Czy nadchodzi pierwszy obiektyw anamorficzny z autofokusem?

Autor: Maciej Luśtyk

4 Lipiec 2023

Artykuł na: 2-3 minuty

Sirui, producent który zdemokratyzował rynek obiektywów anamorficznych zapowiada swój pierwszy obiektyw z autofokusem. Czy nadchodzi kolejna rewolucja na rynku wideo?

Wśród amatorów filmowania, obiektywy anamorficzne były do niedawna co najwyżej ciekawym tematem rozmów. Wszystko dlatego, że tradycyjnie były to konstrukcje koszmarnie drogie, zarezerwowane wyłącznie dla wysokobudżetowych produkcji wideo i zazwyczaj niedostępne dla zwykłych użytkowników. Wszystko zmieniła marka Sirui, która jako pierwszy zaoferowała tego typu obiektywy w cenie standardowych szkieł średniego segmentu.

Sony FX30 - RATY 20x0%

9 849 zł

Nikon Z f

9 849 zł

Canon EOS R8 - RATY 20x0%

6 199 zł

Sigma 50 mm f/1.2 L-Mount - RATY 20x0%

5 990 zł

Tamron 35-150 mm Nikon Z - RATY 20x0%

7 585 zł

Wygląda jednak na to, że demokratyzacją rynku anamorficznej optyki była tylko wstępem do dalszych ambicji Chińczyków. Firma zapowiedziała właśnie pierwszy w historii obiektyw anamorficzny z napędem AF. A przynajmniej na to wygląda.

Pierwszy anamorficzny obiektyw z AF czy może po prostu stałka z napędem?

W kanałach społecznościowych Sirui pojawiły się grafiki zapowiadające pierwszy obiektyw producenta wyposażony w napęd AF i ogłaszające nabór dla osób zainteresowanych testowaniem go w systemach Nikon Z, Fujifilm X i Sony E. Jedyną niewiadomą pozostaje jedynie to czy faktycznie będzie to obiektyw anamorficzny.

Choć tłumaczenie tekstu z grafiki wskazuje, że nowa konstrukcja jest bezpośrednią odpowiedzią na zapytania użytkowników o obiektywy AF, nigdzie nie pada jasna deklaracja iż będzie to rzeczywiście obiektyw anamorficzny. Nieco wątpliwości w tym zakresie budzi też sama sylwetka obiektywu. Szkło wydaje się bowiem nieco zbyt kompaktowe jak na konstrukcje anamorficzną, która charakteryzuje się zwykle nieco wydłużoną budową.

Nawet jeśli nie będzie to kolejna anamorficzna rewolucja, nowa premiera i tak będzie ważnym krokiem na drodze rozwoju niezależnej optyki

Z drugiej strony czy producent ogłaszałby nabór do testów konsumenckich gdyby nie chodziło o coś naprawdę wyjątkowego? O tym przekonamy się zapewne już niebawem. Testy mają potrwać do 31 lipca. Oficjalnej premiery można więc spodziewać się już pod koniec lata.

Nawet jeśli okaże się, że będzie to obiektyw filmowy "zwykłego" typu, i tak powinniśmy się cieszyć. Byłaby to bowiem z pewnością ciekawa alternatywa dla natywnych obiektywów Sony E czy "budżetowej" serii Samyang V-AF, która to do tej pory jako jedyna niezależna linia obiektywów chwali się mianem filmowej optyki AF.

Źródło: photorumors.com.