Polaroid Pop - aparat cyfrowy i natychmiastówka w jednym

Autor: Maciej Luśtyk

9 Styczeń 2017
Artykuł na: 4-5 minut

Choć Polaroidowi daleko to pozycji lidera, to firma coraz mocniej zaznacza swoją pozycję na przeżywającym druga młodość rynku fotografii natychmiastowej. Czy nowy Polaroid Pop przywróci marce dawną świetność?

Mimo że fotografia natychmiastowa z roku na rok zdaje się cieszyć coraz większą popularnością, ciągle trudno w tym temacie o w pełni satysfakcjonujące rozwiązanie. Z jednej strony mamy bazujące na technologii Polaroida filmy Impossible, które straszą ceną (90 zł za 8 arkuszy), z drugiej znacznie tańsze, ale bardzo małe wkłady Instax Mini, które nie robią takiego wrażenia jak klasyczne “polaroidy”. Mamy też oczywiście wkłady Instax Wide, ale tutaj musimy liczyć się z bardzo dużymi rozmiarami samego aparatu.

Od kilku lat Polaroid oferuje alternatywę w postaci autorskiej technologii Zero-Ink (ZINK), która pozwala na drukowanie zdjęć cyfrowych na polaroidowych kliszach, bez wykorzystania atramentu ani tonera. Sekret tkwi w materiale, na którym powstają zdjęcia. Filmy ZINK składają się z trzech warstw,z których każda odpowiada za inny kolor. Punktowe rozgrzanie zmienia strukturę krystaliczną którejś z warstw, dzięki czemu mogą powstać kolorowe obrazy. Niewątpliwym plusem tej technologii jest także cena materiału - około 100 zł za 30 arkuszy.

Technologia początkowo wykorzystywana w przenośnych drukarkach zawitała w końcu do aparatów, takich jak Polaroid Z340 czy zaprezentowany w zeszłym roku Polaroid Snap+, który wydawał się pierwszym z nowszych aparatów producenta, mającym szansę zdobyć większą popularność. A to za sprawą kompaktowej konstrukcji, która łączyła dwa światy, oferując zarówno funkcje zwykłego aparatu cyfrowego jak i możliwość drukowania zdjęć we wspomnianej wyżej technologii.

Teraz na rynek wkracza model Polaroid POP, który zamysł ten przenosić ma na wyższy poziom, pozwalając na drukowanie zdjęć w klasycznym “polaroidowym” formacie 3 x 4 cale. Oprócz tego, w kompaktowej, kwadratowej obudowie zamknięto 20-milionową matrycę CMOS, dwutonową lampę LED, system stabilizacji obrazu oraz ekran dotykowy o przekątnej 3,97 cala. Aparat pozwoli także na rejestrację filmów w jakości Full HD 1080p, a wszystkie wykonane zdjęcia zapisze na karcie micro SD.

Otrzymujemy także moduł Wi-Fi, za pośrednictwem którego wyślemy zdjęcia na smartfony, a dedykowana aplikacja Polaroid Print pozwoli nam na edycję zdjęć przed ich wydrukowaniem.

Polaroid Pop pojawi się na rynku w czwartym kwartale 2017 roku, w kilku wersjach kolorystycznych. Na razie nie wiadomo jednak w jakiej cenie.

Więcej informacji znajdziecie pod adresem polaroid.com.

Skopiuj link

Autor: Maciej Luśtyk

Redaktor prowadzący serwisu Fotopolis.pl. Zafascynowany nowymi technologiami, choć woli fotografować analogiem.

Komentarze
Więcej w kategorii: Aparaty
Fujifilm X-E5 - 40-megapikselowa matryca, wizjer w stylu analoga, ulepszona konstrukcja i dużo wyższa cena
Fujifilm X-E5 - 40-megapikselowa matryca, wizjer w stylu analoga, ulepszona konstrukcja i dużo...
Po 4 latach Fujifilm prezentuje wreszcie kolejny model ze stylizowanej na aparat dalmierzowe serii X-E. Nowy X-E5 w dużej mierze dubluje możliwości modelu X-T50, zamykając. Je w...
9
Echolens - kolejna cyfrówka udająca analoga. W tej cenie to jednak ma sens
Echolens - kolejna cyfrówka udająca analoga. W tej cenie to jednak ma sens
Echolens to kolejny aparat, próbujący załapać się na trend zyskujących na popularności prostych aparatów typu point and shoot. Podobnie jak kilka niedawnych konstrukcji, kusi też...
25
Fujifilm zapowiada kolejny aparat. Czy to X-E5 z nowym obiektywem?
Fujifilm zapowiada kolejny aparat. Czy to X-E5 z nowym obiektywem?
Do sieci trafił teaser nowego aparatu systemowego Fujifilm. Wszystko wskazuje na to, że to długo oczekiwana aktualizacja serii X-E, która zadebiutuje wraz z bardzo ciekawym obiektywem...
30
Powiązane artykuły
Wczytaj więcej (4)