Roland Czechowicz - opinia o lustrzance Canon EOS 500D

Autor: Marta Majewska

16 Październik 2009
Artykuł na: 9-16 minut
Prezentujemy ostatnią opinię o EOSie 500D. Lustrzanka Canona trafiła do Rolanda Czechowicza - amatora, który planował zakup I lustrzanki i od ponad pół roku wnikliwie analizował testy. Był zdecydowany na zakup modelu 450D jednak cierpliwie czekał na pojawienie zapowiadanej 500-setki. Zobaczcie jak Canon EOS 500D wypadł w jego oczach!

Wstęp

Zdjęcia, które wykonałem pochodzą głównie ze spacerów po mieście, zdjęć plenerowych oraz z okazjonalnych sytuacji, czyli w warunkach, do jakich aparat zazwyczaj używam. Sprawdziłem przydatność wysokich ISO oraz tryb video, który jest dla mnie bardzo istotny gdyż bardzo często korzystam z tradycyjnej kamery. Sprawdziłem jak nagrany materiał video nadaje się do dalszej obróbki. Wielka niewiadoma przed testem została wyjaśniona i już wiem czy tryb filmowania sprawdzi się w moich potrzebach.

Canona 500D nie będę porównywał z innym aparatem, choć myślę, że trochę przyrównam go do Canona 40D. Nie mam wyrobionych nawyków w użytkowaniu cyfrówek a Canon 500D jest pierwszą cyfrówką z tego segmentu w moich rękach.

Czego oczekuję od lustrzanki przeznaczonej dla mnie?

  • funkcjonalności
  • w miarę lekkiego korpusu
  • szybkiego i celnego AF
  • wydajnej baterii
  • możliwości nagrywania sekwencji video w rozdzielczości HD
  • aparatu, który posłuży mi przez następnych kilka lat

Pierwszy kontakt

Aparat zrobił na mnie dość spore wrażenie. Muszę powiedzieć, że podoba mi się jego łagodny kształt korpusu. Bardzo przypadły mi do gustu korpusy Sony Alpha A300 i A700. Jednak po kilku godzinach pracy z 5-setką zapomniałem o innych aparatach.

Ogólnie sprzęt prezentuje się bardzo ładnie. Dla mnie idealny. Porównując go do C40D pierwsze, na co zwróciłem uwagę to lekkość korpusu. Jest naprawdę lekki i przy fotografowaniu przez kilkadziesiąt minut nie powodował zmęczenia rąk. Kitowy obiektyw zadziwił mnie z racji na swoją malutką wagę - lekki jak piórko. Do tej pory spotykałem o wiele cięższe obiektywy. W rękach sprawiał wrażenie pustej zabawki. Gdzie są szkła i mechanizm stabilizacji?

Sam korpus w moich rękach leży dość dobrze, dla prawej dłoni nie miałem problemów z jej ułożeniem. Jednak lewa dłoń szukała miejsca, albo podtrzymywałem aparat od dołu albo trzymałem za bok opierając kciuk w okolicy przycisku Menu. I niestety zrobiłem materiał dla policji w postaci szeregu odcisków kciuka na ekranie. No cóż, zdecydowanie lepiej mieć większy LCD mimo łatwego pobrudzenia czy zarysowania. Aparat nie jest zbyt wielki i w bagażu podręcznym na pewno się zmieści i nie trzeba będzie zaopatrywać się w jakieś szczególne futerały. Inna sprawa to, jaki będzie komfort pracy po podpięciu cięższego obiektywu?

Po uruchomieniu aparatu - niespodzianka w postaci niesamowitego wyświetlacza. Naprawdę fantastyczna rozdzielczość i jakość. Nie ma żadnego problemu z określeniem czy zdjęcie jest poprawnie wykonane. Bardzo duży plus. Jeśli miałbym wybierać między 450D a 500D w pierwszej kolejności zwrócę uwagę na różnicę w jakości ekranu.

Do robienia zdjęć przystąpiłem bez zapoznania się z instrukcją. Poznanie podstawowych funkcji i przełączanie pomiędzy nimi nie sprawia większego kłopotu. Użytkownicy niemający do tej pory kontaktu z cyfrówkami mogą mieć jednak pewne problemy. Instrukcja przychodzi tutaj z pomocą. Nie czytałem jej zbyt dokładnie jednak do moich wątpliwości znalazłem wyjaśnienia. Po jednym dniu udało mi się zapoznać z układem przycisków i już bardziej odruchowo palce wędrowały w miejsce gdzie powinna znajdować się dana funkcja. Zapewne po kilku tygodniach zacznę narzekać na brak którejś z funkcji pod przyciskiem lub na ich rozlokowanie, lecz na początku takich uwag nie mam. Inne modele Canona również mają podobne ułożenie przycisków, więc posiadacze wcześniejszych modeli poczują się jak w domu. Początkujący też bez obaw powinien szybko się zorientować "co i gdzie".

Zdjęcia

Musiałem sporo poćwiczyć, aby móc w miarę szybko wybierać odpowiednie ustawienia. Nie sądzę też, aby ktoś, kto kupuje lustrzankę robił zdjęcia jedynie w trybie Auto, więc nauka i ćwiczenia powinny być przyjemnością. Przesiadający się z kompaktów zapewne będzie szukać przycisku włączającego LiveView, który akurat jest w bardzo łatwo dostępnym miejscu. Co do LV muszę stwierdzić jedno - dla mnie tej funkcji nie musi być, ale skoro jest może się czasem przydać. LV lepiej sprawowałby się z odchylanym LCD. Obsługa tego trybu nie przypadła mi do gustu - lepiej i szybciej wykonuje się zdjęcia przez wizjer, który jest na dobrym poziomie. Jego jasność jest dla mnie wystarczająca, choć wieczorem i w ciemnych pomieszczeniach miałem małe problemy i musiałem przyjrzeć się uważniej. Jego wielkość mogłaby być większa, ale jakby była większa to, kto decydowałby się na 40D czy 50D? To samo tyczy się wielkości korpusu, AF i wielu innych.

Dla mnie fotografowanie tym aparatem to była duża przyjemność. Zobaczyłem możliwości, jakie nie oferowały posiadane przeze mnie dotychczasowe kompakty. Łatwo, szybko i przyjemnie.

Jeśli chodzi o jakość zdjęć - jak na moje oko i doświadczenie jestem zachwycony. Moje umiejętności na pewno nie są zbyt duże, jednak udało mi się robić zdjęcia, z których jestem zadowolony. Jeśli trafiały się rozmyte zdjęcia to chyba tylko z mojego braku doświadczenia. Zauważyłem natomiast lekki brak ostrości na zdjęciach plenerowych - czyżby w dalszym ciągu sprawa mojego braku doświadczenia? To już muszą stwierdzić doświadczeni użytkownicy.

Sam AF z kitowym obiektywem radził sobie dość dobrze, jednak były momenty, gdy zupełnie się gubił. Sytuacja występowała szczególnie na gładkich powierzchniach i w ciemnych miejscach. W takich momentach musiałem przekadrować ujęcie by utrafić cel.

Szumy - około 90% zdjęć robię za dnia i operuję czułością ISO do 1600 a ta jest na akceptowalnym poziomie. Powyżej już jest znacznie gorzej - ISO 12800 tylko i wyłącznie w momentach, gdy nie możemy użyć lampy. Do zadań nocnych potrzeba statywu, innej możliwości nie ma. Można też dokupić jasny obiektyw jednak one sporo kosztują.

Zamieszczam kilka zdjęć.

Filmy

Aparat nagrywa w formacie MOV (przyznam, że niezbyt lubię ten format ze względu na kłopoty z jego odtwarzaniem). Zdecydowałem się na rozdzielczość 1280 x 720 z powodu mniejszych rozmiarów pliku i 30 klatkom na sekundę. W rozdzielczości 1920 x 1080 obrazy rejestrowane są jedynie przy 20 kl/s. Przykładowo 17 s. w średniej rozdzielczości zajmuje około 60 MB, więc podsyłanie filmów mov bez kompresji na pocztę e-mail, kopiowanie i odtwarzanie na różnego typu urządzeniach może okazać się problemowe. Według mnie pliki takie nadają się tylko i wyłącznie do dalszej obróbki.

Podczas obróbki i renderowaniu programami takimi jak Adobe After Effects, Adobe Premiere czy Pinnacle Studio nie zauważyłem żadnych problemów i błędów mogących pojawiać się z faktu użycia materiału pochodzącego z aparatu. Ze względu na wspomniane już pojemności plików obróbka kilkudziesięciominutowego filmu z szeregiem przejść i efektów wymaga dość mocnego komputera (szczególnie w HD 1080p). Fragment nakręconego materiału wykorzystałem w montowanej reklamówce i po renderingu DVD wyglądał bardzo ładnie. Przydaje się tu wyjście HDMI i użycie aparatu w roli odtwarzacza.

Jakość rejestrowanych filmów jest na wysokim poziomie. Przy dynamicznych zmianach kadru widoczne są delikatne "skoki obrazu". Być może to wina karty pamięci, która nie nadążała z rejestrowaniem danych. Niezbyt wygodne były zmiany ogniskowej (zoom) i ustawianie ostrości przy wyłączonym AF.

Ogólnie funkcja przydaje się do nagrywania krótkich filmików. Na filmowanie nie poświęciłem zbyt dużo czasu, uznałem opcję jako dodatek. Jeśli ktoś musi nagrać kilkadziesiąt minut filmu z wycieczki lub uroczystości powinien użyć tradycyjnej kamery. Według mnie aparat nie jest w stanie zastąpić kamery i odwrotnie. Cieszą jednak takie bonusy.

Zamieszczam krótki film:

Bateria

Trudno powiedzieć jak się będzie sprawować bateria po kilkudziesięciu ładowaniach. Pierwsze ładowanie w teście musiałem wykonać po zrobieniu około 250 zdjęć (około 20% zdjęć z lampą) i kilkunastoma minutami filmu w pełnej rozdzielczości. Podczas robienia zdjęć z ekranem szybkich nastaw i sporadycznym podglądem zdjęć na LCD udało mi się zrobić ponad 500 zdjęć. Wynik dla mnie bardzo dobry jednak zakup drugiej baterii całkowicie pozbawiłby obaw, co do zapotrzebowania na prąd.

Podsumowanie

Przez kilkanaście miesięcy poszukiwałem aparatu dla siebie. Wahałem się nad różnymi systemami. Zawsze było sporo niewiadomych - od cen obiektywów, stabilizacji matrycy aż po słynne szumy. Jedno już wiem na pewno. Canon 500D jest bardzo dobrym aparatem i każdy adept sztuki fotografii powinien być z niego zadowolony. Jeśli natomiast są jakieś niedogodności na pewno nie będzie to dyskwalifikacja całego aparatu.

Porównując aktualne ceny 450D i 500D z takim samym obiektywem zastanawiam się czy warto dołożyć i mieć jednak 500D. Z uwagi na filmy HD, i wyświetlacz zdecydowanie kupiłbym 500D. Atakując klasę wyżej (40D, 50D) przechodzi się w inny pułap cenowy.

Miejmy nadzieję, że cena tego aparatu spadnie jeszcze trochę a wtedy większość kupujących nie będzie miała rozterek czy warto wydać pieniądze na ten model.

Plusy:

+ lekki i dość mały (z obiektywem 18-55mm)

+ funkcjonalny

+ wyświetlacz LCD

+ LV i filmy

Minusy:

- cena

- jeszcze raz cena

- brak stabilizacji w korpusie

Skopiuj link
Słowa kluczowe:
Komentarze
Więcej w kategorii: Poradniki
Jak dobrać kabel HDMI do filmowania i streamingu?
Jak dobrać kabel HDMI do filmowania i streamingu?
Jak wybrać kabel HDMI, żeby nie mieć problemów na planie i uzyskać optymalną jakość? W tym poradniku przyglądamy się odpowiednim kablom do filmowania na przykładzie oferty marki...
17
Jak zrobić oryginalne zdjęcie na walentynki? Zapytaliśmy ChatGPT
Jak zrobić oryginalne zdjęcie na walentynki? Zapytaliśmy ChatGPT
Nadal myślisz, że najlepszym pomysłem na walentynkowe zdjęcie jest serce narysowane na zaparowanej szybie? Zobaczcie, co na ten temat ma do powiedzenia sztuczna inteligencja.
4
Oświetlenie filmowe w fotografii portretowej - GlareOne LED 300 BiColor D w praktyce
Oświetlenie filmowe w fotografii portretowej - GlareOne LED 300 BiColor D w praktyce
Filmowo-fotograficzny świat nie mógłby istnieć bez światła. W tym artykule fotograf Piotr Werner na przykładzie lamp GlareOne 300 BiColor D pokazuje trzy filmowe ustawienia...
16