Yuneec Mantis Q - niedrogi i mocny konkurent dla DJI Mavic Air. Czy zapowiada się rynkowy hit?

Autor: Maciej Luśtyk

7 Sierpień 2018
Artykuł na: 4-5 minut

Yuneec to kolejny producent, który wypuszcza zaawansowanego, składanego drona, nakierowanego na masowego odbiorcę. Mantis Q filmuje w 4K, posiada system śledzenia, rozpędza się do 72 km/h i pozwala na 33 minuty lotu. Do tego jest relatywnie tani.

Po tym jak DJI wypuściło drona Mavic, a potem modele Spark i Air, producenci zaczęli zdawać sobie sprawę jakiego drona naprawdę potrzebuje większość użytkowników - uniwersalnego i łatwego w obsłudze. Raptem w czerwcu zobaczyliśmy ciekawą konkurencję w postaci modelu Parrot Anafi, a teraz na sklepowe półki trafia Yuneec Mantis Q, który ze względu na świetny stosunek ceny do możliwości może okazać się rynkowym hitem.

Yuneec Mantis Q został zaprojektowany jako towarzysz podróży. Otrzymujemy wiec składaną, kompaktową konstrukcję (168 x 96 x 58 mm po złożeniu), którą bez problemu zmieścimy do plecaka czy większej kieszeni i która waży mniej niż półlitrowa butelka napoju (480 g). Wrażenie robią przy tym ogólne możliwości drona - bateria pozwoli na aż 33 minuty lotu, a w trybie sportowym urządzenie jest w stanie rozpędzić się do prędkości 72 km/h.

Filmy 4K i wygodne funkcje kontroli

 

Nieźle prezentuje się także kwestia wbudowanej kamery. Otrzymujemy 3-osiowy gimbal (możliwość odchylenia o 90 stopni w dół i 20 stopni w górę), na którym zamocowano obiektyw o ekwiwalencie 21,5 mm, współpracujący z 13-megapiselową matrycą, która pozwoli na rejestrację filmów 4K (3840 x 2160 pikseli) z prędkością 30 kl./s i Full HD z prędkością 60 kl./s. W tym drugim wypadku filmowanie wspomoże także system cyfrowej stabilizacji. Matryca pozwala na pracę w zakresie czułości ISO 100 - 3200 i zapis zdjęć w formacie RAW (DNG).

Jedynym minusem wydaje się być jej rozmiar - 1/3.06 cala. To mniej niż oferuje konkurencja spod znaku DJI i Parrot. Możemy się więc spodziewać, że odbije się to na jakości filmów nagrywanych w słabym świetle. Z drugiej strony na podobnych matrycach bazują chociażby najnowsze iPhone'y, którym raczej trudno zarzucić słabą jakość zdjęć i filmów. Jednym słowem, jeśli chodzi i zastosowania amatorskie, jakość nagrań nie powinna stanowić widocznej przeszkody.

Dron oferuje także szereg rozbudowanych funkcji ułatwiających uzyskanie ciekawych ujęć. Mamy więc system śledzenia obiektów i rozpoznawania twarzy, możliwość sterowania głosowego, tryb lotu autonomicznego z możliwością wyznaczenia trasy, funkcję orbitowania, opcję stworzenia “wirtualnego ogrodzenia”, którego dron nie przekorczy czy system stabilizacji lotu.

Cena i dostępność

To wszystko w cenie 2145 zł, za którą otrzymamy także dedykowanego pilota (zasięg do 800 m, lub 1,5 km w wersji amerykańskiej) oraz zapasowy zestaw śmigieł. W sprzedaży pojawi się także wariant Valuepack rozszerzony o 2 dodatkowe akumulatory, dodatkowy zestaw zapasowych śmigieł oraz praktyczny pokrowiec i akcesoria. Zapłacimy za niego 2575 zł.

Oba typy zestawów są już dostępne w sprzedaży.

Więcej informacji o nowym dronie znajdziecie pod adresem yuneec.com.

Skopiuj link

Autor: Maciej Luśtyk

Redaktor prowadzący serwisu Fotopolis.pl. Zafascynowany nowymi technologiami, choć woli fotografować analogiem.

Komentarze
Więcej w kategorii: Aparaty
Panasonic Lumix - nowe oprogramowanie dla modeli S9, S5II, S5IIX i G9 II
Panasonic Lumix - nowe oprogramowanie dla modeli S9, S5II, S5IIX i G9 II
Panasonic wprowadza szereg poprawek oprogramowania dla najnowszych modeli pełnoklatkowych oraz flagowego przedstawiciela segmentu Mikro Cztery Trzecie. Usprawnienia obejmują m.in....
1
Panasonic Lumix S5D - podstawowy model w odświeżonej wersji
Panasonic Lumix S5D - podstawowy model w odświeżonej wersji
Po 4 latach od premiery modelu S5, na rynku debiutuje jego wersja po liftingu. To w większości ten sam aparat, co wcześniej, który o dziwo nadal bardzo dobrze celuje w zapotrzebowania...
7
Fujifilm X-M5 - pierwsze zapowiedzi amatorskiego modelu producenta
Fujifilm X-M5 - pierwsze zapowiedzi amatorskiego modelu producenta
W internecie huczy od plotek na temat nowego reprezentanta systemu X, który ma być najmniejszym i najbardziej przystępnym cenowo modelem w ofercie producenta. Oto, co o nim wiemy.
7
Powiązane artykuły
Wczytaj więcej (2)