Tamron zapowiada 4 nowe obiektywy do Sony E. Szykuje się gratka dla użytkowników ceniących kompaktowość

Zaprezentowane na przestrzeni ostatnich miesięcy zoomy Tamron 17-28 mm f/2.8 Di III RXD oraz 28-75 mm f/2.8 Di III RXD to obecnie jedne z najbardziej popularnych obiektywów do systemu Sony E. Tej sytuacji trudno się dziwić. Mało który producent jest w stanie zaoferować tak wiele, za tak niewiele - szkła Tamrona od zawsze cieszą się dobrym stosunkiem jakości do ceny, a wraz z najnowszymi konstrukcjami producent powoli pozbywa się też łatki „powolności”, która cechowała niektóre jego wcześniejsze lustrzankowe konstrukcje.

Teraz producent szykuje dla swoich użytkowników ze świata bezlusterkowców prawdziwą ucztę. Już niebawem na rynku pojawić mają się 4 nowe szkła do Sony E, wyposażone w system AF. 20-sekundowy teaser, udostępniony przez firmę pokazuje jeden teleobiektyw (prawdopodobnie zoom) i trzy niewielkie obiektywy stałoogniskowe.

Sony A7R V + Cashback 1800 zł

20 985 zł

Nikon Z8 - RATY 20x0%

17 849 zł

Canon EOS R5 - RATY 20 x 0%

14 999 zł

SONY A7 IV + Cashback 1300 zł

11 799 zł

Canon EOS R6 Mark II - RATY 20x0%

11 495 zł

Czy spełni się sen o superjasnych, kompaktowych stałkach?

W przypadku największego obiektywu w ciemno strzelamy, że będzie to zoom 70-200 mm, lub 70-150 mm ze światłem f/2.8, zamykający „świętą trójcę” reporterskich zoomów, zapoczątkowanych przez dwie wspomniane wcześniej konstrukcje. Jednak równie ciekawie prezentują się pozostałe trzy obiektywy.

Biorąc pod uwagę rozmiary szkieł na grafice, nowe stałki wydają się mieć około 5 cm długości i około 6 cm szerokości. To bardzo niewiele jak na świat obiektywów pełnoklatkowych z systemem AF. Wygląda na to, że otrzymamy więc ciekawą konkurencję dla bezlusterkowych szkieł Samyanga oraz oczywiście dla systemowych stałek Sony. Nadchodzący zestaw zapowiada się tym lepiej, że wszystkie trzy obiektywy wydają się mieć identyczne wymiary.

Co to będzie? Na razie trudno zgadywać, ale można spodziewać się, że dwa z nich to będą modele 35 i 50 mm. W przypadku trzeciego wypadałoby oczekiwać albo szerokiego kąta pokroju 24 mm, albo portretówki 85 mm. Jeśli mielibyśmy pokładać nadzieję w haśle sygnującym zapowiedź, można łudzić się, że nowe szkła będą oferowały światło f/1.4, ale raczej należałoby się nastawiać na modele f/1.8 lub f/2.

Cena i dostępność

Tak czy inaczej, jesteśmy wyjątkowo ciekawi nowych szkieł. Na szczęście producent nei będzie nas długo trzymał w niepewności. Obiektywy pojawić mają się na rynku „już niedługo”, a serwisy plotkarskie informują, że producent ma zamiar oficjalnie zaprezentować je podczas październikowych targów Photo Plus. Póki co, cena oczywiście pozostaje nieznana.