Obiektywy
Viltrox AF 28 mm f/4.5 - znamy polską cenę ultrakompaktowego „naleśnika”
O dronie karma słyszymy już prawie od roku. Miał być on jednym z produktów, który dźwignię firmę z kolan. Czy ten plan się powiedzie?
Dron GoPro Karma miał zrewolucjonizowac rynek dronów. Biorąc pod uwagę ilość tego typu urządzeń na rynku, jest to zadanie niemal niemożliwe. Propozycja GoPro to jednak bardzo ciekawe, kompleksowe rozwiązanie, stawiające na wygodę użytkowania, stworzone z myślą o zwykłych użytkownikach kamer sportowych, którzy chcieliby móc filmować z innej perspektywy.
Przede wszystkim, należy podkreślić, że Karma to nie tylko dron. To także ręczny wysięgnik, na którym zamocujemy 3-osiowy gimbal z kwadrokoptera. Dodatkowo ów wysięgnik będziemy mogli zamocować do większości uchwytów GoPro, a z jego poziomu będziemy w stanie sterować podstawowymi funkcjami zamocowanych na nim kamer GoPro (HERO 4 i HERO 5). Gimbal zaś oferować ma doskonałą stabilizację, która przewyższa to, co oferuje konkurencja. Tym samym otrzymujemy system, który pozwoli nam tworzyć płynne filmy w każdej sytuacji.
Wróćmy jednak do samego drona. Uwagę zwraca przede wszystkim jego składana budowa - będziemy go wstanie transportować w dedykowanym plecaku, który jest niewiele większy od standardowego plecaka fotograficznego.
Twórcy Karmy stawiają przede wszystkim na przyjemność użytkowania. Dlatego też wraz z dronem otrzymamy kontroler, który dzięki zaimlementowanemu trybowi treningowemu pozwolić ma na efektywnie pilotowanie dosłownie każdemu. Oprócz poglądu obrazu na żywo otrzymujemy szereg zaprogramowanych ruchów drona, które ułatwią wykonywanie skomplikowanych ujęć, a start i lądowanie odbywają się za pomocą wciśnięcia jednego przycisku. Do tego otrzymujemy system automatycznego powrotu do miejsca startu, w przypadku utraty łączności z kontrolerem czy słabego stanu akumulatora.
Producent nic jednak nie wspomina o funkcji śledzenia obiektu czy systemowi detekcji przeszkód, które uczyniłyby tego drona naprawdę wyjątkowym. Nie wiemy też nic na temat czasu przez jaki urządzenie będzie w stanie pzoostawać w powietrzu na jednym ładowaniu.
O tym dowiemy się jednak już w listopadzie, gdy Karma zadebiutuje na rynku. Za samego drona zapłacimy $799, zaś zestawy z kamerami HERO5 Session i HERO5 Black kosztować nas będą kolejno $999 i $1099.
Więcej informacji o produktach GoPro znajdziecie pod adresem gopro.com.