Budowa

Olympus E-300 to druga po flagowej E-1 lustrzanka cyfrowa zgodna z Systemem 4/3. Mimo, że jest to aparat skromniejszy, i w zamierzeniu producenta tańszy niż E-1, oferuje kompletny zestaw zaawansowanych funkcji, który zadowoli wymagających użytkowników. E-300 posiada przy tym kilka interesujących cech, które odróżniają go od innych aparatów na rynku.

Autor: Tomasz Gutkowski

22 Grudzień 2004
Artykuł na: 38-48 minut
Spis treści

BUDOWA I FUNKCJE PRZYCISKÓW

Olympus E-300 zdecydowanie odróżnia się wyglądem od swych konkurentów i pierwszej chwili sprawia wrażenie bardzo małego. Jego wymiary to 147 x 85 x 64mm, a zatem jest to najniższa (H) i najpłytsza (D) lustrzanka na rynku. U podstaw specyficznej konstrukcji leży zastąpienie pentapryzmatu układem luster (pryzmat/celownik Porro) - aparat nie posiada całego górnego modułu kryjącego normalnie pryzmat. Jest to przy tym jeden z najszerszych aparatów z jakimi mieliśmy ostatnio do czynienia (o 7mm szerszy niż D70 i o 3mm od EOS 20D). Pod względem wagi E-300 również zbliża się do rekordu ustanowionego przez *ist D - waga wynosi 624g bez akcesoriów i blisko 950g z baterią i obiektywem 14-45mm F3.4-5.6.

Mimo nietypowych wymiarów E-300 dobrze leży i nie sprawia wrażenia zbyt małego. Spory uchwyt pasuje do średniej wielkości dłoni, a wybrzuszenie na tyle obudowy daje dodatkowe oparcie kciukowi prawej ręki. Choć aparat wygląda na delikatny, nie powinniśmy się obawiać o jego bezpieczeństwo. Wnętrz chronione jest od spodu i od góry przez aluminiową "skorupę", która pokryta jest wysokiej jakości plastikiem. Uchwyt pokryty jest "miękkim", przyjemnym w dotyku tworzywem.

Zdecydowana większość przycisków funkcyjnych znajduje się na tylnej ściance aparatu. Konstruktorzy zmieścili ich tu całkiem sporo i to w dość pomysłowy sposób, na przykład 4-kierunkowy nawigator w trybie rejestracji odpowiada za aktywację 4 różnych funkcji. Na górnej powierzchni obudowy umieszczono tylko 2-pozycyjny włącznik aparatu oraz pokrętło trybów pracy z 10 pozycjami. E-300 posiada tylko jedno, tylne pokrętło nastawcze (pod kciukiem). Brakuje też górnego wyświetlacza graficznego, a zatem o aktualnych ustawieniach aparatu informuje nas tylko duży ekran LCD. Na szczęście jest on czytelny i dobrze widoczny nawet pod ostrym kątem.

Spis treści
Skopiuj link
Komentarze
Więcej w kategorii: Aparaty
Leica SL3 - test praktyczny i zdjęcia przykładowe [RAW]
Leica SL3 - test praktyczny i zdjęcia przykładowe [RAW]
Ta sama niemiecka precyzja, ale teraz z 60 Mp na pokładzie, szybszym autofokusem i odchylanym wyświetlaczem. Sprawdziliśmy, jak Leica SL3 spisuje się w praktyce.
21
Canon EOS R8 - test aparatu
Canon EOS R8 - test aparatu
Najnowsza kompaktowa pełna klatka Canona przełamuje schemat tego, co może oferować aparat dla amatorów. Specyfikacja zapożyczona z wyższego modelu R6 Mark II i przystępna cena...
41
Fujifilm X100VI - pierwsze wrażenia i zdjęcia przykładowe
Fujifilm X100VI - pierwsze wrażenia i zdjęcia przykładowe
Szósta generacja jednego z najbardziej oryginalnych aparatów na rynku wprowadza do serii stabilizowaną matrycę o wysokiej rozdzielczości 40 Mp. To nowe możliwości kadrowania i pracy ze...
31
Powiązane artykuły
Wczytaj więcej (2)