DRoom - nowoczesny koreks, który nie wymaga ciemności

Autor: Maciej Luśtyk

9 Listopad 2023

Artykuł na: 2-3 minuty

Koreksy występują w różnych kształtach i kolorach, ale mają jedną wspólną wadę - wymagają, by ładować do nich film w kompletnej ciemności. Nowy projekt pozbywa się tego problemu i pozwalać ma na wywoływanie filmów w dowolnych warunkach.

Czasem nie warto wymyślać koła na nowo. Co jednak gdy koło nie jest doskonałe? Amatorzy fotografii z Hong Kongu postanowili opracować nowoczesny koreks, który pozbywałby się podstawowej wady tego akcesorium. Konieczność ładowania filmów w ciemności, lub w specjalnym rękawie może przysporzyć sporo trudności, zwłaszcza początkującym adeptom fotografii analogowej, a dodatkowo naraża nas na utratę zdjęć. Z urządzeniem o nazwie DRoom nigdy więcej nie będziemy sobie zaprzątać tym głowy.

Koreks wymyślony na nowo

D Room to nic innego jak modułowy koreks, ze specjalnym adapterem, który pozwala na ładowanie filmu na szpulę bezpośrednio z kasety z filmem. Oferuje też specjalne kontenerki na chemię, pozwalające ograniczyć liczbę potrzebnych akcesoriów w ciemni. Według twórców, urządzenie jest w stanie obsłużyć zarówno małoobrazkowy format 35 mm, jak i film średnioformatowe 120.

Sony FX30 - RATY 20x0%

9 849 zł

Nikon Z f

9 849 zł

Canon EOS R8 - RATY 20x0%

6 199 zł

Sigma 50 mm f/1.2 L-Mount - RATY 20x0%

5 990 zł

Tamron 35-150 mm Nikon Z - RATY 20x0%

7 585 zł

Póki co projekt jest w fazie finansowania na platformie Kickstarter i z pewnością mógłby ulec pewnym poprawom. Przede wszystkim całość mogłaby być nieco mniejsza. Zwłaszcza, że twórcy reklamują swój produkt jako rozwiązanie do wywoływania filmów z plenerze. Z pewnością jest to jednak po prostu bardzo atrakcyjna alternatywa dla osób, które chciałyby wygodnie wywoływać filmy w domowym zaciszu.

Cena i dostępność

DRoom możemy zamówić w ramach zbiórki społecznościowe w cenie ok. 330 zł. Zestaw zwierać będzie koreks, adapter ładowania, 3 konkerenki na chemię (wywoływacz, przerywacz, utrwalacz) oraz zestaw odczynników do wywoływania filmów czarno-białych lub kolorowych (w zależności od wybranego wariantu).

Na chwilę obecną twórcy projektu zebrali ok. 15% kwoty potrzebnej na jego sfinansowanie, biorąc jednak pod uwagę popularność tego typu przedsięwzięć nie powinni mieć problemu na zebranie pełnej sumy. Jeśli zbiórka zakończy się sukcesem, gotowe koreksy powinny trafić do wspierających w czerwcu 2024 roku.

W przypadku znacznego przekroczenia celu kampanii, twórcy mają w planach rozbudować zestaw m.in. o uchwyt do wyciągania filmu, klips do suszenia czy wbudowany timer.

Więcej informacji znajdziecie na stronie projektu w serwisie Kickstarter.