Vivo, chiński koncern, specjalizujący się w produkcji urządzeń i rozwiązań telekomunikacyjnych, a także informatycznych, opatentowało projekt smartfona, w którego wnętrzu mógłby schować się niewielki dron. Po wysunięciu, malutki quadcopter miałby służyć głównie do robienia lepszych zdjęć selfie, ale z pewnością pomógłby w fotografowaniu i filmowaniu z mniej typowych kątów.
Patent zawiera opis systemu dwóch kamer (jednej skierowanej do przodu i drugiej w dół) oraz trzech czujników zbliżeniowych na podczerwień, które zabezpieczałyby przed zderzeniem.
Na rynku można znaleźć już niewielkie drony, np. Air Pix, ale nadal są to konstrukcje nieporównywalnie większe do tego co opatentowało Vivo. Pomysł zintegrowania smartfona i drona wydaje się świetny, ale czy uda się go zrealizować? Oprócz samej miniaturyzacji dochodzą czynniki stabilizacji lotu (mocy silników) oraz zasilania. Niewykluczone jednak, że firma podejmie to wyzwanie.