Wydarzenia
Vive la Résistance! W oku patrzącego - Marta Bogdańska w IFF
Fotograf gwiazd, autor ikonicznych zdjęć. W wieku 81 lat odszedł Terry O’Neill, którego zdjęcia w fantastyczny sposób dokumentują modę, styl i showbiznes XX wieku.
Terry O’Neill urodził się w Anglii. Karierę rozpoczynał jako perkusista jazzowy, a później steward w British Overseas Airways Corporation (British Airways). Pracę fotografa zdobył przypadkiem, gdy na lotnisku wykonał zdjęcie śpiącej osoby, którą okazał się być ówczesny Minister Spraw Wewnętrznych. Krótko po tym zdarzeniu, w 1959 roku zaczął pracować jako reporter dla gazety The Daily Sketch, choć jak sam mówi przez pierwsze dwa lata swojej w swojej nowej roli nie miał zielonego pojęcia o fotografowaniu.
Podczas gdy większość ówczesnych materiałów skupiała się na bierzących wydarzeniach i polityce, O’Neill zauważył siłę, z jaką kultura młodzieżowa zyskuje na znaczeniu i zaczął portretować wschodzące postacie świata filmu, muzyki i mody. Fotografował m.in. Rolling Stonesów i Beatlesów, gdy mało kto o nich jeszcze słyszał. W 1965 roku był już zatrudniany przez najbardziej wpływowe magazyny i gazety na świecie. Z lat 60. i 70. pochodzą też jego najbardziej znane zdjęcia.
Być może to muzyczna, sceniczna przeszłość ułatwiła mu kontakt i pracę z bohaterami. Jego fotografie doceniane są między innymi za naturalność i odczuwalną więź emocjonalną, jaką potrafił zbudować z fotografowanymi przez siebie postaciami. Z Davidem Bowiem dawał początki koncertowemu reportażowi, ma na swoim koncie także ikoniczne fotografie fotografie Eltona Johna czy aktorki Faye Dunaway, z którą był związany przez wiele lat. Odpowiada również za oficjalne zdjęcia wszystkich filmowych Bondów, od Seanna Connery’ego do Daniela Craiga.
W swoim życiu wydał 16 albumów i był wielokrotnie wystawiany. Jego zdjęcia należą do najchętniej kupowanych przez kolekcjonerów i znajdują się w zbiorach wielu muzeów. Członek Royal Photographic Society, uhonorowany w 2019 roku Orderem Imperium Brytyjskiego za zasługi na polu fotografii.
„Żaden inny fotograf nie pracował na linii frontu showbizensu tak długo i z takim polotem. Terry dokumentował kulturalny krajobraz świata przez sześć dekad. Od Królowej Elżbiety II, przez Winstona Churchilla, Nelsona Mandelę, Beatlesów, Amy Winehouse i Muhammada Aliego, aż po największe nazwiska świata filmu. Wszyscy porzucili swoje maski przy kontakcie z jego urokiem i humorem. Pod koniec jego życia, jego prace wisiały w ponad 40 galeriach i muzeach na całym świecie” - komentuje śmierć fotografa Robin Morgan, prezes agencji Iconic Photos, która zarządzała dorobkiem O’Neilla.
Terry O’Neill zmarł w sobotę, 16 listopada 2019 roku, w wieku 81 lat, po ponad 10-letniej walce z rakiem. Niemal do końca swojego życia był aktywny zawodowo.