Test aparatu Nikon COOLPIX 8800

Coolpix 8800 to kolejny po modelu 8400 testowany na łamach naszego magazynu przedstawiciel topowej linii zaawansowanych kompaktów firmy Nikon. Podstawowym wyróżnikiem tego modelu bez wątpienia jest unikatowe jak dotąd połączenie 8-megapikselowej matrycy CCD z imponującym, 10-krotnym obiektywem ze stabilizacją obrazu.

Autor: mmi

14 Luty 2005
Artykuł na: 49-60 minut

3. BUDOWA

Jak dotąd wszystkie zaawansowane Coolpiksy charakteryzowały się znakomitym wykonaniem, które niemal w każdym przypadku przywoływało wśród ich użytkowników poczucie "profesjonalizmu". I chyba nie inaczej jest także tym razem. Magnezowy korpus aparatu, kryjący potężniejszy obiektyw jest teraz znacznie bardziej okazały aniżeli konstrukcje poprzedników.

Nowy Nikon przy swych wymiarach 116 x 85 x 121 [szer.] x [wys.] x [głęb.] i wadze 680g (z baterią) jest o 8mm szerszy, o 12 wyższy, aż 52mm głębszy i niespełna 170g cięższy od modeli 5700 i 8700. Nie jest to więc już tak zwarta konstrukcja, a wniesione zmiany pozbawiły go tej niezwykłej kompaktowości znanej z poprzedników, jednakże trzeba przyznać, iż z nowym "krojem" aparat zyskał większej powagi. Coolpix 8800 posiada teraz znacznie głębszą, pokrytą gumowaną powłoką rękojeść, dzięki której istotnie poprawiono pewność i stabilność uchwytu, co jest przecież bardzo ważne w tego typu konstrukcjach. Zatem trudno się oprzeć wrażeniu, iż w tej części aparatu zbliża się do konstrukcji rodzimego D70.

Do pozostałych różnic konstrukcyjnych należy włączyć diodę wspomagającą AF, która wreszcie znalazła swe miejsce bezpośrednio na froncie korpusu, a nie jak to miało miejsce do tej pory na ramieniu wbudowanej lampy błyskowej. Z tylnej części zniknął ukośny suwak przełączania pomiędzy rejestracją a odtwarzaniem, natomiast pojawiły się dedykowany przycisk blokady ekspozycji oraz centralny guzik nawigatora, potwierdzający wszelkie ustawienia. Swoją pozycję zmieniło także główne pokrętło nastawcze, które z górnej części obudowy (z 5700, 8700) zostało schowane pod zastępujące je nowe koło trybów pracy. W tej części warto także wspomnieć o zredukowanej liczbie przycisków funkcyjnych na lewej (trzymając aparat przed sobą) części obiektywu. Pozostały jedynie włącznik redukcji wibracji oraz ustawienie AF. Wszystkie te rozwiązania zostały przez nas naprawdę ciepło przyjęte. I chociaż przy pierwszym kontakcie z aparatem można odnieść wrażenie, iż sam system reaguje z minimalnym opóźnieniem w stosunku do obsługiwanych przycisków, to jednak w obecnej formie aparat jest znacznie prostszy i bardziej intuicyjny w obsłudze. Widać, że projektantom Coolpiksa 8800 towarzyszył duch Nikonowskich lustrzanek.

Skopiuj link
Komentarze
Więcej w kategorii: Aparaty
Leica SL3 - test praktyczny i zdjęcia przykładowe [RAW]
Leica SL3 - test praktyczny i zdjęcia przykładowe [RAW]
Ta sama niemiecka precyzja, ale teraz z 60 Mp na pokładzie, szybszym autofokusem i odchylanym wyświetlaczem. Sprawdziliśmy, jak Leica SL3 spisuje się w praktyce.
21
Canon EOS R8 - test aparatu
Canon EOS R8 - test aparatu
Najnowsza kompaktowa pełna klatka Canona przełamuje schemat tego, co może oferować aparat dla amatorów. Specyfikacja zapożyczona z wyższego modelu R6 Mark II i przystępna cena...
41
Fujifilm X100VI - pierwsze wrażenia i zdjęcia przykładowe
Fujifilm X100VI - pierwsze wrażenia i zdjęcia przykładowe
Szósta generacja jednego z najbardziej oryginalnych aparatów na rynku wprowadza do serii stabilizowaną matrycę o wysokiej rozdzielczości 40 Mp. To nowe możliwości kadrowania i pracy ze...
41