![Nikon Nikkor Z 600 mm f/6.3 VR S - test praktyczny i zdjęcia przykładowe [RAW]](/i/images/8/5/2/d2FjPTMxN3gxLjUwMA==_src_227852-DY6A6732_nikon_600mm_f63_test-top.jpg)
Newsletter
Newsletter
Czy Sigma sd Quattro H ma szansę podbić segment bezlusterkowców?
Autor: Michał Chrzanowski
Aparaty Sigmy to dość szczególna sprawa. Firma zdaje się bowiem iść własnym torem, nie oglądając się na konkurencję, czego przykładem są zaprezentowane na początku tego roku modele sd Quattro i bardziej zaawansowany sd Quattro H. Wtedy też poznaliśmy ich imponującą specyfikację, jednak teraz wiemy już znacznie więcej – w tym cenę i dostępność na rynku europejskim.
Aparat Sigma sd Quattro H wykorzystuje mocowanie SA i został zaprojektowany z myślą o 100-procentowym wykorzystaniu możliwości jakie oferują obiektywy z nowych linii Art, Sport oraz Contemporary. Serce bezlusterkowca stanowi 51-megapikselową matrycę APS-H Foveon – choć tak naprawdę jest to sensor o rozdzielczości 25,5 MP, ale za sprawą jego warstwowej budowy producent obiecuje, że przetwornik obrazu potrafi uchwycić dwa razy więcej szczegółów.
Dzięki zastosowaniu matrycy typu Foveon osiągnięto zdolność do rejestracji każdego koloru RGB przez każdy piksel. Ma to rozwiązywać problem interpolacji barw i zapewniać bardzo szeroką rozpiętość tonalną. Ponadto, aby w pełni wykorzystać zalety technologii Foveon, producent udostępnił tryb fotografowania SFD (Super-Fine Detail), pozwalający na wykonanie zdjęć o ponadprzeciętnej ostrości i niemal zupełnie pozbawionych cyfrowych szumów. Matrycę wspiera specjalnie stworzony na potrzebę aparatu procesor True III. Zestaw ten ma umożliwić wykonanie do 14 zdjęć RAW w jednej serii z prędkością 3,6 kl./s - co biorąc pod uwagę wymagający sensor, jest niezłym wynikiem. Aparat pozwoli nam na pracę w zakresie czułości ISO 100-6400.
Nowy aparat to także hyrbydowy system autofokusa (detekcja fazy + detekcja kontrastu), oparty o 9-polowy układ punktów ostrości, który będzie mógł pracować zarówno w trybie pojedynczym, jak i ciągłym. Użytkowników ucieszy też z pewnością obecność przycisku AF-L. Ergonomia aparatów to zresztą według producenta rzecz, która w wypadku nowych modeli stać ma na wyjątkowo wysokim poziomie. Oprócz wygodnego zestawu edytowalnych przycisków otrzymać mamy też funkcjonalne, podręczne menu.
Na pokładzie znalazł się również wizjer elektroniczny o rozdzielczości 2,36 Mp, który jak zapewnia producent jest w pełni programowalny, dzięki czemu będziemy mogli spersonalizować wyświetlane w nim pozycje oraz sterować jego ustawieniami. Na tylnym panelu znajdziemy z kolei 3-calowy wyświetlacz TFT LCD o rozdzielczości 1,62 MP, który dzięki licznym warstwom antyrefleksyjnym oferować ma wygodą pracę nawet w mocnym słońcu.
Obudowa została wykonana ze stopów magnezu i uszczelniona przed działaniem warunków atmosferycznych. Sigma sd Quattro H ma pojawić się w sprzedaży już na początku przyszłego roku w cenie 1500 funtów, zaś w USA 1200 dolarów. Aparat będzie więc o ponad połowę tańszy od Sony A7R II. Na rynku pojawi się również model sd Quattro, w którym jedynie zastosowano mniejszą matrycę APS-C o rozdzielczości 39-megapikseli. W tym przypadku producent nie ujawnił szczegółów dotyczących jego ceny. Więcej informacji znajdziecie na stronie www.sigmaphoto.com.
Autor: Michał Chrzanowski
Stały bywalec naszego laboratorium. Ciągle patrzy na świat przez różne ogniskowe oraz przemierza miasta i wioski obwieszony sprzętem fotograficznym. Uwielbia stylowe aparaty, a także eleganckie i funkcjonalne akcesoria. Ma słabość do monochromu i suwaków w programie Lightroom, po godzinach – do literatury faktu i muzyki country.
