Obiektywy
Promocja na obiektyw Samyang Remaster Slim - zestaw czyszczący gratis
Święta Bożego Narodzenia już za tydzień. Oto garść inspiracji na ciekawy prezent dla fotografa - od niewielkich akcesoriów, po zaawansowane korpusy. Bo czy ktoś nie lubi być rozpieszczanym?
Jeśli chcesz uszczęśliwić fotografującego członka rodziny lub sam fotografujesz i chciałbyś po prostu wynagrodzić sobie trudy tego roku - jesteśmy tu, by pomóc! Jak co roku, przygotowaliśmy naszą selekcję najciekawszych pomysłów, z różnych półek cenowych!
Oto druga część naszych świątecznych propozycji na prezent. Znajdziecie tu sporo praktycznych rozwiązań, z których ucieszy się każdy fotograf. Po więcej inspiracji zerknijcie też do pierwszej części tegorocznego prezentownika.
W fotografii chodzi przede wszystkim o to, żeby ktoś ją oglądał. I choć dziś chętnie uzewnętrzniamy się w mediach społecznościowych, większość ważnych wspomnień i tak ginie w pamięci telefonu lub zalega na dyskach komputerów. Istotne zdjęcia warto wydrukować, ale wcale nie trzeba fatygować się po to do labu (też nie mamy na to czasu). Wystarczy niewielka drukarka, dzięki której łatwo i niedrogo wydrukujesz zdjęcia ze wszystkich urządzeń.
Canon Selphy CP1500 drukuje fotografie w formacie 10 x 15 cm (najpopularniejszy format drukowania pamiątkowych zdjęć), jest bardzo ekonomiczna (koszt wydruku jednego zdjęcia to ok. 1 zł), a przy okazji nie wymaga tuszu (zdjęcia drukowane są w technologii termosublimacyjnej). Do tego, oprócz wejścia na karty SD i złącza USB-C oferuje także łączność Wi-Fi, dzięki której błyskawicznie sparujemy z nią urządzenia mobilne.
Co chyba najważniejsze, nie jest to typowa wielka drukarka, która zajmuje pół biurka. Jej wymiary to tylko 182 x 133 x 57 mm, dzięki czemu możemy ją postawić na półce z książkami, a także łatwo zabrać ze sobą na rodzinne spotkanie.
Chyba nie ma osoby, która nie lubiłaby Polaroidów. Natychmiastowe odbitki, które możemy zobaczyć zaraz po zrobieniu zdjęcia mają w sobie szczyptę magii, a charakterystyczne białe ramki na dobre zapisały się w naszej kulturze. Każdy też chyba pamięta ekscytację, jaka towarzyszy oczekiwaniu aż obraz pojawi się na zdjęciu. Zdradzimy wam, że nic się w tej materii nie zmieniło. Polaroid to nadal tak samo świetna zabawa i sposób na dzielenie się wspólnie spędzonymi chwilami. Z tą różnicą, że współczesne modele pozwalają na jeszcze więcej.
Polaroid Now+ to nadal ta sama analogowa dusza i duże zdjęcia w rozmiarach 7,8 x 7,6 cm. Dzięki możliwości sparowania ze smartfonem mamy jednak dużo większą kontrolę nad działaniem aparatu. Otrzymujemy m.in. tryb malowania światłem, tryb statywowy (programowane ekspozycje do 60 minut), tryb podwójnej ekspozycji czy też możliwość swobodnego sterowania ustawieniami przysłony i czasu naświetlania. Do tego wraz z aparatem otrzymujemy zestaw filtrów kolorystycznych i efektowych, które sprawią, że zdjęcia bedą wyglądać jeszcze ciekawiej.
W świecie fotografii bez szerokiego kąta, to jak bez ręki. Problem w tym, że dobre obiektywy szerokokątne są zwykle naprawdę drogie i wykraczają poza możliwości wielu hobbystów. Na szczęście jest Tamron, który od kilku lat udowadnia, że optykę o profesjonalnych parametrach można oferować w ludzkiej cenie. Współczesne zoomy producenta, to bowiem konstrukcje, dla których niejeden zawodowiec porzucił obiektywy natywne.
Tamron 17-28 mm f/2.8 Di III RXD zamyka w sobie zakres ogniskowych, który czyni go świetnym modelem do fotografii krajobrazowej, architektury, wnętrz i reportażu, ale będzie też doskonałym narzędziem do nagrywania vlogów i filmowania szerokich planów. Duża światłosiła zapewni spokój pracy w trudniejszym oświetleniu a szybki silnik AF pozwoli nadążyć za każdą sytuacją. Nie bez powodu to jeden z najchętniej kupowanych obiektywów szerokokątnych na rynku.
Do tego wszystkiego, do końca roku model Tamron 17-28 mm f/2.8 Di III RXD możemy kupić w ramach promocji Cashback, która pozwoli nam zaoszczędzić aż 480 zł.
Fotografowie dzielą się na dwie grupy: tych którzy kochają światło błyskowe i tych, którzy jeszcze dobrze go nie poznali. Sprawna kontrola nad oświetleniem otwiera przed nami cały wachlarz kreatywnych możliwości i sprawia, że zawsze będziemy mieć dobre światło do zdjęć. Jeśli masz w rodzinie amatora portretu lub fotografii modowej, jednym z prezentów, które w największym stopniu przyczynią się do rozwoju jego umięjętności będzie wszechstronna lampa błyskowa.
W tym temacie trudno wyobrazić nam sobie bardziej praktyczne rozwiązanie od modelu Godox AD400 Pro. To przenośna lampa o stosunkowo dużej energii błysku (400 Ws) i krótkim czasie przeładowania, która sprawdzi się tak w domowym studio jak i podczas sesji plenerowych. Mierzy tylko 22 cm i waży ok. 2 kg, a w pełni naładowany akumulator pozwoli na wykonanie 390 błysków z pełną mocą. Wygodną współpracę z aparatem zapewni z kolei wsparcie dla automatyki błysku TTL i wbudowany odbiornik radiowego systemu wyzwalania Godox X.
Godox AD400 Pro nie należy do tanich, ale to w pełni profesjonalna lampa, która sprawdzi się nawet w wymagających sesjach i które oferuje swoją funkcjonalność za ułamek ceny rynkowych konkurentów.
Niektórzy na święta lubią zaszaleć. Gdy cena nie gra roli, a dodatkowo chcesz mieć pewność, że kupujesz najlepszy z możliwych sprzętów fotograficznych, wybór może być tylko jeden. Nikon Z 9 to na chwilę obecną najbardziej zaawansowany aparat na rynku, który wyznacza standardy w segmencie profesjonalnej fotografii filmowania.
Pełnoklatkowy korpus jako pierwszy w historii zupełnie pozbywa się migawki mechanicznej, a do tego łączy wysoką rozdzielczość z niebywałą wydajnością. To zasługa 45-megapikselowej matrycy w technologii warstwowej, która pozwala na fotografowanie z prędkością nawet 120 kl./s i rejestracje wideo 8K w standardach RAW i ProRes HQ. Wszystko to wspierane jednym z najdoskonalszych układów AF z zaawansowanymi systemami śledzenia i prawdopodobnie najlepszą ergonomią w historii aparatów producenta.
Jak przystało na aparat z górnej półki, całość zamknięto w pancernej, dużej obudowie z wbudowanym pionowym gripem, która sprosta wszelkim trudom wymagającej pracy. To aparat na długie lata.
Jednym z problemów o jakich najczęściej słyszymy od znajomych fotografów i filmowców są problemy z kolorami. Dlaczego coś na zdjęciu czy filmie wygląda inaczej niż w rzeczywistości? Dlaczego dwa materiały z tego samego zlecenia wyglądają inaczej? No i czy klient ma rację skarżąc się, że czerwony jest pomarańczowy, choć na naszym monitorze wszystko wygląda dobrze? Odpowiedź na te problemy sprowadza się do jednego słowa: kalibracja.
Jeśli chcesz zaoszczędzić współczesnemu twórcy frustracji i czasu spędzonego na poprawkach, pomóż mu raz na zawsze zapanować nad barwą. Calibrite ColorChecker Passport Duo jako jedyny w małej formie zamyka wzorce zarówno do fotografii, jak i pracy wideo, pozwalając na uzyskanie spójnych kolorów i balansu bieli podczas pracy w zmiennych warunkach oświetleniowych, tak podczas sesji fotograficznej, jak i na planie filmowym. Bo dzisiejsi twórcy rzadko kiedy skupiają się tylko na jednym.
Ciekawy pasek na aparat to zawsze dobry pomysł na prezent. A jeśli jest przy tym funkcjonalny, uśmiech obdarowanego będzie dwa razy większy. Temat wygodnych, nieoczywistych rozwiązań to konik marki Peak Design, a jej paski to prawdopodobnie najbardziej funkcjonalne rozwiązanie na rynku.
Najnowszy pasek Peak Design Slide Lite Midnight V3 jako jeden z niewielu modeli na rynku pozwala na regulację długości, co pozwala wygodnie dostosować go do sprzętu i danej aktywności. Lubisz fotografować z biodra, ale na czas spaceru chciałbyś mieć aparat blisko ciała? Nie ma problemu. Peak Design Slide Lite rozprawia się też z największą zmorą pasków fotograficznych.
Dzięki autorskiemu systemowi zaczepów Anchor Links, paski Peak Design umożliwiają szybkie wpinanie i wypinanie z nich aparatów, a także mocowanie paska do specjalnej stopki statywowej (w zestawie). W końcu jest to też pasek bardzo wytrzymały - jego deklarowany udźwig to aż 90 kg.
Jeśli w podróżowaniu z aparatem może być coś nieprzyjemnego, z pewnością jest to konieczność ciągłego pamiętania o ładowaniu sprzętu. A gdy na kilkudniowy biwakowy plener chcemy zabrać też trochę innej elektroniki lub komputer, robi się z tego duży problem. Ale nie musi. Spokój o kwestie zasilania zapewni nam dobry powerbank.
Modelem, który oferuje jeden z najlepszych stosunków ceny do możliwości jest Green Cell PowerPlay Ultra. Oferuje pojemność aż 26800 mAh, a do tego aż 4 porty (2x USB-A, 2 x USB-C Power Delivery) o łącznej mocy 128 W, które pozwolą nam jednocześnie ładować aparat, smartfon, większą elektronikę typu tablet czy przenośna konsola a także 13-calowego Macbooka Pro. To wszystko w kompaktowej obudowie wielkości większego portfela.
Fotografowie i filmowcy jak żadni inni znają wartość przestrzeni dyskowej. Podczas gdy przeciętnemu użytkownikowi dysk o pojemności 250 czy 500 GB może wydawać się duży, fotograf będzie w stanie zapełnić go w ciągu raptem kilku zleceń. I gwarantujemy, że to zrobi. Utrzymanie porządku na dyskach to duże wyzwanie, zwłaszcza gdy pracuje się na notebookach. Na ratunek przychodzą szybkie i wytrzymałe przenośne dyski SSD.
Przenośne nośniki to doskonały sposób na organizację pracy w terenie i wygodny dostęp do ważnych materiałów gdziekolwiek jesteśmy. Ale nie tylko. Szybkie dyski SSD są także w stanie odciążyć komputer podczas wymagających procesów, takich jak edycja wideo. Przy odpowiednio dużej pojemności i szybkości dysku możemy przechowywać na nim całe zlecenie i dokonywać montażu bez zgrywania materiału na główny komputer.
Aby być zupełnie spokojnym, radzimy wybierać modele wzmocnione, przy których nie będziemy musieli obawiać się o przypadkowe zgniecenie czy uderzenie. Takie jak seria Sandisk Extreme Pro SSD, która odznacza się transferami na poziomie 2000 MB/s. Jeśli jednak nie potrzebne wam aż tyle, większość zapotrzebować zaspokoją także tańsze modele z serii Sandisk Extreme Portable (transfery na poziomie 1000 MB/s).
Jak zawsze świetnym prezentem będzie także ciekawy album fotograficzny. W tym roku trudno chyba o ciekawsze wydawnictwo niż „Magnum Magnum”, czyli specjalną limitowaną publikację przygotowaną z okazji 75-lecia istnienia kultowej agencji.
„Magnum Magnum” to sztandarowa, rozbudowywana kolejnymi edycjami od 2007 roku książka prezentująca najważniejszych fotografów i dokonania agencji. Limitowana edycja na rok 2022 liczy sobie aż 736 stron, na których zobaczymy przeszło 500 fotografii. To wszystko w ogromnym formacie 39 x 32 cm - idealnym by zatopić się w świecie ikonicznych fotografii, które kształtowały ostatni wiek fotografii reportażowej.
Aktualnie album dostępny jest w przedsprzedaży, a gotowe egzemplarze będą wysyłane na początku 2023 roku. To jednak prezent, na który każdy chętnie poczeka.