![Nikon Nikkor Z 600 mm f/6.3 VR S - test praktyczny i zdjęcia przykładowe [RAW]](/i/images/8/5/2/d2FjPTMxN3gxLjUwMA==_src_227852-DY6A6732_nikon_600mm_f63_test-top.jpg)
Newsletter
Newsletter
CineStill Cs6 - rewolucyjna chemia do slajdów. Reguluje temperaturę barwową i zakres dynamiczny
Autor: Maciej Luśtyk
Nowe zestawy chemii nie tylko pozwalają na zamknięcie procesu wołania slajdów w raptem 3 kąpielach, ale także pozwolą na kontrolę charakteru uzyskiwanego obrazka.
Choć dziś na rynku pozostała raptem garstka slajdów, nadal cieszą się one opinią najlepszych materiałów do pracy z kolorem w świecie fotografii analogowej. Przeszkodami są jedynie wysoka cena i problematyczny proces wywoływania, który trudno przeprowadzić na własną rękę. Wygląda na to, że już niebawem będziemy mogli pozbyć się przynajmniej jednej z nich.
Amerykańska firma CineStill właśnie zaprezentowała specjalne zestawy chemii Cs6 Creative Slide, które pozwolą łatwo wołać filmy samemu, dzięki sprowadzeniu całego procesu do 3 kąpieli. Ok, podobne zestawy były już dostępne na rynku w przeszłości, ale CineStill ma w rękawie prawdziwego asa, który zmienia oblicze gry jeśli chodzi o pracę ze slajdami.
Światło dzienne, żarowe, a może większy zakres dynamiczny? Ty wybierasz
Gwoździem programu są tu 3 wersje wywoływacza, które odpowiadają za „regulację” uzyskiwanych efektów w zakresie balansu bieli i zakresy dynamicznego. Wywołując slajdy za pomocą roztworu Tungsten Chrome temperatura barwowa zostanie przystosowana do oświetlenia żarowego (3200 K), co pozwoli na pracę bez konieczności filtrowania i kompensacji ekspozycji.
Wywoływacz w podstawowej wersji Daylight Chrome opracowany został z kolei pod kątem wołania zdjęć wykonany w świetle dziennym, będąc przystosowanym do temperatury barwowej 5500 K.
Najciekawiej chyba jednak prezentuje się trzecie wersja chemii. Wywoływacz Dynamic Chrome pozwolić ma nam na ominięcie jednego z najwiekszych ograniczeń slajdów, jakim jest ograniczony zakres dynamiczny. Przy użyciu wywoływacza CineStill, według producenta osiągać mamy rozpiętość rzędu 9 EV, przy jednoczesnym zachowaniu wysokiego kontrastu i żywej kolorystyki, co zapewnić ma iście „filmowe” efekty.
Nie jest tanio, ale i tak powinno się to opłacić bardziej niż wołanie w labie. O ile chemia trafi na Polski rynek
Nowa chemia nie należy być może do tanich - cena zestawu to 40 dolarów (około 165 zł) - a do tego jak na razie jest niedostępna na polskim rynku, ale ma sporą szansę bardziej spopularyzować slajdy wśród miłośników analoga.
Wydajność całego zestawu to około 16 rolek filmu, ale co ważne Cinestill pozwala na kupowanie chemii do poszczególnych kąpieli także osobno, co będzie ukłonem w stronę osób, które chciałyby pobawić się nią dłużej. Odczynniki do poszczególnych etapów, w zależności od rozcieńczenia pozwolą na wywołanie od 8 do 16 filmów, utrwalacza starczy z kolei aż na 32 rolki. Koniec końców zostaniemy zapewne z zapasem któregoś z nich, a wtedy wystarczy dokupić już tylko te brakujące.
Więcej informacji na temat nowej chemii znajdziecie pod adresem cinestillfilm.com.
Autor: Maciej Luśtyk
Redaktor prowadzący serwisu Fotopolis.pl. Zafascynowany nowymi technologiami, choć woli fotografować analogiem.
