PhotoTrackr Plus RT90 - test

PhotoTrackr Plus RT90 to odbiornik GPS stworzony z myślą o amatorskich lustrzankach Nikona. Zapraszamy do lektury krótkiego testu opisującego działanie tego urządzenia.

Autor: Michal Grzegorczyk

11 Luty 2011

Artykuł na: 6-9 minut

Obsługa i działanie

Do naszego testu wykorzystaliśmy Nikona D7000. Po wpięciu adaptera do korpusu oraz naładowaniu i włączeniu odbiornika następuje automatyczne parowanie urządzeń, które nie powinno trwać dłużej niż minutę. Późniejsze wyłączanie i włączanie aparatu nie wymaga ponownego parowania - GPS jest gotowy do użycia w ułamku sekundy. Sam odbiornik do rozpoczęcia pracy w nowym miejscu (tzw. zimny start) potrzebuje kilkudziesięciu sekund. Gorący start - w miejscu, w którym GPS był "zafiksowany" przed wyłączeniem - trwa najwyżej kilka sekund. W przypadku turystycznego wykorzystywania PhotoTrackr Plus najlepiej sprawdza się włączenie i sprawdzenie urządzenia przed rozpoczęciem fotografowania i nie wyłączanie go do końca dnia. W ten sposób będziemy mieli stały dostęp do najświeższych danych geolokalizacyjnych.

górny wyświetlacz Nikona D7000 po podłączeniu GPS-a

Poprawna praca odbiornika jest sygnalizowana na górnym wyświetlaczu aparatu napisem "GPS". Gdy napis mruga, oznacza to, że odbiornik dopiero szuka satelitów. W Menu ustawień aparatu, w zakładce GPS można dodatkowo sprawdzić aktualne położenie, włączyć automatyczne pobieranie dokładnej godziny oraz włączyć automatyczne wyłączanie pomiaru światła, co jednocześnie wyłącza komunikację Bluetooth między odbiornikiem a przekaźniekiem (w niektórych modelach - D200, D2X, D2Xs, D2Hs - po podłączenia GPS-u pomiar światła będzie działał stale i jedyny sposób na zaoszczędzenie energii to wyłączenie aparatu). Sam odbiornik sygnalizuje swoją pracę kolorowymi diodami LED:

zielona sygnalizuje niski poziom naładowania baterii
niebieska oznacza łączność Bluetooth
czerwona oznacza status satelitów - stałe światło w trakcie szukania i mrugające po znalezieniu
pomarańczowa włącza się w trakcie ładowania

Ładowanie odbiornika (z gniazdka sieciowego) zajęło około pięciu godzin. Urządzenie pracowało później średnio 20 godzin (odbiór ciągły, aktualizacja współrzędnych co jedną sekundę). Można założyć, że przy umiarkowanym użytkowaniu bezpiecznie będzie ładować odbiornik co drugą noc. W przypadku bardzo intensywnego, całodziennego użytkowania lepiej robić to częściej.

Geotagowanie zdjęć polega na zapisywaniu w metadanych EXIF współrzędnych geograficznych miejsca, w którym zostało zrobione. PhotoTrackr Plus RT90 dodaje w EXIFie linijki:

Latitude
Longitude
Altitude
Time (UTC)
GPS Satellites
Date (UTC)

Oto fragment okna programu EXIF Viewer ze współrzędnymi geograficznymi:

Zastosowany standard (WGS-84) pozwala na bezproblemowe odczytanie tych danych w programach do katalogowania zdjęć (iPhoto, Picasa, ViewNX) czy do serwisów internetowych (Panoramio, Flickr). PhotoTrackr Plus należą się pochwały za dokładność pomiaru. Błąd nie przekraczał kilku metrów.

Równie sprawnie idzie geotagowanie zdjęć w pomieszczeniach. Urządzenie po utracie sygnału zapamiętuje ostatnią pozycję i to ona trafia do EXIF-u. Oczywiście po zbliżeniu się do okna istnieje spora szansa, że odbiornik znów "zobaczy" satelity i zaktualizuje dane.

Podsumowanie

PhotoTrackr Plus RT90 sprawdza się świetnie jako narzędzie do geotagowania zdjęć. Działa szybko, skutecznie i dokładnie. W trakcie całodziennego fotografowania system praktycznie nie wymaga ingerencji. Po włączeniu odbiornika i sparowaniu go z przekaźnikiem Bluetooth dane spływają do aparatu praktycznie natychmiast po uruchomieniu pomiaru światła. Użytkownik dostaje zdjęcia z zapisanymi współrzędnymi i nie zajmuje się tym już w postprodukcji. Urządzenie firmy GiSTEQ ma też wady. Przede wszystkim to konieczność noszenia aparatu z otwartą klapką i przekaźnikiem wystającym poza obrys aparatu. Należy też pamiętać o ograniczonym zasięgu działania technologii Bluetooth - przeszkadza to w chwili gdy odbiornik GPS nosimy przymocowany do plecaka i oddajemy komuś aparat. W takiej sytuacji część zdjęć może nie mieć zapisanych danych o współrzędnych. Minusem może być też cena i fakt, że urządzenie działa tylko z Nikonami. Na koniec zamieszczamy jeszcze jedno "otagowane" zdjęcie do pobrania i samodzielnego sprawdzenia kompatybilności z używanym programem czy serwisem internetowym.