Sigma 85 mm f/1.4 DG DN Art - zdjęcia przykładowe

Stworzona z myślą o systemach bezlusterkowych Sigma 85 mm f/1.4 DG DN Art, dzięki kompaktowej budowie i dobrym osiągom oferować ma nowe spojrzenie na tego typu konstrukcje. Czy rzeczywiście tak jest? Szkło mieliśmy już okazję sprawdzić w praktyce.

Autor: Maciej Luśtyk

7 Wrzesień 2020
Artykuł na: 6-9 minut

Obiektyw Sigma 85 mm f/1.4 z serii ART to konstrukcja dobrze znana użytkownikom lustrzanek, którzy cenili ją za doskonały stosunek jakości do ceny. Choć szkło było już dostępne także wariancie z mocowaniem Sony E, producent zdecydował się na stworzenie jego "bezlusterkowej" wersji od podstaw. Tak oto otrzymujemy model Sigma 85 mm f/1.4 DG DN ART, który z miejsca uderza wyjątkowo kompaktowymi - jak na tę klasę obiektywu - gabarytami. Szkło mierzy zaledwie 94,1 x 77 mm przy wadze 630 g.

Producent obiecuje też jeszcze lepszą optymalizację układu optycznego i dokłada ultradźwiękowy silnik krokowy, który powinien być jeszcze cichszy i szybszy niż ten, który znamy z wersji HSM. Ma też dobrze współpracowac z trybem filmowym i w pełni wykorzystywać potencjał oferowany przez tryby śledzenia w korpusach Sony. Ile z tego okazało się prawdą? Obiektyw mieliśmy na razie możliwość sprawdzić jedynie pobieżnie, do czasu pełnego testu wstrzymamy się więc z osądami, jednak już teraz możemy podzielić się z wami naszymi pierwszymi wnioskami. 

Przede wszystkim szkło jest rzeczywiście małe i przyjemne w pracy. Zupełnie nie mamy wrażenia obcowania z ciężką jasną stałką. Do tego nowa Sigma jest względnie szybka i dobrze współpracuje z systemem śledzenia aparatu, a także ostra jak brzytwa już od nominalnej wartości przysłony. Słowa producenta o ponadprzeciętnej rozdzielczości na pewno nie były rzucane na wiatr.

Zmniejszenie konstrukcji musiało mieć jednak swoją cenę. W zakresie f/1.4-f/1.8 mamy do czynienia z dość dużą winietą, a szkło dodatkowo obarczone jest niewielką, ale widoczną dystorsją wklęsłą. Tego jednak mogliśmy się spodziewać. Już w czasie premiery producent informował, że dzięki pełnej współpracy z systemami korekcji wad optycznych w aparatach Sony i Panasonic, projektanci mogli w całości skupić się na tych aberracjach, których nie da się usunąć programowo. Jeśli więc komuś to przeszkadza, bez problemu skoryguje te wady na etapie postprodukcji, lub jeszcze na etapie fotografowania.

 

Wygląda jednak na to, że producent nie skupił się wystarczająco na kwestii minimalizacji odbić światła. W przypadku ostrego światła w kontrze będziemy mieć do czynienia z mocno widocznymi flarami, praktycznie w całym zakresie przysłon. Niekiedy obserwujemy też spadek kontrastu. Część tych problemów zniweluje osłona przeciwsłoneczna, ale nawet ona na niewiele się zda gdy źródło światła znajdzie się w kadrze. A właśnie w takich wypadkach szkło ma największe problemy.

Ogólnie nowa Sigma 85 mm f/1.4 DG DN ART wydaje się jednak szkłem wartym polecenia, które godnie będzie walczyć z systemówką Sony. Pełny test już niebawem, a już teraz możecie zobaczyć zdjęcia przykładowe.

Zdjęcia przykładowe do pobrania:

Zdjęcia przykładowe wykonaliśmy aparatem Sony A7R III, korzystając ze standardowych ustawień obrazu, z wyłączonym systemem odszumiania i korekcji wad optycznych.

1/100 s, f/1.4, ISO 800, ogniskowa: 85 mm

1/1600 s, f/1.4, ISO 100, ogniskowa: 85 mm

1/1250 s, f/1.4, ISO 100, ogniskowa: 85 mm

1/160 s, f/1.4, ISO 100, ogniskowa: 85 mm

1/5000 s, f/2, ISO 100, ogniskowa: 85 mm

1/100 s, f/1.4, ISO 800, ogniskowa: 85 mm

1/160 s, f/1.8, ISO 100, ogniskowa: 85 mm

1/100 s, f/8, ISO 100, ogniskowa: 85 mm

1/4000 s, f/1.4, ISO 100, ogniskowa: 85 mm

1/500 s, f/1.8, ISO 100, ogniskowa: 85 mm

1/320 s, f/1.4, ISO 100, ogniskowa: 85 mm

1/100 s, f/1.4, ISO 500, ogniskowa: 85 mm

1/800 s, f/1.4, ISO 100, ogniskowa: 85 mm

1/100 s, f/1.4, ISO 500, ogniskowa: 85 mm

1/320 s, f/1.4, ISO 100, ogniskowa: 85 mm

1/125 s, f/1.8, ISO 100, ogniskowa: 85 mm

1/640 s, f/1.4, ISO 100, ogniskowa: 85 mm

1/320 s, f/1.4, ISO 100, ogniskowa: 85 mm

1/250 s, f/4, ISO 100, ogniskowa: 85 mm

1/160 s, f/1.8, ISO 100, ogniskowa: 85 mm

1/1000 s, f/1.8, ISO 100, ogniskowa: 85 mm

1/100 s, f/2.8, ISO 100, ogniskowa: 85 mm

1/1250 s, f/1.4, ISO 100, ogniskowa: 85 mm

1/800 s, f/1.8, ISO 100, ogniskowa: 85 mm

1/100 s, f/5.6, ISO 400, ogniskowa: 85 mm

1/100 s, f/1.4, ISO 160, ogniskowa: 85 mm

1/3200 s, f/1.4, ISO 100, ogniskowa: 85 mm

Dystorsja:

Zdjęcie bez korekcji

Korekcja w aparacie

Winietowanie:

f/1.4

f/1.8

f/2

f/2.8

f/4

f/5.6

Przysłony:

1/250 s, f/1.4, ISO 100, ogniskowa: 85 mm

1/125 s, f/2, ISO 100, ogniskowa: 85 mm

1/100 s, f/2.8, ISO 160, ogniskowa: 85 mm

1/100 s, f/4, ISO 320, ogniskowa: 85 mm

1/100 s, f/5.6, ISO 640, ogniskowa: 85 mm

1/100 s, f/8, ISO 1250, ogniskowa: 85 mm

1/100 s, f/11, ISO 2500, ogniskowa: 85 mm

 

Skopiuj link

Autor: Maciej Luśtyk

Redaktor prowadzący serwisu Fotopolis.pl. Zafascynowany nowymi technologiami, choć woli fotografować analogiem.

Słowa kluczowe:
Komentarze
Więcej w kategorii: Obiektywy
Fujifilm GF 500 mm f/5.6 R LM OIS WR - test praktyczny i zdjęcia przykładowe [RAW]
Fujifilm GF 500 mm f/5.6 R LM OIS WR - test praktyczny i zdjęcia przykładowe [RAW]
Ten obiektyw to dla średniego formatu przepustka do świata dzikiej przyrody i sportu. Sprawdzamy, jak Fujifilm GF 500 mm f/5.6 R LM OIS WR i GFX 100S II radzą sobie w praktyce.
36
Tamron 50-300 mm f/4.5-6.3 Di III VC VXD - pierwsze wrażenia i zdjęcia przykładowe (RAW)
Tamron 50-300 mm f/4.5-6.3 Di III VC VXD - pierwsze wrażenia i zdjęcia przykładowe (RAW)
Następca modelu Tamron 70-300 mm, kompaktowego tele dla pełnoklatkowych aparatów Sony, zwiększa zakres tylko o 20 mm. Być może jednak jest to 20 mm, które zmienia wszystko.
27
Canon RF 35 mm f/1.4L VCM - pierwsze wrażenia i zdjęcia przykładowe [RAW]
Canon RF 35 mm f/1.4L VCM - pierwsze wrażenia i zdjęcia przykładowe [RAW]
Canon prezentuje długo wyczekiwany obiektyw RF 35 mm f/1.4L. Bardziej poręczny od lustrzankowego poprzednika, wyposażony w nowy napęd AF oraz pierścień przysłony skierowany jest zarówno do...
39
Powiązane artykuły