Ricoh Caplio G600 - mały kompakt do zadań specjalnych

Nowe produkty firmy Ricoh najczęściej wybijają się ponad obowiązujące standardy lub zajmują nieobsadzone nisze rynkowe. Nie inaczej jest w przypadku modelu G600, który przypomina nieco obecnego na rynku od blisko dwóch lat Ricoha 500G. Od poprzednika jest jednak znacznie mniejszy i lżejszy.

Ricoh G600

Od strony fotograficznej aparat wygląda bardzo dobrze. Nowy Caplio ma 10-megapikselową matrycę CCD z ekwiwalentem czułości wynoszącym sięgającym maksymalnie ISO 3200. Ricoh znany jest też z bardzo dobrej szerokokątnej optyki. W modelu G600 znalazł się obiektyw z 5-krotnym zoomem, o ekwiwalencie ogniskowych wynoszącym 28-140 mm. Opcjonalnie można podłączyć szerokokątny konwerter dający odpowiednik 22 milimetrów w małym obrazku i filtry fotograficzne o średnicy 37 milimetrów. Obiektyw posiada mechanizm wewnętrznego ogniskowania, dzięki czemu obiektyw nie wysuwa się poza obudowę podczas pracy.

Fujifilm GFX100RF - Raty 20x0%

22 999 zł

Nikon Z6 III - raty 20x0%

9 159 zł

Canon EOS R6 Mark II - raty 20x0%

8 999 zł

PANASONIC LUMIX S1R II - raty 20x0%

15 299 zł

Sony FX30 - raty 20x0%

9 449 zł

Ricoh G600

Bardzo istotną cechą Ricoha G600, często decydującą o jego zakupie, jest jego odporność na warunki zewnętrzne. Uszczelniona obudowa aparatu została pokryta gumą, dzięki czemu jest on odporny na upadki (z wysokości 1,5 metra) i można go również zanurzać pod wodę (do głębokości 1 metra). Bardzo duże i wystające przyciski pozwalają na obsługę na przykład w rękawiczkach.

Ricoh G600

Mimo stosunkowo niewielkich wymiarów (116.5 mm (W) × 68.0 mm (H) × 32.0) na tylnej ściance aparatu znalazło sie miejsce na 2,7-calowy ekran LCD. Ciekawie zostało rozwiązane zasilanie aparatu. Oprócz pojemnego akumulatorka (starczającego na wykonanie 360 zdjęć) można też użyć baterii AAA i oczywiście zasilacza sieciowego - użytkownik dysponuje więc aż trzema źródłami zasilania. Caplio G600 ma gorącą stopkę, a producent chwali się również bardzo mocnym wbudowanym flashem. Jeszcze jedną ciekawą funkcja aparatu jest wbudowany algorytm korekty perspektywy.

Aparat trafi do sprzedaży w maju, na razie nie znamy jego polskiej ceny. W Wielkiej Brytanii ma kosztować nie więcej niż 350 funtów. Poniżej prezentujemy specyfikację aparatu: