Osiągi

Autor: Maciej Luśtyk

17 Lipiec 2015
Artykuł na: 49-60 minut

W ostatnim czasie mieliśmy możliwość przetestowania zaprezentowanego na początku lutego aparatu Canon EOS 760D. Podczas pierwszego kontaktu z aparatem naszą uwagę zwróciła głównie usprawniona ergonomia. Zobaczcie jak aparat wypadł w pełnym teście.

 

4. Osiągi



Szybkość i skuteczność działania
Aparat, jak przystało na porządną lustrzankę uruchamia się praktycznie momentalnie po przełączeniu dźwigni OFF/ON, a czas od włączenia do wykonania pierwszego zdjęcia wynosi jedynie 0,7 sekundy, co jest bardzo dobrym wynikiem i możemy być pewni, że nie ominie nas żadna okazja na wykonanie zdjęcia. W przypadku wybudzania aparatu ze stanu uśpienia czas ten skraca się jeszcze o około 0,2 sekundy.

Zobacz wszystkie zdjęcia (6)

Wraz z nowym modelem Canona otrzymujemy nowy 19-punktowy system autofokusa Hybrid CMOS AF III działający w oparciu o detekcję fazy i detekcję kontrastu. Co więcej, wszystkie 19 punktów to punkty krzyżowe. Warto przypomnieć, że jest to dość duże usprawnienie względem modelu EOS 700D, w którym mieliśmy do wyboru jedynie 9 punktów AF. Dodatkowo model 760D umożliwia użycie śledzącego autofokusa w trybie LiveView, a także ustawianie ostrości za pomocą strefy punktów. Mimo zwiększenia liczby punktów ostrości nie zmienił się natomiast za bardzo obszar kadru który pokrywają. Niemniej jednak z racji tego, że mamy do czynienia z matrycą APS-C punkty i tak pokrywają większą część kadru.

Producent twierdzi, że nowy autofokus jest niemal czterokrotnie szybszy niż też w poprzednim modelu. I rzeczywiście, na jego działanie nie można narzekać. W dobrym oświetleniu aparat przeostrza z planu dalekiego na bliski w czasie 0,18 s, co jest bardzo dobrym wynikiem. Taki sam wynik uzyskamy korzystając z punktów AF w środku kadru jak i z punktów skrajnych. Nowemu Canonowi nie zdarza się też „oszukiwać” z potwierdzeniem ostrości.

Pewien spadek wydajności zaobserwujemy w gorszym oświetleniu. Wtedy czas ostrzenia potrafi wydłużyć się do 0,5-0,8 sekundy, jednak raczej nie zdarza się, żeby aparat w końcu nie poradził sobie z ustawieniem ostrości. Z pewnością pomogła by tutaj pomocnicza dioda LED, niestety EOS 760D takiej nie posiada. Możemy co prawda skorzystać z podświetlenia lampy błyskowej, jednak szybko pochłania to baterię, a poza tym skutkuje to odpaleniem lampy podczas robienia zdjęcia. W przypadku bardziej zaciemnionych miejsc radzimy więc korzystać z pomiaru za pomocą strefy punktów.

Autofokus radzi sobie dobrze również w trybie ciągły AI Servo. W dobrym oświetleniu aparat przeostrza właściwie momentalnie i nie ma większego problemu z dynamicznymi obiektami, które przybliżają i oddalają się od aparatu. Oczywiście ciężko tu mówić o wydajności jaką oferuje na przykład Canon EOS 7D Mark II, jednak to co oferuje model 760D w zupełności wystarczy do półprofesjonalnych zastosowań.

Osobną kwestią jest wydajność systemu ostrości w trybie Live View. Wtedy aparat korzysta z punktów detekcji kontrastu, które pokrywają około 80% powierzchni ekranu w pionie i 70% w poziomie. W tym trybie autofokus działa bardzo szybko zarówno w ustawieniu pojedynczym One Shot jak i ciągłym AI Servo. Tutaj ustawienie ostrości zajmuje między 0,13-0,20 sekundy. Co jest dość dużym zaskoczeniem to fakt, że autofokus w trybie Live View, działający w oparciu o detekcję fazy oferuje lepszą wydajność w przypadku słabo oświetlonych miejsc. Czas potrzebny na ustawienie ostrości był o około 20-30% krótszy niż w przypadku detekcji kontrastu.

Pochwalić należy też nowy system pomiaru światła oparty o czujnik RGB+IR o rozdzielczości 7560 pikseli. W większości przypadków aparat bardzo dobrze dobiera parametry ekspozycji, choć czasem napotkamy na niewielkie problemy z prześwietlaniem w przypadku kontrastowych scen. Ogólnie jednak system radzi sobie bardzo dobrze, co zauważymy szczególnie w przypadku fotografowania słabo oświetlonych lub dynamicznie zmieniających oświetlenie scen.
Zobacz wszystkie zdjęcia (11)

W stosunku do poprzednika nie zmieniły się natomiast możliwości trybu seryjnego, który pozwala na fotografowanie z maksymalną prędkością 5 kl/s. W porównaniu z tym co oferują obecnie niektóre aparaty bezlusterkowe nie jest to oszałamiającym wynikiem, niemniej jednak powinno to wystarczyć większości użytkowników, do których kierowany jest aparat. W kolejnym modelu chcielibyśmy jednak zobaczyć coś więcej. Korzystając z szybkiej karty SDHC UHS-I U3 i fotografując w formacie JPEG o najwyższej rozdzielczości bufor aparatu czyszczony był na bieżąco. W przypadku plików RAW aparat zwolnił po 7 klatkach, a podczas zapisywania zdjęć jednocześnie jako RAW-y i JPEG-i było to już 5 klatek. Dobrze prezentuje się natomiast kwestia czyszczenia bufora. Seria 7 plików RAW kopiowała się na kartę w czasie około 4 sekund. W przypadku zwykłej karty SDHC 6 klasy szybkości, czas opróżniania bufora wydłużył się trzykrotnie.

Według producenta w pełni naładowany akumulator o pojemności 1040 mAh pozwoli an wykonanie około 440 zdjęć. Dodamy od siebie, że korzystając oszczędnie z ekranu LCD jesteśmy w stanie ten wynik niemal podwoić. Bateria spokojnie wystarczy na cały dzień normalnego fotografowania lub dłuższy fotograficzny spacer na którym w niedługim czasie wykonujemy dużo zdjęć.

Balans bieli
Aparat całkiem dobrze wypada pod względem balansu bieli. Najlepiej, jak to zwykle bywa wypada pomiar automatyczny. Przy świetle mieszanym widzimy odchylenia szarości rzędu 10 K, jednak nie odbiega to zanadto od innych aparatów. Automatyczny balans bardzo dobrze radzi sobie ze światłem dziennym i jarzeniowym. Pewne problemy zauważymy w świetle żarowym, trzeba jednak pamiętać że zwykle automatyczne pomiary balansu bieli nie działają w tym zakresie temperatury barwowej.

Automatyczny balans bieli:

Zobacz wszystkie zdjęcia (8)

Ustawienia predefiniowane
Dużo słabiej przedstawia się kwestia ustawień predefiniowanych. Zarówno przy ustawieniach dla światła dziennego i światła żarowego widzimy znaczne odchylenia w kierunku cieplejszych kolorów. Balans na światło jarzeniowe również jest nie trafiony. Podczas fotografowania w normalnych warunkach nie będzie to nazbyt widoczne, niemniej jednak i tak najlepsze efekty uzyskamy korzystając z balansu automatycznego.
Zobacz wszystkie zdjęcia (6)

W kwestii balansu bieli brakuje nam możliwości szybkiego ustawienia temperatury w kelwinach i możliwości dostrojenia balansu. Czasem więc ustawienie odpowiedniej kolorystyki może okazać się kłopotliwe. Trzeba też nadmienić, że funkcja ta już od dłuższego czasu udostępniana jest przez konkurencję.

Test balansu bieli wykonywany jest na tablicy kolorów oświetlonej kolejno światłem dziennym (5000K), żarowym (2500K) i jarzeniowym (4000K). Test automatycznego balansu bieli wykonywany jest przy świetle mieszanym składającym się z powyższych.
Lampa błyskowa
Podczas fotografowania flash dobrze wypełnia kadr, choć nierównomiernie. Na poniższym wykresie zobaczymy padające światło układa się w kształt klepsydry, a nie okręgu, jak to zwykle bywa. Bardzo dobrze prezentuje się z kolei różnica w jasności między środkiem, a brzegami kadru, która wynosi jedynie 21% i nie będzie widoczna na zdjęciach. Użyteczny zasięg błysku to około 5 metrów.


Podsumowanie tej części:

+ czas gotowości i szybkość działania
+ wydajność systemu Hybrid CMOS AF III
+ ciągły autofokus w trybie Live View
+ nowy system pomiaru światła
+ duża żywotność baterii
+ możliwość fotografowania długimi seriami w formacie JPEG
+ lampa błyskowa

- brak diody wspomagającej AF
- przeciętna szybkość trybu seryjnego
- predefiniowane ustawienia balansu bieli
- brak możliwości szybkiej korekty balansu bieli

Test podzieliśmy na następujące rozdziały:




Spis treści
Skopiuj link

Autor: Maciej Luśtyk

Redaktor prowadzący serwisu Fotopolis.pl. Zafascynowany nowymi technologiami, choć woli fotografować analogiem.

Komentarze
Więcej w kategorii: Aparaty
Ricoh GR III HDF i GR IIIx HDF - nowe wersje z filtrem dyfuzyjnym
Ricoh GR III HDF i GR IIIx HDF - nowe wersje z filtrem dyfuzyjnym
Liczyliście na nową generację kultowego kompaktu? Nic z tego. Zamiast tego otrzymujemy wbudowany filtr dyfuzyjny, który zmiękczy jasne obszary na zdjęciach.
5
Ważne aktualizacje Sony A1, A9, A7S III i A7 IV - certyfikowanie zdjęć i nowe funkcje
Ważne aktualizacje Sony A1, A9, A7S III i A7 IV - certyfikowanie zdjęć i nowe funkcje
Sony wprowadza szereg aktualizacji do topowych korpusów systemu E. Nowy firmware wprowadza m.in. zgodność z formatem C2PA, który pozwoli przypisywać certyfikaty gwarantujące...
0
Przywitaj wiosnę z promocjami Sony
Przywitaj wiosnę z promocjami Sony
Możemy już śmiało powiedzieć, że zima minęła na dobre. Na szczęście nie mijają promocje przygotowywane przez firmę Sony. Jeżeli wraz z nadejściem wiosny planujesz rozwijać swój...
15
Powiązane artykuły
Wczytaj więcej (8)