Aparaty
Panasonic Lumix - nowe oprogramowanie dla modeli S9, S5II, S5IIX i G9 II
Wetzlar w końcu się ugięło i po latach próśb użytkowników wprowadza do sprzedaży nowy wariant modelu Q3, wyposażony w standardowy obiektyw APO-Summicron 43 mm f/2 ASPH.
Na ten aparat wielu czekało prawie 10 lat. A więc od premiery pierwszej generacji Leica Q w 2015 roku. Bo choć sama koncepcja z marszu zdobyła serca fotografów, już od samego początku słyszeliśmy utyskiwania na zbyt szeroki obiektyw 28 mm. Oraz prośby o wariant 35 lub 50 mm.
Oczywiście wybór ten nie był zaskoczeniem. 28 mm to klasyczna reporterska ogniskowa, ale uważana jednocześnie za dość trudną, bo wymaga starannego porządkowania elementów w kadrze. Producent zasłaniał się też dużą rozdzielczością sensora (47 Mp w Q2 i 60 Mp w Q3), zachęcając do korzystania z wbudowanych ramek i kadrowania wystarczająco dużych przecież zdjęć.
W ten sposób otrzymujemy jednak po prostu wycinek tej samej szerokiej sceny. Perspektywy nie da się oszukać - dłuższa ogniskowa pozwala kompresować plany, zdecydowanie łatwiej też kierować oko widza na kluczowe elementy sceny. Szersza ogniskowa 28 mm pozwala zbudować z kolei nastrój intymności i „uczestnictwa” w wydarzeniach, ale by to osiągnąć trzeba być naprawdę blisko. A nie każdy preferuje taki właśnie styl fotografowania.
Szlaki przetarł zaprezentowany niedawno Ricoh GRIIIx z obiektywem 40 mm f/2,8, czyli bliźniaczy model lubianego kompaktu GRIII (z optyką 28 mm). To oczywiście aparaty zupełnie różne – tak pod względem specyfikacji, budowy jak i ceny – ale sukces tego modelu mógł stanowić istotną zachętę dla decydentów z Wetzlar. Być może to właśnie Ricohowi zawdzięczamy dziś model Leica Q3 43.
To z pewnością dobry kompromis między 35 i 50 mm, ale przede wszystkim 43 mm to przekątna pełnoklatkowej matrycy i ogniskowa uważana za najbardziej zbliżoną do pola widzenia ludzkiego oka. Nasz wzrok ma szerokie pole widzenia, ale w centralnej części widzenia - czyli tam, gdzie skupiamy się na szczegółach - pole pokrywa się z kątem widzenia obiektywu właśnie o ogniskowej około 43 mm. Daje to po prostu bardzo naturalną perspektywę.
Zastosowany obiektyw jest też bardzo ciekawy sam w sobie. To konstrukcja apochromatyczna, co stanowi obietnicę minimalnej aberracji chromatycznej i generalnie wyśrubowanych parametrów w zakresie ostrości i rozdzielczości obrazu. Czy dorówna jednak ultradrogim konstrukcjom APO projektowanym dla topowej linii Leica M?
Producent twierdzi, że pod względem osiągów optycznych obiektywy stoją na tym samym poziomie, a znacznie wyższa cena modeli z bagnetem M wynika głównie z mniejszej skali produkcji i bardziej skomplikowanej konstrukcji mechanicznej (w tym optymalizacji pod kątem współpracy z systemem dalmierzowym). Jak jest faktycznie, pokażą dopiero studyjne testy.
Obiektyw APO-Summicron 43 mm f/2 jest nieco większy od Summiluxa 28 mm f/1,7 w Leice Q3, co przekłada się również na większą o 50 g wagę całego aparatu (794 g). Zapewne rozczarowało to tych, którzy spodziewali się małej standardowej stałki (zwłaszcza biorąc pod uwagę jasność f/2), ale wystarczy porównać go do optyki APO z systemu SL by przekonać się, że inżynierowie Leiki i tak sporo osiągnęli.
Zwłaszcza jeśli weźmiemy pod uwagę, że obiektyw ma też optyczną stabilizację i tryb makro, który pozwala na ostrzenie w zakresie 26-60 cm. W konstrukcji optycznej zastosowano 11 soczewek w 8 grupach, z czego 7 to powierzchnie asferyczne. Przysłonę przymkniemy maksymalnie do f/16 a minimalna odległość ogniskowania to 60 cm.
Sam korpus nie uległ zmianie i za wyjątkiem nowego, szarego wykończenia to dokładnie ta sama Leica Q3, którą producent zaprezentował w maju 2023. Podobnie jak inne modele z aktualnego line-up'u producenta, zbudowana została wokół pełnoklatkowego sensora CMOS 60 Mp z technologią Tripple Resolution (60, 36 i 18 Mp) wspieranego przez procesor Maestro IV.
By przypomnieć tylko najważniejsze parametry - aparat wykorzystuje udoskonalony system AF z detekcją fazy, w trybie seryjnym zapiszemy do 15 kl./s (bufor 8 GB). Względem Q2 zyskał też lepszy wizjer (5,76 Mp), odchylany ekran i możliwość ładowania baterii przez USB-C. Q3 pozwala też na filmowanie w jakość 8K (30 kl./s), 4K (60 kl./s) oraz Full HD (120 kl./s). W modelu Q3 43 pojawiła się ponadto możliwość podpięcia zewnetrznego mikrofonu.
Aparat jest oczywiście uszczelniony (IP52) i w całości wykonany z lekkich stopów metalu. Nadal oferuje tylko pojedynczy slot kart SD, to też jeden z niewielu współczesnych zaawansowanych aparatów bez systemu stabilizacji matrycy (stabilizowany jest tylko obiektyw). W pełni naładowana bateria pozwoli na wykonanie ok. 350 zdjęć.
Aparat jest już dostępny w Leica Store w cenie 29 900 zł