Branża
Rankin zamyka swoją agencję - fotograf obwinia AI i zmieniający się rynek
Viltrox oficjalnie zaprezentował jeden z najbardziej imponujących obiektywów filmowych, jakie ujrzały światło dzienne. Szkło zamyka wyjątkowo uniwersalny zakres ogniskowych i wysokiej jakości optykę w konstrukcji, którą zrealizujemy niemal każdy typ ujęć.
Viltrox to jeden z najprężniej rozwijających się chińskich producentów optyki, który z miesiąca na miesiąc coraz bardziej nas zaskakuje. Niejednokrotnie zaskoczył nas już jakością i innowacyjnością, których nie spodziewalibyśmy się po obiektywach w tych cenach, a teraz chce także na dobre wstrzelić się w czołówkę producentów optyki filmowej.
Pod koniec 2022 roku producent zaprezentował pozytywnie ocenianą serię obiektywów anamorficznych Viltrox Epic. Aby jednak zaznaczyć swoją pozycję na rynku, potrzebował czegoś więcej. Szkła jedynego w swoim rodzaju, które byłoby deklaracją zaangażowania w rozwój optyki. I tym właśnie ma być nowy Viltrox Luna 30-300 mm T4 Zoom 10x.
W odróżnieniu od serii Epic, nie jest to obiektyw anamorficzny, ale ma wszystko inne, czego od obiektywu filmowego mogliby wymagać profesjonalni twórcy. Szkło oferuje niebywale wszechstronny zakres ogniskowych 30-300 mm i stałe światło f/4, a producent obiecuje spójny charakter obrazu w całym oferowanym przez obiektyw zakresie i brak widocznego winietowania. 8-listkowa przysłona odpowiadać ma z kolei za przyjemne i plastyczne rozmycie nieostrości.
Co ciekawe, jest to także obiektyw parfokalny, który utrzymuje punkt ostrości podczas zoomowania. Możliwości obiektywu ogranicza nieco minimalna odległość ostrzenia wynosząca 1,26 m, ale biorąc pod uwagę zakres, jest to raczej obiektyw do pracy na większe odległości.
Viltrox Luna 30-300 mm T4 Zoom 10x oferuje pole obrazowania o średnicy 46,5 mm, co oznacza, że pokrywa on swobodnie pełną klatką, jak i bardziej panoramiczne formaty, oferowany przez kamery Alexa LF czy RED VV.
Jeśli zastanawiało was, czemu do obiektywu podłączony jest uchwyt, mamy dla Was odpowiedź. W parze z jakością idzie tu bowiem waga, a szkło waży aż 15 kg. Z pewnością nie będzie to więc obiektyw do realizacji w biegu, a raczej konstrukcja przeznaczona do wysokobudżetowych produkcji filmowych, gdzie kamera prowadzona jest na statywach, jazdach i wysięgnikach.
Szkło oferuje także możliwość regulacji położenia mocowania tak, aby swobodnie można je było adaptować do różnych rodzajów kamer.
Co ciekawe, to nie jedyny interesujący filmowy zoom, jaki zobaczymy w katalogu Viltroxa. Producent pracować ma obecnie także nad wariantem tego obiektywu do kamer Super35 (model 22-222 mm T2.8 S35) i 65 mm (model 42-430 T5.6). Interesująca jest zwłaszcza ta druga informacja, gdyż oznacza, że producent celuje w wąskie grono twórców, którzy mają okazję pracować z najbardziej zaawansowanymi kamerami na świecie.
„Zaawansowana” jest także cena obiektywu, która wynosi bagatela 65 000 dolarów, czyli ok. 260 tysięcy złotych. Pierwsze dostawy szkła wystartują za około 2 miesiące.