Odkrywamy możliwości programu Photoshop Elements - część 4

Autor: Michal Grzegorczyk

23 Maj 2009
Artykuł na: 6-9 minut
Zapraszamy na czwartą część cyklu ukazującego możliwości programu Adobe Photoshop Elements 7 autorstwa Piotra Janowczyka - wykładowcy Akademii Fotografii. W tym odcinku autor zaprezentuje okładkowy fotomontaż.

VOGUE COVERSTORY, czyli co może PS Elements 7

Część IV

Piotr Janowczyk

Kontynuując zabawę w poznawanie programu Photoshop Elemnts nadszedł czas aby przekonać się jakie istnieją w nim możliwości wykonania fotomontażu. Rzecz może być ciekawa, gdyż renoma profesjonalnej wersji PS została oparta właśnie o jego narzędzia postprodukcyjne. Tymczasem jak dało się zauważyć przy poprzednich prezentowanych przeze mnie ćwiczeniach, wersja Elements zgodnie ze specyfikacją firmową ogranicza narzędzia dla użytkowników biurowych i amatorskich.

Zgodnie z konwencją naszej zabawy sięgamy do estetyki okładkowej. Wybieramy zdjęcie, które posiada w sobie potencjał dający możliwość wykorzystania go w montażu. Zdjęcie jednak wymaga wcześniej typowych ruchów retuszerskich. A zatem użycie wyjaśnianych w poprzednich artykułach narzędzi stempla i plasterka wydaje się być naturalne. Oprócz tego korekty wymaga też kontrast i tonacja. Dlatego sięgam do narzedzia Enhance/Adjusting Lighting/Levels i podkreślam stosunek tonów jasnych i ciemnych

Aby nieco ożywić scenę decyduję się wprowadzić nieco ciekawsze tło. Lekko rozfalowana faktura z narzuconą dominantą barwną daje przyjemny efekt jednak kładąc się również na postaci modelki daje przypadkowe refleksy co wyraźnie wymaga korekty. Stosując więc narzędzia selekcyjne wycinam postać z tła i umieszczam powyżej faktury tła.

Dalej pracuję na jasnością postaci. Duplikuje ją stosując różne oświetlenie i wybierając elementy, które chciałbym podkreślić łącze je w jedną całość o nieco szerszej rozpiętości tonalnej niż oryginał.

Ponieważ chciałbym aby scena posiadała jednolitą lekko schłodzoną barwę decyduje się w stosunku do postaci użyć polecenia Variation. Dzięki niemu mogę swobodnie wprowadzać wybraną przez siebie barwę w zakresie świateł, półtonów i cieni. Dodaje więc odcień Blue w zakresie Shadows. Tym sposobem uzyskuje lekkie wybarwienie cieni w kolorze błękitnym

Idąc tym tropem podkreślam również inne błękitne detale i podobnie jak przy poprzednim ćwiczeniu szczególną uwagę zwracam na oczy modelki, których tonacje dopasowuje do reszty zdjęcia.

Na tym etapie decyduje się wprowadzić element z innego zdjęcia. Znajduje fotografię przedstawiającą "złote rybki" i stosując narzędzia selekcyjny przenoszę je na zdjęcie. Tam dopasowuje ich kolorystykę i umieszczam pośród kwiatów, które modelka miała na głowie. Oba elementy dzięki dopasowaniu kolorystyki i podobieństwu obu kształtów stapiając się ze sobą i powstaje intrygujący efekt przebarwionych ryb wypływających z pęku różowych kwiatów.

Stosując tą samą metodę wprowadzam kolejne rybki pamiętając jednak o tym, aby kolejne kształty miały odpowiedni odcień i jeśli to konieczne rzucały też cień. Wykorzystuje efekty warstw i możliwość ingerencji w opcję Drop Shadow. Dzięki cieniom i rozświetleniem scena staje się znacznie bardziej plastyczna.

Ostatecznie moja scenka wygląda następująco. Poprawiłem w niej kolorystykę, dodałem inne tło i wstawiłem kilka dodatkowych fragmentów w postaci przebarwionych rybek.

Ponieważ jednak scenka ma mieć charakter okładkowy wymaga jeszcze podkreślenia. Stosuję więc gradienty w celu wybarwienia tła na mocny błękitny kolor. Na jego tle napisy okładkowe będę zdecydowanie lepiej widoczne a sama plansza też stanie się bardziej jaskrawa i dzięki temu lepiej przyciągająca uwagę

Dobierając czcionki oraz ich kolorystykę staram się nie utracić nic z poetyki oceanicznego akwarium. Testuję chwile z ustawieniem elementów dobierając dla nich fakturę i kolor

...i ostatecznie wprowadzając jeszcze lekkie przebarwiające przejście gradientowe. uzyskuję finalną kompozycję. Stosując proste narzędzia udało się połączyć w niej kilka różnych elementów w jednolita całość. Zachowanie ograniczonej palety barwnej składającej się z odcieni błękitu i różu dało w rezultacie dość egzotyczny montaż podkreślający urodę modelki i dalekowschodnią stylizację zastosowaną w czasie sesji.

Podsumowując tych kilka ćwiczeń w ramach których bawiłem się uproszczoną wersją Photoshop Elements 7 można powiedzieć, że program wyraźnie nastawiony jest na użytkownika-amatora. Dllatego nasz test, mimo że sięgał do konwencji okładkowej skierowany był właśnie do takiego odbiorcy. Starłem się dobierać zdjęcia, które posiadały wady i ubytki często spotykane w fotografii amatorskiej. Niedoświetlenia, złą kompozycję, braki w stylizacji. W wielu przypadkach okazało się, że do korekty takich wad Photoshop Elemnts może w zupełności wystarczyć, w innych brakowało czasem narzędzi takich jak Liquify, czy Color Range. Mimo więc, że sięgający po Elements'a profesjonalista może mieć poczucie pewnego niedosytu, amatorowi ten niedrogi program powinien wystarczyć w zupełności.

Autor zdjęcia: Manio Dziduch

Tekst: Piotr Janowczyk. Autor jest plastykiem, historykiem sztuki i wykładowcą Akademii Fotografii, gdzie prowadzi zajęcia z cyfrowej edycji obrazu, wybrane zagadnienia z historii kultury wizualnej oraz projektowanie graficzne. Więcej informacji o autorze znajdziecie tutaj.

Wszystkich chętnych do samodzielnych prób z programem Photoshop Elements 7 zachęcamy do ściągnięcia wersji trial ze strony internetowej producenta.

Skopiuj link
Komentarze
Więcej w kategorii: Poradniki
Jak dobrać kabel HDMI do filmowania i streamingu?
Jak dobrać kabel HDMI do filmowania i streamingu?
Jak wybrać kabel HDMI, żeby nie mieć problemów na planie i uzyskać optymalną jakość? W tym poradniku przyglądamy się odpowiednim kablom do filmowania na przykładzie oferty marki...
17
Jak zrobić oryginalne zdjęcie na walentynki? Zapytaliśmy ChatGPT
Jak zrobić oryginalne zdjęcie na walentynki? Zapytaliśmy ChatGPT
Nadal myślisz, że najlepszym pomysłem na walentynkowe zdjęcie jest serce narysowane na zaparowanej szybie? Zobaczcie, co na ten temat ma do powiedzenia sztuczna inteligencja.
4
Oświetlenie filmowe w fotografii portretowej - GlareOne LED 300 BiColor D w praktyce
Oświetlenie filmowe w fotografii portretowej - GlareOne LED 300 BiColor D w praktyce
Filmowo-fotograficzny świat nie mógłby istnieć bez światła. W tym artykule fotograf Piotr Werner na przykładzie lamp GlareOne 300 BiColor D pokazuje trzy filmowe ustawienia...
16
Powiązane artykuły
Wczytaj więcej (2)