Branża
Canon zmienia sposób świadczenia usług gwarancyjnych i serwisowych w Polsce - od teraz aparaty będą naprawiane w Niemczech
NAS to nie tylko automatyczny backup. Zobacz, jakie jeszcze korzyści niesie ambitnym twórcom i jak wybrać domowy serwer NAS dopasowany do Twoich potrzeb.
Gdy używasz aparatu z matrycą o dużej rozdzielczości albo nagrywasz filmy 4K, wolne miejsce na dysku kończy się w ekspresowym tempie. Możesz kupować kolejne dyski wewnętrzne lub zewnętrzne, ale musisz jeszcze przecież te dane archiwizować i tworzyć zapasowe kopie, aby w razie awarii jednego z nośników nie utracić danych. Podłączasz więc kolejne dyski, powstaje coraz większy galimatias i plątanina kabli.
Prostym remedium jest domowy serwer NAS. Przyjęło się, że kupuje się go po to, aby backupować dane. I jest to oczywiście prawda — zautomatyzowane tworzenie kopii zapasowych zdecydowanie ułatwia życie - ale domowy serwer NAS oferuje współczesnym twórcom znacznie więcej…
Odpowiedź jest prosta: żeby ich nie stracić. A prawdopodobieństwo tego jest spore. Firma Synology podaje, że awarie sprzętu lub oprogramowania w 65% prowadzą do utraty danych. W ostatnich 3 latach pliki straciło niemal ⅓ przedsiębiorstw, a co minutę na świecie 113 telefonów jest kradzionych lub gubionych. Będziemy może okrutni, ale statystycznie, jeśli do tej pory nigdy nie straciliście żadnych plików, w przyszłości na pewno Was to spotka.
Rosnąca popularność usług chmurowych minimalizuje straty danych, głównie w zakresie zawartości naszych smartfonów, ale niedawny pożar serwerowni w Strasburgu pokazał, że nasze pliki w chmurze wcale nie muszą być w 100-procentach bezpieczne.
Poza tym obecnie internetowe chmury nie spełniają jeszcze wszystkich potrzeb twórców, którzy generują duże ilości danych: zdjęć i filmów. I na razie nie zanosi się, by miało się to zmienić. Gdy potrzebujemy więc archiwizacji woluminów terabajtowych i szybkiego oraz wygodnego dostępu do plików, bezkonkurencyjnym rozwiązaniem staje się domowy serwer NAS.
Jak sama nazwa wskazuje NAS (Network Attached Storage) jest serwerem - a więc podłączonym do sieci komputerem. Dzięki temu do zainstalowanych w nim dysków możemy mieć dostęp z każdego miejsca na świecie. A jeśli po świecie nie podróżujemy, to z naszej działki, a nawet z supermarketu w trakcie zakupów - jeśli tylko znajdujemy się w zasięgu Internetu - nasze wszystkie zdjęcia i filmy są razem z nami.
Korzyści z tej funkcjonalności są ogromne, zarówno dla domowników, jak i w pracy zawodowej fotografa czy filmowca. Wystarczy odpowiednio skonfigurować serwer za pomocą intuicyjnych aplikacji Synology...
Dla przykładu, za pomocą Synology Drive możesz stworzyć sobie prywatną chmurę. Utworzyć konto dla każdego członka rodziny albo dla klienta, by udostępniać mu foldery, zdjęcia i filmy. Nie musisz dzięki temu tracić czasu, albo nawet dodatkowych pieniędzy, na przesyłanie dużych plików płatnymi kanałami. Ty decydujesz, komu przydzielasz dostęp do nich i na jak długo.
Ponadto synchronizacja komputerów i smartfonów z naszym serwerem Synology DiskStation to nie tylko bezpieczeństwo powielonych danych oraz łatwy do nich dostęp. Np. aplikacja Synology Moments może gromadzić wszystkie Twoje zdjęcia i filmy w jednej prywatnej lokalizacji i porządkować je z wykorzystaniem nowoczesnych trybów przeglądania i funkcji rozpoznawania obrazów. Moments oferuje nawet wspólne edytowanie zdjęć i albumów przez członków rodziny.
Z kolei dla zawodowych fotografów Synology przygotowało Photos. Ta aplikacja pozwala wydajnie zarządzać przechowywaniem zdjęć, udostępniać i uzyskiwać dostęp do portfolio z każdego miejsca oraz korzystać z wielu innych funkcji.
Video Station to natomiast rozwiązanie ułatwiające zarządzanie wszystkimi filmami i programami TV na serwerze Synology NAS. Ta aplikacja umożliwia strumieniowe przesyłanie wideo na różne urządzenia - komputery, smartfony, odtwarzacze multimedialne i telewizory. Na podobnej zasadzie działa Audio Station dla melomanów. Umożliwia słuchanie stacji radiowych, zarządzanie własnymi kolekcjami utworów muzycznych, tworzenie osobistych list odtwarzania i udostępnianie muzyki znajomym.
Synology NAS może przejąć także kontrolę nad monitoringiem w naszym domu lub firmie. Umożliwia to bezpłatna aplikacja Surveillance Station, która zmienia serwer DiskStation w rozwiązanie do nadzoru wideo.
Wróćmy jednak do naszego świata fotografii i filmu. W dobie matryc o wysokiej rozdzielczości i filmów 4K potrzebujemy dużej przestrzeni dyskowej. NAS oferuje nam w zasadzie przestrzeń nieograniczoną, a dokładnie taką jakiej potrzebujemy. Wystarczy kupić serwer z większą ilością kieszeni, bardziej pojemne dyski lub równolegle podłączyć kolejnego NAS-a.
Oczywiście nic za darmo, zarówno stacja NAS, jak i dyski twarde to znaczący wydatek. A im więcej miejsca na zdjęcia i filmy potrzebujemy, tym więcej musimy z portfela wyciągnąć. Jednak w skali kilku lat poniesione koszta nie wydają się już tak duże w stosunku do comiesięcznego abonamentu za ewentualną chmurę internetową. Poza tym niezależność, wygoda i wydajność pracy na własnym serwerze NAS będą z pewnością lepsze.
Ilość zdjęć i filmów jakie generujemy determinują to, jakiej pojemności dyski musimy zainstalować. Należy jednak planować na zapas - nasze archiwum z roku na rok będzie się powiększać. Warto wziąć to pod uwagę.
Poprawkę trzeba wziąć także na macierz RAID, czyli sposób w jaki będzie wykonywana kopia zapasowa. Jest to jednocześnie zależne od ilości obsługiwanych przez stację dysków. Jednozatokowe serwery posłużą do backupu naszych plików z komputerów, czy smartfonów, ale to nie zabezpieczy danych, gdy uszkodzi się dysk w serwerze. Dlatego bezpieczniej będzie zastosować NAS 2- lub "więcej-zatokowy". Wtedy na dodatkowych dyskach tworzy on na bieżąco kopię zarchiwizowanych na nim danych.
Jeśli to model opierający się na dwóch dyskach (lub wielokrotności 2) może się to odbywać prostą metodą lustrzaną (RAID 1) - dane z jednego dysku będą powielane na drugim, więc jeśli jeden z nich ulegnie awarii, kopię stanowi drugi. W przypadku 3 dysków można już stosować RAID 5 - wtedy do ochrony jest używane wydzielone miejsce na wszystkich dyskach pozwalające na rekonstrukcję danych w razie awarii. A jeśli stacja obsługuje 4 dyski lub więcej dostępny jest RAID 6 (ochrona przed awarią 2 dysków naraz) i 10 (większa wydajność plikowa).
Wykorzystując kalkulator RAID na stronie Synology możemy oszacować, w zależności od wyboru macierzy, stosunek miejsca przeznaczonego na dane do zarezerwowanego na ochronę. To może pomóc w wyborze stacji i określaniu pojemności dysków.
Pamiętajmy jednak, że pojemność to nie wszystko. Na szybkość pracy serwera wpływ ma zaimplementowany procesor oraz pamięć RAM. Już w modelach Synology ze średniej półki znajdziemy 2 porty LAN, które pracują równolegle dla wydajniejszej transmisji, a w bardziej zaawansowanych można jeszcze opcjonalnie dodać pamięć podręczną w postaci dysków SSD. Dzięki temu szybkość reakcji na wejściu i wyjściu może wzrosnąć nawet 20-krotnie.
Jak zatem wybierać? Jeśli DiskStation ma służyć domowym potrzebom, np. backupowaniu smartfonów, laptopów i zdjęć z wakacji, wystarczy jedno- lub dwuzatokowy model w wersji podstawowej - Synology DS120j lub DS220j.
Dla aktywnego fotografa lub kreatywnego twórcy wideo lepszym rozwiązaniem będzie szybszy i pojemniejszy serwer o szerszych możliwościach konfiguracyjnych. Dwuzatokowy Synology DS220+ z pojemnymi dyskami sprawdzi się na biurku ambitnego miłośnika fotografii, natomiast 4-zatokowy DS920+ jest już wydajniejszą maszyną do zarządzania dużą liczbą zdjęć i plików wideo oraz edycji bezpośrednio na serwerze. Bazuje na 4-rdzeniowym procesorze oraz 4 GB RAM-u, a na dodatek można go rozbudować o dwa dyski SSD w celu przyspieszenia pamięci podręcznej lub podłączyć dodatkową jednostkę z dyskami (DX517), gdy z czasem zapełni się danymi.
Modele jeszcze bardziej zaawansowane skierowane są już dla zawodowców, którzy generują w trakcie zlecenia gigabajty, a nawet terabajty danych. Jednocześnie oczekują wysokiej szybkości działania. W ich przypadku nawet DS1621+ lub DS1821+, czyli 6- i 8-kieszeniowe serwery nie będą przesadą.
O tym, jak tego typu model spisuje się w praktyce możecie przekonać się z poniższej recenzji.
Niezbyt wiele. Głównie chodzi o czas, który na początku musimy poświęcić na konfigurację serwera i urządzeń z nim powiązanych. Nie jest to jednak trudne i każdy sobie z tym poradzi. Stacje Synology są proste w instalacji, a oprogramowanie intuicyjne. Jeśli jednak masz nadal wątpliwości, warto podejść do tego jak do inwestycji. “Zainwestowany” na początku czas zwróci się w przyszłości z nawiązką.
Artykuł powstał przy współpracy z firmą Synology