje w zupełności nam wystarczą, zostawiając w naszej kieszeni środki na rozwój biznesu w obszarach, które zaprocentują bardziej niż delikatnie lepsza rozdzielczość na brzegu kadru czy szybszy tryb seryjny. Przynajmniej na początku naszej drogi fotograficznej. W końcu rynek się przecież nie myli…
Artykuł powstał we współpracy ze sklepem Cyfrowe.pl