Hasselblad - 105 megapikseli wystarczy każdemu (żart primaprilisowy)

W wywiadzie dla niemieckiego pisma FotoMAGAZIN kierownik działu rozwoju firmy Hasselblad Poul Christiansen zadeklarował, że jego firma nie zamierza podsycać "wojny na megapiksele". Christiansen zastrzegł jednak, że firma opracowuje już model H3DII-105 i to właśnie 105 megapikseli ma być granicą, której (wedlug Hasselblada) nie warto przekraczać.
Skomentuj Kopiuj link
Posłuchaj
00:00

W najnowszym wydaniu niemieckiego pisma FotoMAGAZIN ukazała się ciekawa deklaracja przedstawiciela firmy Hasselblad Poula Christiansena, kierownika działu rozwoju. Po pytaniach na temat zmian na rynku profesjonalnej fotografii i wpływu kryzysu finansowego na plany firmy, rozmowa zeszła na kwestie techniczne. Christiansen zapowiedział na koniec roku nową wersję modelu H3DII, ze 105-megapikselową matrycą tworzoną, tak jak do tej pory, we współpracy z Kodakiem. Jednocześnie zadeklarował, że firma nie planuje dalszego zwiększania ilości megapikseli. Dajemy to, czego oczekuje rynek. Wsłuchujemy się w głosy użytkowników naszych aparatów. 105 megapikseli wystarczy do zdecydowanej większości zastosowań i z pewnością nie będziemy zwiększali liczby megapikseli tylko po to, by kogoś wyprzedzić - zadeklarował Poul Christiansen, który jednocześnie odmówił zdradzenia większej ilości szczegółów na temat nowego aparatu.

Podobną deklarację w poprzednim numerze fotoMAGAZINU złożyła przedstawicielka firmy Pentax, a jeszcze wcześniej Olympus zapowiedział "zatrzymanie się" na 12 megapikselach. Hasselblad jest więc kolejną firmą, która ogranicza się w zagęszczaniu pikseli na matrycy ponad miarę

Komentarze
Przeczytaj także
Zobacz więcej z tagiem: Hasselblad
logo logo
Magazyny
Zamów