Księżyc co mniej więcej 27 dni przechodzi na swojej orbicie przez perygeum, czyli miejsce najbliżej ziemi. A gdy ten moment zbiega się w czasie z pełnią, amerykańskim zwyczajem nazywa się to superpełnią, bo na niebie Księżyc jest wtedy i nieco jaśniejszy, i nieco większy. Najbliższa taka pełnia będzie miała miejsce już 5 listopada.
Tego dnia o godzinie 23:30 Księżyc znajdzie się w perygeum, czyli punkcie orbity najbliższym Ziemi – w odległości około 356 900 kilometrów. Jednocześnie kilka godzin wcześniej wcześniej osiągnie moment pełnego oświetlenia. Oczywiście nie trzeba nastawiać się dokładnie na tę godzinę. Księżyc będzie wyglądał efektownie także dzień przed i dzień po pełni.
Co to jest superksiężyc?
Terminem superksiężyc określa się pełnię księżyca, która zbiega się w czasie z przejściem naszego naturalnego satelity przez perygeum, czyli punkt na jego orbicie najbliższy Ziemi. Jest to spowodowane kształtem orbity, bo jak na pewno wiemy ze szkoły, nie jest ona idealnym okręgiem a elipsą. W trakcie miesięcznego okresu obiegu wokół Ziemi, Księżyc oddala się więc od niej na odległość bliską 406 000 km i przybliża do 357 000 km.
A więc, gdy nasz naturalny satelita znajduje się w perygeum oraz jednocześnie w pełni, na niebie będzie trochę większy i jaśniejszy niż zazwyczaj. Ile wynosi “trochę”? W stosunku do “małej” pełni, gdy Księżyc znajduje się w apogeum, będzie około 30% jaśniejszy i 14% większy. To nie dużo, a jeszcze mniej jeśli porównamy do pełni, gdy Księżyc jest w średniej odległości od Ziemi. Wprawione oko może jednak te ekstremalne różnice wychwycić.
Zrób eksperyment
Aby dokładnie zobaczyć te różnice można wykonać mały eksperyment - niestety rozciągnięty w czasie na miesiące. Wystarczy wykonać zdjęcie Księżyca podczas zbliżającej się superpełni i podczas “małej” pełni, kiedy jest on w apogeum, czyli najdalej od Ziemi - będą to pełnie 2 kwietnia i 5 maja 2026 roku. Jednak, aby eksperyment się udał, zdjęcia Księżyca należy wykonać tym samym aparatem i dokładnie przy tej samej ogniskowej (np. maksymalne 400 lub 600 mm w teleobiektywie). Potem wystarczy wykadrować i porównać obrazy w rozdzielczości 1:1.
Sfotografuj Księżyc na tle krajobrazu naturalnego lub miejskiego
Oprócz powyższego eksperymentu zachęcamy także do bardziej kreatywnej fotografii. Prognozy pogody na najbliższe dni są bardzo sprzyjające, dlatego warto wieczorem wybrać się w plener z aparatem i spróbować sfotografować Księżyc na różne sposoby - wykorzystując obiektyw szerokokątny do ukazania rozległego krajobrazu lub teleobiektyw, zacieśniając perspektywę i fotografując np. wschodzący lub zachodzący Księżyc na tle gór, drzew, wieżowców lub kościoła. Można też pokusić się o fotografowanie krajobrazu z wykorzystaniem długiego czasu naświetlania tylko przy wykorzystaniu światła naszego naturalnego satelity.