Podsumowanie
Duże brawa dla Tamrona! Firma ze swojej stajni wypuściła prawdziwego czarnego konia, który może namieszać w segmencie reporterskich zoomów - zwłaszcza, że jego stosunek jakości do ceny jest rewelacyjny. Nie dość, że obiektyw jest sporo tańszy od konkurencyjnych odpowiedników, to jeszcze w niektórych aspektach ich wyprzedza.
Na pewno nie możemy narzekać na jakość obrazu. Rozdzielczość stoi na odpowiednim poziomie. Do tego jest bardzo wyrównana, dzięki czemu rozbieżności pomiędzy centrum a brzegami są prawie niezauważalne. Pochwalić musimy także świetną pracę pod ostre światło, odpowiednie przenoszenie kolorów, wysoki kontrast zdjęć oraz skutecznie korygowaną aberrację chromatyczną. Tak naprawdę układ optyczny moglibyśmy spokojnie uznać za perfekcyjny, gdyby nie spore zniekształcenia obrazu i zauważalna winieta - zwłaszcza na ogniskowej 24 mm. Niemniej jednak - w pewnym stopniu - rekompensować to może system stabilizacji, który okazał się rewelacją tego modelu. Bo przecież ostre zdjęcia z ręki na 70 mm i 1/8 sekundy, to wynik godny podziwu!
Fotografowie mogą być spokojni również o autofokus. Ultradźwiękowy silnik, podwójny procesor MPU i najnowsze algorytmy sprawiają, że obiektyw ostrzy szybko i pewnie, a czasy i skuteczność AF są porównywalne z konkurencyjnymi odpowiednikami. Na dodatek to wszystko zamknięto w metalowym tubusie, który w segmencie reporterskich zoomów jest jednym z bardziej kompaktowych i lekkich. Oczywiście został on dokładnie uszczelniony (w aż sześciu miejscach), dzięki czemu praca w ekstremalnych warunkach nie stanowi dla niego żadnego problemu.
Powiemy tylko tyle - Tamron tym modelem pokazał, że można zaprojektować obiektyw, który spełni najważniejsze oczekiwania zawodowców, a przy tym nie wyśle ich portfela na restrykcyjną dietę.
Plusy
- solidne i precyzyjne wykonanie uszczelnionego i metalowego tubusu
- kompaktowy wymiar (na tle konkurencji)
- wydajny i cichy autofokus
- wyjątkowo skuteczny system stabilizacji
- wyrównana rozdzielczość obrazu w centrum i na brzegach w całym zakresie przysłon i ogniskowych
- odpowiednio korygowana aberracja chromatyczna
- bardzo dobra praca w warunkach kontrastowego oświetlenia
Minusy
- ostrość na brzegach mogłaby być wyższa (przysłona f/2.8)
- zauważalne zniekształcenia obrazu na każdej z ogniskowych
- spora winieta (zwłaszcza na 24 mm i f/2.8)