Steve McCurry manipulował zdjęciami od lat. I są na to dowody

Autor: Maciej Luśtyk

27 Maj 2016
Artykuł na: 4-5 minut

Od kilku tygodni Steve McCurry znajduje się w ogniu krytyki za manipulacje, których miał dopuścić się przy edycji zdjęć. Na jaw wypływają coraz to nowe przykłady inwazyjnej obróbki, odbijając się na reputacji fotografa.

Niecałe trzy tygodnie temu informowaliśmy Was o skandalu, którego bohaterem jest nie kto inny jak sam Steve McCurry. Jeden z włoskich blogerów, Pablo Viglione, wypatrzył na wystawie fotografa nieumiejętnie wyedytowane zdjęcie i kierowany czystą ciekawością poinformował o tym w internecie. Nie trzeba było długo czekać, by przerodziło się to w ogólnoświatową dyskusję na temat etyki pracy fotoreportera i wiarygodności postaci, która dla wielu fotografów była niedoścignionym wzorem.

Szybko okazało się, że zmanipulowanych zdjęć jest znacznie więcej, sam zainteresowany odcinał się jednak od odpowiedzialności, zrzucając winę na pracowników swojego studio, zajmujących się przygotowaniem prac do druku i publikacji.

 

Pozostawał też głuchy na pytania różnych instytucji, chcących skontaktować się z nim w tej sprawie. W oficjalnym oświadczeniu wystosowanym przez jego studio czytamy, że często podróżując, McCurry nie jest w stanie nadzorować procesu przygotowania i wydruku wszystkich swoich prac.

Być może to właśnie postawa fotografa spowodowała, że internauci zaczęli szukać głębiej, znajdując coraz to nowe przykłady ingerencji w zdjęcia. Co najciekawsze, różne wersje zdjęć fotograf sam publikował na swoim blogu - który obecnie zniknął z sieci - oraz na swojej stronie internetowej i jak możemy wywnioskować z informacji udostępnionych przez serwis Petapixel, robił to od lat.

 

 

Rodzi to oczywiste pytania o wiarygodność i postawę fotografa, który zasłynął przecież zdjęciami reporterskimi. - McCurry ma obowiązek zachowania standardów, w ramach których funkcjonują inni fotografowie i odpowiedzialności przed publiką, która postrzega go jako fotoreportera. - mówi Sean D.Elliot, przewodniczący komisji ds. etyki organizacji NPPA (National Press Photographers Association. - Każda, nieważne jak istotna manipulacja faktem reporterskim jest widoczną skazą na etyce jego pracy - dodaje.

Czy jednak Steve’a McCurry’ego dalej powinniśmy postrzegać jako fotoreportera, czy może już jako kogoś innego? To właśnie ta dezorientacja odnośnie osoby fotografa wydaje się być głównym punktem sporu.

 

 

Jak sam tłumaczył w rozmowie z serwisem Petapixel, jego kariera, podobnie jak w przypadku wielu innych artystów, obejmuje wiele etapów. Jednym z nich niewątpliwie była praca fotoreportera, ale teraz fotograf określa się mianem opowiadacza historii. - Moje zdjęcia były wykonywane w różnych miejscach, z różnych powodów i w różnych sytuacjach. Traktuję fotografię jak sztukę - mówił McCurry.

Abstrahując od wszystkiego, trzeba sobie także zadać pytanie o to czy drobna, nie zmieniająca wydźwięku ingerencja w zdjęcia - jakiej przykłady w większości widzimy na zdjęciach McCurry’ego - powinna być traktowana z taką surowością. Na to pytanie każdy będzie miał jednak inna odpowiedź, nie da się bowiem jasno określić granicy między tym co w edycji jest akceptowalne, a tym co niedopuszczalne tak, by wszyscy byli zgodni.

Źródło: nppa.org, petapixel.com

Skopiuj link

Autor: Maciej Luśtyk

Redaktor prowadzący serwisu Fotopolis.pl. Zafascynowany nowymi technologiami, choć woli fotografować analogiem.

Komentarze
Więcej w kategorii: Branża
Canva przejmuje Affinity. Adobe będzie miało problem
Canva przejmuje Affinity. Adobe będzie miało problem
Znana wszystkim dobrze platforma do szybkiego projektowania graficznego przejmuje Affinity - producenta przystępnych cenowo alternatyw dla produktów z oferty Adobe. Czy to zapowiedź...
8
247 Mp - nowa średnioformatowa matryca Sony podnosi poprzeczkę w zakresie rozdzielczości
247 Mp - nowa średnioformatowa matryca Sony podnosi poprzeczkę w zakresie rozdzielczości
Myśleliście, że 150 megapikseli to przesada? Sony prezentuje nową matrycę średnioformatowa o niebotycznej rozdzielczości 247 Mp, która w niedalekiej przyszłości ma szansę trafić do...
9
Szukamy talentów - dołącz do zespołu Fotopolis!
Szukamy talentów - dołącz do zespołu Fotopolis!
Jeśli interesuje Cię film i fotografia, lubisz pisać, rozmawiać lub tworzyć treści wideo o nowinkach sprzętowych – napisz do nas! Szukamy nowych autorów i stałych współpracowników.
18
Powiązane artykuły
Wczytaj więcej (1)