Sigma 35 mm f/1.2 DG II ART - lepsza optyka i najlżejsza konstrukcja na rynku. To nowa królowa profesjonalnych 35-tek

Sigma prezentuje drugą generację obiektywu 35 mm f/1.2. Tym razem jest to konstrukcja zupełnie nowej generacji, wyposażona w doskonalszą optykę, szybki silnik liniowy i zamknięta w rekordowo kompaktowym tubusie.

Skomentuj Kopiuj link
Posłuchaj
00:00

Od premiery pierwszej generacji Sigmy 35 mm f/1.2 minęło właśnie 6 lat. Przez długi czas była to jedyna stałka o takich parametrach w systemach bezlusterkowych i choć w ostatnim czasie na rynku zaczęły pojawiać się alternatywy to producent nie zamierza zrezygnować z lauru pierwszeństwa. Podczas gdy rywale prezentują debiutanckie konstrukcje tego typu, Sigma wypuszcza na rynek jego drugą, znacznie usprawnioną odsłonę, która deklasuje konkurencję w kilku kategoriach.

Sigma 35 mm f/1.2 DG II ART  w dużym skrócie: wyżyłowana optyka, nowoczesny AF i 30% mniejsza budowa

Po 6 latach od premiery poprzednika, konstrukcja w niewielkim stopniu przypomina już swój pierwowzór. Usprawniono niemal wszystko: od optyki, poprzez napęd AF aż po sam tubus - najmniejszy i najlżejszy w swojej klasie.

Na układ optyczny modelu Sigma 35 mm f/1.2 DG II ART składa się 17 soczewek w 13 grupach oraz 11-listkowa przysłona. Wśród elementów specjalnych znajdziemy aż 4 soczewki asferyczne, odpowiadające m.in. za wyrównanie ostrości i 1 element FLD o zwiększonej refrakcji. Same soczewki są teraz także cieńsze, co pozytywnie wpłynęło na wagę obiektywu.

Układ optyczny obiektywu Sigma 35 mm f/1.2 DG II ART

„Sigma zwróciła szczególną uwagę na korekcję aberracji chromatycznych oraz komy, które negatywnie wpływają na jakość obrazu. Dzięki tym starannym zabiegom obiektyw zapewnia doskonałą ostrość w płaszczyźnie ostrości oraz piękny efekt bokeh, który eliminuje rozmycie kolorów i efekt podwójnych linii. Fotografowie docenią bogate, ekspresyjne odwzorowanie obrazu oraz piękną grę między obszarami ostrymi i nieostrymi, zwłaszcza podczas fotografowania z przysłoną F1.2” - obiecuje producent.

Zdjęcia przykładowe

Możliwości obiektywu możecie wstępnie ocenić na podstawie zdjęć przykładowych, udostępnionych przez dystrybutora. Nie są to jednak sample w dużej rozdzielczości.

Mimo ekstremalnej jasności, ma to być także szkło wydajne i szybkie. A to dzięki systemowi podwójnego silnika liniowego HLA, niezależnie sterującego dwoma dryfującymi grupami soczewek. W efekcie obiektyw doskonale współpracować ma z systemami śledzenia AF aparatów, oferując szybkie, ciche, precyzyjne i płynne ostrzenie, zarówno podczas fotografowania, jak i filmowania. Osoby zapatrujące się na realizacje wideo ucieszy także zminimalizowany efekt breathingu. Ostrzyć będziemy zaś mogli z minimalnej odległości 28 cm, przy której uzyskamy powiększenie rzędu 1:3,3.

Najciekawiej przy tym wszystkim prezentuje się budowa obiektywu. Nowe szkło jest 30% lżejsze (755 g) i 20% krótsze (81 x 111,4 mm) od poprzednika, stając się jednocześnie najbardziej kompaktowym pełnoklatkowym obiektywem 35 mm f/1.2 z systemem AF na rynku. Oprócz tego, otrzymujemy przycisk funkcyjny, przełącznik AF/MF oraz fizyczny pierścień przysłony z możliwością przełączenia na bezstopniowy. Na przednią soczewkę nakręcimy zaś filtry w rozmiarze 72 mm. Jest to też oczywiście szkło uszczelnione przed kurzem i zachlapaniami.

Cena i dostępność

Sigma 35 mm f/1.2 DG II ART trafi na rynek 25 września w cenie 6490 zł - takiej samej w jakiej przed 6 laty debiutował poprzednik. Tym samym nowe szkło staje się jeszcze lepszą alternatywą dla natywnego Sony FE 35 mm f/1.4 GM (ok. 5800 zł) i oferuje idealny balans pomiędzy konkurencyjnymi modelami Viltrox AF 35 mm f/1.2 LAB oraz Nikkor Z 35 mm f/1.2 S.

Szkło będzie dostępne w wersjach z mocowaniami Sony E i L-Mount.

Więcej informacji znajdziecie na stronie sigma-foto.pl.

Komentarze
Przeczytaj także
Zobacz więcej z tagiem: Sigma
logo logo
Magazyny
Zamów