Rémy Soubanère: „Nie chodzi o znalezienie piękna w brzydkiej rzeczywistości“

Francuskie przedmieścia o zmierzchu, rejony przemysłowe i małe uliczki Paryża, czasem rozświetlone jedynie przez neony i okna jeszcze nie pogrążonych we śnie domów. Pomysł na serię „Alphaville” narodził się w skutek dziwnej atmosfery, w jakiej według Soubanère’a skąpany jest dzisiejszy Paryż.

Autor: Julia Kaczorowska

22 Luty 2017
Artykuł na: 2-3 minuty

zdjęcia wykorzystane za zgodą autora

Rémy Soubanère jest francuskim fotografem mieszkającym w Paryżu. Interesują go systemy kontroli społecznej oraz to, jaki mają wpływ na urbanistykę, środowisko i mieszkańców. Większość swoich inspiracji czerpie ze świata filmu, co wyraźnie widać w jego projekcie „Alphaville”.

- Mam czasem poczucie, że wszystko jest tu kontrolowane, obserwowane, nieco mniej żywe. Czasami wydaje mi się jakby rzeczywistość wybiegała daleko w przyszłość przewidzianą w starych, dystopijnych filmach. By oddać temu pewnego rodzaju hołd, nazwałem projekt „Alphaville”. Tak brzmi  tytuł starego filmu noir Jean-Luc Godarda z 1965 roku – wyjaśnia Soubanère.

Przedstawia miasto jako maszynę, w której wszystko kręci się i powtarza nieustannie. Częścią jej trybików są mieszkańcy, zautomatyzowani ludzie. Jedynym sposobem ucieczki jest wyjście poza ramy logicznego myślenia i uświadomienie sobie co sprawia, że człowiek jest człowiekiem; znalezienie czegoś, czego nie można skalkulować: duszy, poezji.

- O tym jest ta seria: nie chodzi mi o znalezienie piękna w brzydkiej rzeczywistości, tylko o pozostanie człowiekiem w tej ogromnej miejskiej maszynie – tłumaczy Soubanère. – Jedna z fotografii przedstawia wielki namiot cyrkowy. Każdego lata, cyrk Zavatta przyjeżdża na ten podmiejski plac i wynurza się z nicości. Ten rok był ostatnim, jako że postanowiono zbudować dla niego stały budynek. Jest późno, robię zdjęcia... Nagle przede mną pojawia się dziecko, jakby ostatni zbieg, uciekinier na tym świecie – wspomina.

Zobacz wszystkie zdjęcia (13)

Mimo fotografowania o późnej porze, fotograf nie wspomaga się statywem. Ceni sobie wygodę w przemieszczaniu się, a zdjęcia wykonuje małym aparatem, korzystając z dwóch obiektywów stałoogniskowych.

Alphaville nie jest ukończoną serią. Soubanère planuje kontynuować fotografowanie miasta przez  najbliższe miesiące, a może nawet lata – ma jeszcze wiele zakamarków do odkrycia.

Więcej zdjęć fotografa: www.remysoubanere.com

Skopiuj link

Autor: Julia Kaczorowska

Studiowała fotografię prasową, reklamową i wydawniczą na Uniwersytecie Warszawskim. Szczególnie bliski jest jej reportaż i dokument, lubi wysłuchiwać ludzkich historii. Uzależniona od podróży i trekkingu w górach.

Komentarze
Więcej w kategorii: Galerie
Sony World Photography Awards 2024 - Juliette Pavy fotografką roku
Sony World Photography Awards 2024 - Juliette Pavy fotografką roku
Za nami gala finałowa konkursu SWPA 2024. Główną nagrodę otrzymała Juliette Pavy, której projekt dokumentalny bada skutki kampanii przymusowej sterylizacji grenlandzkich kobiet w XX...
18
World Press Photo 2024 rozstrzygnięte - oto zdjęcie, reportaż i projekty dokumentalne roku
World Press Photo 2024 rozstrzygnięte - oto zdjęcie, reportaż i projekty dokumentalne roku
Poznaliśmy laureatów największego konkursu fotografii prasowej na świecie. W tym roku główną nagrodę zdobył Mohammed Salem za przejmujące zdjęcie dokumentujące konflikt w Strefie...
30
Prowincja jest wielowymiarowa: zabawna, piękna, a czasem zwyczajnie paskudna - Marcin Urbanowicz
Prowincja jest wielowymiarowa: zabawna, piękna, a czasem zwyczajnie paskudna - Marcin Urbanowicz
Po paru latach podróży, podczas których przemierzył tysiące kilometrów i sfotografował około 500 prowincjonalnych miejscowości, Marcin Urbanowicz kończy swoją prace nad książką fotograficzną...
25
Powiązane artykuły