Fotograficzna nauka jazdy: zacznij przygodę z makro

Co znaczy prawdziwe makro? Jaki sprzęt warto kupić na początek? Co stosować i czego unikać? Oto kluczowe zasady w makrofotografii.

Skomentuj Kopiuj link
Posłuchaj
00:00

Artykuł został opublikowany w magazynie Digital Camera Polska 2/2025
Partnerem publikacji jest Focus Nordic.

Każdy obiektyw ma swoją minimalną odległość ostrzenia – i choć różni się ona w zależności od modelu, często zaskakuje tym, jak blisko pozwala podejść do fotografowanego obiektu. A jeśli to dla Ciebie za mało, są sposoby, by podejść jeszcze bliżej. Przeciętny zoom ostrzy z odległości około 50 cm, szerokokątne szkła pozwalają zejść jeszcze bliżej, natomiast teleobiektywy zwykle wymagają większego dystansu – ale dzięki długiej ogniskowej oferują większe powiększenie kadru.

Wiele obiektywów w nazwie zawiera słowo „macro” – i choć może to sugerować ich zdolność do ostrzenia z bliska, tylko pełnoprawny obiektyw macro odwzorowuje w skali 1:1, czyli rzutuje na matrycy obiekt w jego rzeczywistym rozmiarze. Minimalna odległość ostrzenia obiektywu podana w specyfikacji to tylko liczba – dopiero test w praktyce pokazuje, co oznacza naprawdę. Najlepiej przełącz obiektyw w tryb manualny, ustaw pierścień ostrości na minimum i podejdź do obiektu – np. kwiatka, owocu czy dekoracji – bez przestawiania pierścienia. Zatrzymaj się, gdy obraz stanie się ostry. Możesz się miło zaskoczyć (albo lekko rozczarować) tym, jak blisko uda Ci się podejść.

W tym artykule skupiamy się na takim właśnie intymnym spojrzeniu na świat – spojrzeniu, które oferuje makrofotografia. Sprawdzimy, co można osiągnąć stosując optykę typu macro, jakie akcesoria pomogą podejść jeszcze bliżej i jakie techniki pozwolą w pełni wykorzystać potencjał Twojego obiektywu.

Prawdziwe macro – co to właściwie znaczy?

Tradycyjna definicja obiektywu makro mówi, że powinien on umożliwiać ostrzenie w skali 1:1. Oznacza to, że jeśli fotografowany obiekt ma 10 mm szerokości, to przy odwzorowaniu 1:1 zajmie dokładnie 10 mm na matrycy aparatu. Dla porównania, przy skali 1:2 ten sam obiekt wypełni jedynie 5 mm kadru. Są też obiektywy specjalistyczne, oferujące większe powiększenia – na przykład w odwzorowaniu 2:1 nasz 10-milimetrowy motyw zajmie aż 20 mm w kadrze. W praktyce wielu producentów oznacza swoje produkty jako „macro”, mimo że technicznie rzecz biorąc, nie spełniają one klasycznej definicji – nie oferują odwzorowania 1:1. Dlatego, jeśli planujesz zakup obiektywu makro, warto dokładnie sprawdzić ten parametr.

Tamron 90 mm Macro to konstrukcja udoskonalana od ponad 40 lat. Pierwszy model SP 90 mm f/2,5 zaprezentowano jeszcze w 1979 roku. Nowy model do bezlusterkowców to już 11 generacja!

Jaki wybrać sprzęt?

Aby móc realizować swoje ambitne plany i oglądać świat naprawdę z bliska, potrzebny jest odpowiedni obiektyw macro, oferujący dużą skalę odwzorowania i wyjątkową ostrość. Obiektywy o ogniskowej z przedziału 50–70 mm świetnie nadają się do kwiatów i martwej natury, gdy możesz podejść bardzo blisko. Zakres 90–105 mm to uniwersalne rozwiązanie pozwalające wygodnie fotografować zarówno detale produktów jak i owady czy rośliny z pewnego dystansu. Natomiast dłuższe ogniskowe, 105–180 mm, są idealne do płochliwych owadów i małych zwierząt, bo umożliwiają robienie zdjęć z większej odległości.

fotografia macro: niezbędny sprzęt
Tamron 90 mm f/2,8 DI III Macro VXD
Ten zaawansowany model to nowe, bezlusterkowe wcielenie jednego z najlepszych obiektywów macro w historii (dostępny jest z mocowaniem Sony E i Nikon Z). Oferuje pełne odwzorowanie 1:1 oraz szybki, cichy silnik autofokusa VXD. W uszczelnionej konstrukcji zastosowano aż cztery soczewki LD redukujące aberracje chromatyczne, 12-listkową przysłonę zapewniającą piękny bokeh, oraz funkcje takie jak limiter zakresu ostrzenia i przycisk funkcyjny. Sprawdź cenę...
Tamron 50-300 mm f/4,5-6,3 VC VXD
To nie tylko wszechstronny telezoom, ale także zaskakująco skuteczny obiektyw do fotografii zbliżeniowej. Przy ogniskowej 50 mm oferuje imponujące powiększenie 1:2 (0,5x) i minimalną odległość ostrzenia wynoszącą zaledwie 22 cm. Dla 90 mm osiąga powiększenie 1:3,1, dzięki czemu sprawdza się doskonale w fotografii przyrodniczej. Szybki i cichy silnik VXD oraz skuteczna stabilizacja VC to dodatkowe atuty tego szkła. Sprawdź cenę...
NiSi Rail NM-180S
Szyna macro umożliwia bardzo precyzyjne przesuwanie aparatu i obiektywu do przodu lub do tyłu, co ułatwia ręczne ostrzenie na małe tematy i zwiększą precyzję. Model taki jak NiSi Rail NM-180S znacznie ułatwia też stacking – technikę polegającą na łączeniu wielu zdjęć z różnymi punktami ostrości, by uzyskać obraz o maksymalnej ostrości. Sprawdź cenę...
Zhiyun M20
Skryte nisko w zacienionych zaroślach tematy trzeba czasem dodatkowo doświetlić. Idealnie sprawdzi się tu niewielka lampa światła stałego LED, którą wrzucimy do torby a w razie potrzeby zamocujemy w sankach aparatu. Zhiyun M20 oferuje stosunkowo dużą moc 20 W i może świecić z pełną mocą przez 40 min. Ładuje się przez USB. Sprawdź cenę...
Sirui Traveler X-I AT125
Choć nowoczesne systemy stabilizacji skutecznie redukują drgania aparatu, w fotografii makro nawet najmniejsze wibracje mogą być zauważalne. Dlatego warto zadbać o solidne podparcie sprzętu. Dobrym wyborem będzie nowy Sirui Traveler X-I AT125 - to niedrogi i lekki statyw karbonowy, który umożliwia odwrotne mocowanie kolumny centralnej, by fotografować tuż znad ziemi. Sprawdź cenę...

W małym świecie - sprawdź co stosować i czego unikać

Fotografowanie makro, skupianie się na wzorach i mikropejzażach zmusza do niestandardowego myślenia i kadrowania, co pozytywnie wpływa na ogólne umiejętności fotograficzne. Praca w mniejszej skali bywa też znacznie bardziej wymagająca technicznie. Fotografując bowiem odległe sceny, możesz liczyć na większą głębię ostrości, ale zbliżając obiektyw do tematu sytuacja się zmienia – nawet minimalny błąd w ustawieniu ostrości może całkowicie zepsuć zdjęcie. Tak wąski margines błędu wymusza większą precyzję i bardziej przemyślane działanie.

Plusy
  • Rozmyj tło
    Nie ma żadnej zasady mówiącej, że zdjęcia makro muszą być ostre od pierwszego do ostatniego planu, dlatego nie bój się fotografować na dużym otworze przysłony.
  • Wiatr to wróg
    Czasem naprawdę nie warto zmagać się z wiatrem. Lepiej poszukać osłoniętego miejsca lub wykorzystać siebie albo torbę fotograficzną jako prowizoryczną osłonę przed podmuchami.
  • Przygotuj się
    Warto rozważyć zabranie maty do klęczenia, worka na śmieci, który ochroni ubrania przed zabrudzeniem, a także kawałków białego kartonu lub folii aluminiowej, które świetnie sprawdzą się jako blendy.
  • Stwórz własne tło
    Podczas spaceru zrób celowo nieostre zdjęcia trawnika, rabat kwiatowych, nieba czy innych jednolitych motywów. Wydrukuj je później na sztywnym papierze i używaj jako teł, które możesz ustawić za kwiatem czy owadem.
  • Sięgnij po aplikacje mobilne
    Dzięki nim łatwiej zidentyfikujesz rośliny, owady czy ptaki napotkane w terenie. Wśród najciekawszych propozycji są Seek, Picture Insect, eBird oraz Merlin Bird ID.
Minusy
  • Unikaj szerokich stref AF
    Stosowanie małej strefy AF lub pojedynczego punktu autofokusa zamiast szerokiego zwykle daje większą pewność, że ostrość trafi tam, gdzie trzeba.
  • Stabilizuj za wszelką cenę
    Upewnij się, że stabilizacja obrazu w aparacie lub obiektywie działa, korzystaj z dodatkowego podparcia i ustawiaj czas naświetlania na tyle krótki, by zminimalizować ryzyko poruszonego zdjęcia.
  • Nie ufaj autofokusowi
    Autofokus w obiektywach makro potrafi się gubić. Lepszym rozwiązaniem może być wtedy przejście na ręczne ustawianie ostrości – daje to większą kontrolę i precyzję.

Użyj funkcji Focus bracketing

Aby uzyskać udaną serię zdjęć do stackowania, ustaw aparat na statywie i wybierz pojedynczy punkt AF. Umieść punkt ostrości na najbliższym fragmencie sceny. Następnie zdecyduj, ile klatek będzie obejmować seria, jakie mają być odstępy między punktami ostrości oraz jaką przysłonę zastosujesz. W przypadku zbliżeń potrzebna będzie większa liczba zdjęć i mniejsze skoki ostrości, natomiast przy szerokokątnych krajobrazach wystarczy kilka zdjęć z większymi odstępami przy przysłonie ustawionej w zakresie f/5.6–11. Każda sytuacja jest inna, dlatego jeśli dopiero zaczynasz przygodę z tą techniką, ustaw np. 10 lub 15 klatek i przejrzyj efekty. Z czasem nauczysz się oceniać, ile klatek potrzebujesz, by uzyskać optymalny rezultat.

Jaki dystans

Minimalny dystans ogniskowania to najmniejsza odległość od matrycy, przy której obiektyw ustawi ostrość, a odległość fotografowania to faktyczny dystans od przedniej soczewki do fotografowanego obiektu. W makro ma to ogromne znaczenie, bo decyduje, jak blisko możesz podejść, by uzyskać maksymalne powiększenie, a jednocześnie nie dotknąć lub nie spłoszyć owada. Im większa odległość robocza, tym łatwiej doświetlić scenę i zmieścić lampy czy blendy bez rzucania cienia. Dlatego przy wyborze obiektywu makro warto patrzeć nie tylko na minimalny dystans ogniskowania, ale też na faktyczny odstęp od przedniej soczewki.

Pamiętaj o kluczowych zasadach makrofotografii

Więcej pikseli oznacza możliwość mocniejszego kadrowania bez znacznej utraty jakości, co pozwala na uzyskanie większych odbitek. Trzeba jednak pamiętać o granicy po której jakość zaczyna się pogarszać. Z pomocą przychodzą wtedy techniki interpolacji i powiększania obrazu, które potrafią stworzyć większy plik z mniejszego oryginału. Photoshop radzi sobie z tym bardzo dobrze, a jeszcze lepsze rezultaty zapewniają wyspecjalizowane programy, takie jak Topaz Gigapixel AI – nie należy jednak oczekiwać cudów. Kluczem do sukcesu jest rozsądek. Zdecydowanie lepiej jest od razu wypełnić cały kadr fotografowanym obiektem i nie marnować dostępnych pikseli.

Decydujący moment
Wciśnięcie spustu migawki w odpowiednim momencie wydaje się oczywiste, ale łatwo ten moment przegapić. Kluczem do sukcesu jest gotowość aparatu – odpowiaedni tryb, dobrana czułość ISO i ewentualnie ustawiony tryb zdjęć seryjnych. Gdy sprzęt jest przygotowany, wystarczy skupić się na właściwym wyczuciu chwili. Kluczowe jest też dobre poznanie fotografowanego tematu i świadomość, jakiego efektu oczekujesz.
Uważaj na tło
Skupienie się na głównym temacie zdjęcia i stworzenie dobrej kompozycji to już spore wyzwanie, ale nie można zapominać o tle – to ono w dużej mierze decyduje o odbiorze całego zdjęcia. Zanim naciśniesz spust migawki, rzuć okiem na to, co znajduje się za fotografowanym obiektem. Wyraziste kształty czy jasne plamy potrafią skutecznie odciągnąć uwagę od głównego motywu. Czasem wystarczy lekko zmienić pozycję aparatu, by uzyskać znacznie lepszy efekt.
Na pierwszym miejscu – ostrość
Przy zdjęciach z bliska najlepszym wyborem jest mała strefa AF lub pojedynczy punkt ostrości. Dzięki joystickowi lub funkcji dotykowego wyboru punktu ostrości możesz precyzyjnie wskazać miejsce, na którym chcesz się skupić. Jeśli aparat ma trudności z ustawieniem ostrości, przełącz się na tryb ręczny i powiększ obraz, by upewnić się, że wszystko jest idealnie wyostrzone.
Sztuczka z ostrością
Podczas ekstremalnych zbliżeń autofocus często gubi punkt ostrości, szczególnie gdy obiekt jest w ruchu. Lepszym rozwiązaniem może być ustawienie ostrości mniej więcej na temat zdjęcia, a następnie przełączenie obiektywu w tryb manualny i fizyczne kołysanie się w przód i w tył, aby „łapać” ostrość. Wymaga to wprawy, ale przy odrobinie praktyki ta metoda może dać świetne efekty.
Nie przesadź z błyskiem
Zbyt mocny błysk w połączeniu ze światłem dziennym może wyglądać nienaturalnie, a nawet całkowicie zdominować zastane oświetlenie, co nie daje estetycznego efektu. Dlatego warto wykonać zdjęcie testowe i ocenić rezultat. Jeśli korzystasz z trybu TTL, a błysk wydaje się zbyt intensywny, ustaw korektę błysku na minus. W przypadku trybu manualnego po prostu obniż moc lampy.
Odpowiedni czas
Na przykładzie zawisaka pokazano, jak różnice w czasie otwarcia migawki wpływają na wygląd skrzydeł – przy 1/800 s skrzydła są bardziej rozmazane, natomiast przy 1/3200 s widać je wyraźniej, choć nadal nie są całkowicie „zamrożone”. Nawet tak krótki czas nie zawsze wystarcza, by zatrzymać ruch skrzydeł owada w kadrze. Dodatkowo przy stosowaniu migawki elektronicznej może pojawić się zniekształcenie obrazu (rolling shutter). W takiej sytuacji warto przełączyć się na migawkę mechaniczną.
Eksperymentuj
Popołudniowe słońce i piękne, zaokrąglone kamienie stworzyły idealną okazję do uchwycenia faktur i tonów. O tym, która z dwóch fotografii okazała się lepsza, zdecydował drobny szczegół – wilgotne jeszcze od odpływu kamienie, które dodały całej scenie głębi i atrakcyjności. Oba ujęcia powstały w odległości zaledwie kilku metrów od siebie, ale to właśnie połysk wilgotnych kamieni nadał jednej z nich wyjątkowy charakter.

Użycie flesza może całkowicie odmienić zdjęcie

Błysk lampy może znacząco poprawić zdjęcia makro wykonywane w świetle dziennym. Pomaga zredukować głębokie cienie, lepiej modelować kształty i nadać fotografiom więcej energii. Najwygodniejszym rozwiązaniem w plenerze jest kompaktowa lampa błyskowa typu „speedlight”. Jest mocna, poręczna i łatwa w obsłudze. Zamontowana na sankach aparatu i wyposażona w dyfuzor, sprawdzi się w większości sytuacji. Większość aparatów oferuje synchronizację błysku do czasu około 1/180 sekundy, ale przy intensywnym świetle dziennym może być konieczne użycie krótszych czasów migawki. Właśnie dlatego warto korzystać z trybu HSS (High-Speed Sync), który umożliwia synchronizację nawet do 1/8000 s. Dla uzyskania dobrego efektu należy ustawić czas migawki odpowiedni do światła zastanego, a siłę błysku dostosować do wybranej przysłony.

Bądź kreatywny! Zawsze staraj się spojrzeć na temat z ciekawszej strony

Dzięki obiektywowi makro lub zwykłemu zoomowi z  pierścieniami pośrednimi otwiera się przed Tobą zupełnie nowy świat fotografii abstrakcyjnej. Wykorzystaj kolory i wzory, które najlepiej prezentują się w dużym zbliżeniu – to świetny sposób na stworzenie mocnych, przyciągających wzrok kompozycji. Kwiaty, ptasie pióra czy skrzydła motyli to niezwykle wdzięczne motywy – nie bój się podejść naprawdę blisko, by uchwycić ich fascynujące detale.

Komentarze
Zobacz więcej z tagiem: makrofotografia
logo logo
Magazyny
Zamów