Ile będzie kosztował EOS R5? Wyciekła cena

Autor: Maciej Luśtyk

14 Maj 2020
Artykuł na: 4-5 minut

Wszyscy wiedzieliśmy, że świetnie zapowiadający się EOS R5 nie będzie tani. Cena, w której przedpremierowo aparat pojawił się w jednym z australijskich sklepów zwala jednak z nóg.

Zapowiedziany w lutym Canon EOS R5 ma szansę stać się kamieniem milowym dla pełnoklatkowego systemu bezlusterkowców producenta i  sprawić, że to właśnie Canon będzie postrzegany jako lider i największy innowator tego segmentu. Bo choć w debiutanckim modelu EOS R wiele rzeczy było dobrze przemyślanych, pod wieloma względami aparat odstawał też od konkurencji. Wraz z nowym modelem producent przeskakuje jednak od razu kilka generacji do przodu.

Taka specyfikacja nie mogła być tania...

Aparat będzie wyposażony w 40-milionową, stabilizowaną matrycę, wspieraną najnowszej generacji układem Dual Pixel AF i procesorem, który pozwoli nam na fotografowanie z maksymalną prędkością 12 kl./s (do 20 kl./s w trybie migawki elektronicznej). Do tego aparat pozwalać ma na rejestrację filmów 8K RAW i pozwalać na zapis z prędkościa 120 kl./s w przypadku rozdzielczości 4K. Już samo to wystarczy, by zostawić w tyle głównych rywali, a w dniu premiery producent na pewno jeszcze zaskoczy nas kilkoma niespodziankami.

Wraz z nowymi danymi udostępnianymi przez producenta coraz bardziej istotne staje się pytanie o to ile przyjdzie nam za to cacko zapłacić. Niektórzy łudzili się, że skoro aparat ma być pełnoprawnym kontynuatorem serii 5D w systemie bezlusterkowym, to producent wyceni go podobnie jak korpusy ze wspomnianej linii, które i tak nie należą do najtańszych (EOS 5D Mark IV zadebiutował w cenie 15 tys. zł).

... ale możemy mieć do czynienia z najdroższą pełną klatką na rynku. Tak, droższą nawet od Leiki.

Wygląda jednak na to, że zainteresowani będą musieli przygotować się na dotkliwe uderzenie po kieszeniach. Aparat, prawdopodobnie przez pomyłkę, został wystawiony na sprzedaż w jednym z australijskich sklepów fotograficznych w cenie - uwaga - 10,500 dolarów australijskich, czyli około 28 600 zł. Biorąc pod uwagę podatki, cena na polskim rynku zapewne zbliży się do 35 tys. zł, co uczyni z modelu R5 najdroższą pełną klatkę na rynku.

Oczywiście na te chwilę nie możemy być pewni czy podana cena jest prawdziwa, jednak zupełnie by nas to nie zdziwiło. Już w przypadku optyki RF producent pokazał, że w świecie bezlusterkowców będziemy mieć do czynienia z mniej przyjazną polityką cenową, a poza tym wysoka cena pozwoli Canonowi wybronić się przed kanibalizacją systemu Cinema EOS. Dodatkowo, taki ruch dobrze wpisuje się w strategię specjalizacji oferty aparatów, którą w dobie kryzysu na rynku foto zaczęła kierować się większość producentów. Nie zapominajmy też o plotkach na temat modelu R6, który w założeniu miałby być bardziej przystępną wersją "zawodowej" bezlusterkowej pełnej klatki.

Premiera już w maju?

Zaporowy pułap cenowy z pewnością ograniczy potencjalnych odbiorców, ale jeżeli aparat okaże się tak dobry, jak prezentuje się na papierze, EOS R5 może okazać się inwestycją na lata. Bo jeśli w najbliższym czasie nie dokona się jakaś rewolucja, która zupełnie zmieni nasze myślenie o fotografii cyfrowej, podobna specyfikacja powinna wystarczyć na kolejnych 5-7 lat pracy zawodowej (a może i więcej).

Czy tak będzie w rzeczywistości? A może producent zaskoczy wszystkich dużo bardziej konkurencyjną ceną? O tym przekonamy się zapewne już niedługo. Według doniesień, aparat może trafić na rynek jeszcze w maju.

Skopiuj link

Autor: Maciej Luśtyk

Redaktor prowadzący serwisu Fotopolis.pl. Zafascynowany nowymi technologiami, choć woli fotografować analogiem.

Komentarze
Więcej w kategorii: Aparaty
Pierwsze plotki o Sony A7 V - czy to może być prawdą?
Pierwsze plotki o Sony A7 V - czy to może być prawdą?
W internecie pojawiły się jedne z pierwszych bardziej rozbudowanych donosów na temat kolejnej generacji korpusu Sony A7. Według nich podstawowy model z pełnoklatkowej oferty Sony E...
11
Ostatnie dni letnich promocji Sony – sprawdź szczegóły!
Ostatnie dni letnich promocji Sony – sprawdź szczegóły!
Kończy się lipiec, a wraz z nim wielka kumulacja promocji Sony. Wykorzystaj ostatnie dni miesiąca i uzupełnij swój sprzęt o aparaty, obiektywy i kamery w super cenach.
3
Canon EOS R1 - flagowiec wkracza na linię startu
Canon EOS R1 - flagowiec wkracza na linię startu
Po latach oczekiwań Canon prezentuje wreszcie flagowy korpus EOS R1. Wyposażony w superszybką warstwową matrycę, krzyżowy układ AF i rozwiązania AI ma zaoferować wszystko, co niezbędne...
18
Powiązane artykuły