„Only in New York” - historia kultowego miasta odbita w 500 zdjęciach z archiwum The New York Times

Autor: Julia Kaczorowska

31 Marzec 2020
Artykuł na: 4-5 minut

Ponad sto lat historii miasta, jego dobrych i złych momentów. Miejsca, które na przestrzeni czasu uległy gigantycznym zmianom oraz te, które pozostają ciągle takie same… Przewija się tu ironia, dowcip i nostalgia, ale przede wszystkim widać miłość do miasta. "Only in New York" to historyczny kulturalny obraz Nowego Jorku, jakiego jeszcze nie widzieliście.

The New York Times to gazeta codzienna wydawana w Nowym Jorku i dystrybuowana na całym świecie. Została założona została w 1851 roku. W tym czasie dobyła 127 nagród Pulitzera - więcej niż jakakolwiek inny tytuł na rynku.

W zeszłym roku redakcja The New York Times postanowiła wydać książkę fotograficzną, w której podsumowała wieloletni dorobek fotoreporterów pracujących dla gazety. W publikacji umieszczono zdjęcia między innymi takich autorów jak: Damon Winter, Neal Boenzi, Fred R. Conrad, Ruth Fremson, Vincent Laforet, Michelle Agins, Todd Heisler, Chang W. Lee, Barton Silverman, Sara Krulwich, Michelle Agins czy Tyler Hicks.

Historie zamknięte w dyptykach

Oczywiście w tak rozległej publikacji, skupiającej wielu autorów, znajdą się zarówno świetne fotografie, jak i te mniej warte uwagi. Co ciekawe, w książce postanowiono wykorzystać nie tylko moc pojedynczych obrazów, ale i to jak działają one w duecie. Zdjęcia ułożone są w dyptyki, a większość z nich wspaniale ze sobą koresponduje.

Przykład? Lou Reed na koncercie na Brooklynie w 2006 roku zestawiony ze śnieżnym bałwanem z gitarą na Manhattanie z 2014 roku. Mecze finałowe ligi MLB na Stadionie Shea w 1986 i w 2000 roku. Deszczowy Broadway z 1959 i deszczowy Bronx z 2013. Uliczni sprzedawcy na Lower East Side z 1962 roku i klient obładowany torbami Ralpha Laurena na Upper East Side w 2015 roku. Niektóre zdjęcia łączy to samo miejsce, inne kolor, jeszcze inne motyw główny, kontrast lub po prostu pewne skojarzenia. 

Gdy otworzyliśmy archiwum i zaczęliśmy układać strony do tej książki, stwierdziliśmy, że niektóre zdjęcia mają na siebie wpływ, niezależnie od tego kiedy zostały zrobione, gdzie i przez kogo. Paradoksalnie każde zdjęcie stało się mocniejsze, gdy zostało umieszczone w dyptyku. Te pary bez słów zaczęły opowiadać własne historie. Opisały miasto, które istnieje na wielu płaszczyznach jednocześnie: energiczne i brutalne, współczujące i okrutne, ekscentryczne i konformistyczne, niecierpliwe i zrównoważone, tragiczne i zabawne, eleganckie i odrapane, kosmopolityczne i wyspiarskie, zatłoczone i samotne - pisze David W. Dunlap w krótkim wstępie do książki.

Redakcja zdecydowała się horyzontalny format publikacji (25 x 18 cm). Zdaję sobie sprawę, że przy prawie 500-stronicowej publikacji większy format sprawiłby, że powstałaby z tego naprawdę wielka księga, ale w tym przypadku aż się o to prosi. Chciałoby się zobaczyć te fotografie w większym formacie, móc przyjrzeć im się jeszcze dokładniej, poszukać niuansów.

Zobacz wszystkie zdjęcia (10)

Książka nie jest po prostu kolejną kolekcją zdjęć ulicznych w Nowym Jorku czy kolejnym zestawieniem nowojorskich niższych i wyższych sfer. Nie jest to też jedynie zbiór architektury miejskiej. Ta publikacja łączy wszystkie te aspekty. Życie nocne, życie uliczne, wieżowce, metro, sport, polityka – zebrane na kartach książki tworzą obraz miasta, które czasem drzemie, ale nigdy nie śpi.

"Only in New York"

  • Autor: The New York Times
  • Wydawnictwo: Universe Publishing - Rizzoli
  • Oprawa: Twarda
  • Język: Angielski
  • Liczba stron: 496
  • Cena: 159 zł

Więcej informacji o książce znajdziecie pod adresem bookoff.pl.

Skopiuj link

Autor: Julia Kaczorowska

Studiowała fotografię prasową, reklamową i wydawniczą na Uniwersytecie Warszawskim. Szczególnie bliski jest jej reportaż i dokument, lubi wysłuchiwać ludzkich historii. Uzależniona od podróży i trekkingu w górach.

Komentarze
Więcej w kategorii: Recenzje
Zaglądając pod podszewkę świata. „Solid Maze” Piotra Zbierskiego
Zaglądając pod podszewkę świata. „Solid Maze” Piotra Zbierskiego
Siła fotografii Zbierskiego nie polega na tym, że odbywa on dalekie podróże, często do miejsc trudno dostępnych. Jej istota tkwi w tym, co w tych miejscach odnajduje. W jego ostatnim...
1
Nowy gracz na rynku lamp - GlareOne Botis 80 i Botis 200 w opinii Jacka Woźniaka
Nowy gracz na rynku lamp - GlareOne Botis 80 i Botis 200 w opinii Jacka Woźniaka
Świeżo wprowadzone na rynek lampy GlareOne z serii Botis to dużo światła w kompaktowej formie zasilanej akumulatorem. O tym, jak nowe modele Botis 80 i Botis 200 sprawdzają się w praktyce, pisze...
8
Psi oddech, psie pazury. „Dogbreath” Matthew Genitempo [RECENZJA]
Psi oddech, psie pazury. „Dogbreath” Matthew Genitempo [RECENZJA]
Po arizońskim Tucson Genitempo oprowadzają lokalni nastolatkowie i to o świecie z ich perspektywy opowiada „Dogbreath”. Nowa książka Amerykanina różni się od swoich poprzedniczek, jest...
8