Nie żyje Abbas. Legendarny fotograf Magnum zmarł w wieku 74 lat

Autor: Michał Chrzanowski

26 Kwiecień 2018
Artykuł na: 2-3 minuty

Abbas od blisko sześciu dekad dokumentował rewolucje, konflikty zbrojne oraz wojny. Przez cały ten czas skupiał się na opowiadaniu pogłębionych historii, zamiast na uchwyceniu pojedynczych ujęć decydującego momentu. Wieloletni fotograf agencji Magmum zmarł w Paryżu w wieku 74 lat.

- Nie opowiadam o tym, co się dzieje. Opowiadam o moim sposobie widzenia tego, co się dzieje. Ci, którzy znają moją pracę, wiedzą, że kiedy mówię o sobie jako o fotografie, to mam na myśli, że jestem tym, który „pisze światłem“ - powiedział w jednym z wywiadów Abbas Attar - legendarny fotograf Magnum.

Przez całą swoją karierę był pochłonięty konfliktami zbrojnymi. Był zawsze tam, gdzie coś się działo. Przez prawie sześć dekad relacjonował powstania, wojny, rewolucje oraz zwrotne momenty w dziejach świata. Fotografował między innymi sytuacje: w Bangladeszu, Irlandii Północnej, Wietnamie, na Bliskim Wschodzie, w Chile, na Kubie i w Afryce Południowej. Jednak przez całe swoje życie interesował się religią i jej interakcją ze społeczeństwem.

www.magnumphotos.com

Filar agencji Magnum

Abbas dołączył do prestiżowej agencji Magnum Photos w 1981 roku. Był także członkiem francuskich agencji Sipa Press (od 1971 do 1973) i Gamma (1974-1980). Po udokumentowaniu rewolucji irańskiej w latach 1978-1980, Abbas dobrowolnie wyjechał z Iranu, swojej ojczyzny, i spędził 17 lat podróżując i fotografując na całym świecie.

- Był filarem Magnum, ojcem chrzestnym młodszego pokolenia fotoreporterów. Irańczyk, który przeniósł się do Paryża, był obywatelem świata. Niestrudzenie dokumentował wojny, katastrofy, rewolucje, lecz także swoje przekonania - całe życie. Z ogromnym smutkiem tracimy go. Niech bogowie i anioły wszystkich głównych religii świata, które fotografował tak namiętnie, będą tam dla niego - powiedział Thomas Dworzak, obecny prezes Magnum.

 

- Jedni piszą światłem, a drudzy rysują światłem. W szkole Henri Cartier-Bressona, rysuje i szkicuje się światłem. Pojedynczy obraz jest najważniejszy. Dla mnie to nigdy nie było istotne. Moje zdjęcia są zawsze częścią serii, eseju. Każdy obraz powinien być wystarczająco dobry, aby mógł się obronić, ale jego wartość jest częścią czegoś większego - powiedział w jednym z wywiadów Abbas.

Abbas Attar zmarł wczoraj, 25 kwietnia w Paryżu. Miał 74 lata. Jego słynne fotografie, jak i więcej informacji o legendzie Magnum znajdziecie na stronie www.abbas.site.

Skopiuj link

Autor: Michał Chrzanowski

Stały bywalec naszego laboratorium. Ciągle patrzy na świat przez różne ogniskowe oraz przemierza miasta i wioski obwieszony sprzętem fotograficznym. Uwielbia stylowe aparaty, a także eleganckie i funkcjonalne akcesoria. Ma słabość do monochromu i suwaków w programie Lightroom, po godzinach – do literatury faktu i muzyki country.

Słowa kluczowe:
Komentarze
Więcej w kategorii: Sylwetki
Wojciech Plewiński kończy 95 lat
Wojciech Plewiński kończy 95 lat
Jeden z najważniejszych polskich fotografów powojennych obchodzi dziś 95. urodziny. W związku z tą wyjątkową okazją w dniach 2-3 września, Dom Spotkań z Historią przygotował specjalny,...
11
Pani Newton. Nieopowiedziana historia Alice Springs
Pani Newton. Nieopowiedziana historia Alice Springs
3 czerwca przypadałyby setne urodziny June Newton - fotografki, aktorki, malarki, kuratorki i edytorki oraz życiowej partnerki i żony słynnego Helmuta Newtona. Alice Springs – bo pod takim...
31
Zuza Szamocka w finale Portrait of Humanity Vol. 5
Zuza Szamocka w finale Portrait of Humanity Vol. 5
Zuza Szamocka jako jedyna fotografka z Polski zakwalifikowała się do finału tegorocznej edycji konkursu Portrait of Humanity. Autorka opowiada nam o wyróżnionym...
9
Powiązane artykuły