Gierałtowski bojkotuje Samsunga

Krzysztof Gierałtowski znany niespokojny duch polskiej fotografii, odmówił użycia na swojej wystawie "W stronę obrazu elektronicznego" monitorów firmy Samsung. Powodem takiej decyzji fotografa jest sponsorowanie przez Samsunga sztafety olimpijskiej.
Skomentuj Kopiuj link
Posłuchaj
00:00
fot. Krzysztof Gierałtowski

Gierałtowski w wypowiedzi dla Gazety Stołecznej tak tłumaczy swoją decyzję:

"Właśnie dowiedziałem się z prasy, że firma Samsung sponsoruje sztafetę olimpijską i nie sprzeciwia się jej przebiegowi przez umęczony Tybet. Uważam taką postawę za niemoralną i sprzeczną z polską racją solidarności z Tybetem (...) Nie możemy milczeć. Artyści też są ludźmi i powinni reagować na przypadki łamania praw człowieka."

Artysta będzie zabiegał o zmianę monitorów lub starał się zakleić logo.

W odpowiedzi Samsung przesłał oświadczemie:

"Uważamy, że bezposrednie wiazanie faktu sponsorowania ruchu olimpijskiego przez jakikolwiek podmiot gospodarczy z sytuacją polityczną w jakimkolwiek kraju jest jaskrawym uproszczeniem (...) Samsung sponsoruje ruch olimpijski od 20 lat, czyniąc to z ugruntowanym przekonaniem o niezwykłej sile sportu w tworzeniu i utrzymywaniu pozytywnych relacji międzyludzkich, niezależnie od sytuacji politycznej na świecie. na którą koncern nie ma wpływu i jako podmiot biznesowy nie ma prawa wpływać."

Komentarze
Przeczytaj także
Zobacz więcej z tagiem: Samsung
logo logo
Magazyny
Zamów