Nadciąga DJI Mavic 4 - co wiemy o nowym dronie?

Autor: Maciej Luśtyk

17 Marzec 2025
Artykuł na: 4-5 minut

Po 2 latach od premiery ostatnich Maviców, DJI odświeża serię, która rozpoczęła rewolucja na rynku dronów. Premiera Mavica 4 przewidywana jest na kwiecień. Znamy już pierwsze informacje na temat specyfikacji.

Drony z serii Mavic 3 to nadal świetne urządzenia, nadające się do większości zawodowych celów, jednak 2 lata które w tym roku upłyną od ich premiery to typowy okres żywotności współczesnych serii produktów elektronicznych i należy spodziewać się aktualizacji. Według donosów, doczekać mamy się jej już w kwietniu, gdy to w sklepach wylądują drony z serii Mavic 4. Co o nich wiemy?

Nowy design, matryca Dual Native ISO, filmy 6K wbudowane filtry ND i specjalny tracker

Póki co, bardzo szczegółowej specyfikacji jeszcze brak, ale główna zmiana widoczna jest już na pierwszy rzut oka - nowy Mavic zaoferuje zmieniony, nieco bardziej obły design, z uwydatnionym, umieszczonym centralnie gimbalem, co powinno umożliwić między innymi większe możliwości filmowania „od spodu”. Sam gimbal wydaje się także nieco większy, co może sugerować obecność lepszych, większych modułów z obiektywami. W sieci pojawiły się m.in. informacje o możliwości wykonywania 24-krotnych zbliżeń (choć niestety nie wiadomo jaką rolę odgrywa tu zoom cyfrowy).

Wygląda jednak na to, że producent pozostanie przy tej samej wielkości głównego sensora - donosy mówią o matrycy formatu 4/3 i obiektywie 28 mm f/2. Oprócz tego, twórcy otrzymać mają możliwość zapisu wideo w rozdzielczości 6K do 60 kl./s i 4K do 120 kl./s z 14-stopniowym zakresem dynamicznym, a samo matryca stworzona ma być w technologii Dual Native ISO, oferując osobne obwody dla niskich i wysokich czułości (odpowiednio ISO 400 i ISO 1200), co powinno przełożyć się na poprawę rezultatów osiąganych w słabym świetle.

Użytkownicy mają też móc skorzystać z funkcji wbudowanych, regulowanych filtrów ND i możliwości filmowania w pionie, a system transmisji O4 zapewni zasięg do 40 km. Drona wspierać ma także ładowanie przez USB-C z mocą do 240 W. Według plotek, otrzymamy też większą pojemność wbudowanego dysku w wersji Cine, wynoszącą 2 TB.

Co chyba najciekawsze, zwiększono także pojemność baterii, co przełoży się na dłuższy maksymalny czas lotu, który teraz wynosić ma aż 52 minuty. W końcu, wraz z nowym Maviciem na rynku zadebiutować ma specjalny nadajnik naprowadzający RC Track, dzięki któremu dron skuteczniej radzić ma sobie ze śledzeniem poszczególnych obiektów.

Premiera już w kwietniu

Ile z tych informacji okaże się prawdą? O tym przekonamy się zapewne już bardzo niedługo, gdyż według plotek premiera Mavica 4 zaplanowana została na kwiecień 2025 roku. Od razu możemy uspokoić fanów serii jeśli chodzi o cenę - według informacji dostępnych w sieci Mavic 4 startować ma z pułapu ok. 2200 euro, czyli prawie identycznego jak w przypadku wcześniejszej generacji.

Źródło: photorumors.com, dronexl.co

Skopiuj link

Autor: Maciej Luśtyk

Redaktor prowadzący serwisu Fotopolis.pl. Zafascynowany nowymi technologiami, choć woli fotografować analogiem.

Słowa kluczowe:
Komentarze
Więcej w kategorii: Aparaty
30 rat 0% na wybrane aparaty i obiektywy z okazji 30. urodzin CEWE FOTOJOKER
30 rat 0% na wybrane aparaty i obiektywy z okazji 30. urodzin CEWE FOTOJOKER
CEWE FOTOJOKER startuje z urodzinową promocją. Do 7 maja wybrane aparaty i obiektywy z oferty kupimy w atrakcyjnym systemie ratalny 30 x 0%.
5
Insta360 X5 - większa matryca, odszumianie wspomagane AI i bardziej wytrzymała obudowa. Kamerka sferyczna na sterydach
Insta360 X5 - większa matryca, odszumianie wspomagane AI i bardziej wytrzymała obudowa. Kamerka...
Insta360 prezentuje kolejną edycję flagowej kamerki sferycznej z serii X. Piąta generacja to przede wszystkim większa matryca i system przetwarzania wspierany AI, dzięki którym...
6
Nadchodzi "półklatkowy" aparat Fujifilm. Jest już pierwszy teaser
Nadchodzi "półklatkowy" aparat Fujifilm. Jest już pierwszy teaser
Half the size, twice the story - takim sloganem Fujifilm zapowiada nowy aparat, który może być czymś, czego w świecie cyfrówek jeszcze nie widzieliśmy.
13
Powiązane artykuły