Jakość obrazu

Fujifilm FinePix F700 to pierwszy aparat Fujifilm wyposażony w sensor SuperCCD SR (IV Generacji). Zaprezentowany został rok temu, przed targami PMA 2003, a premierze towarzyszyło spore zainteresowanie mediów i użytkowników. Postanowiliśmy przyjrzeć mu się z bliska.

Autor: Tomasz Gutkowski

8 Marzec 2004
Artykuł na: 17-22 minuty
Spis treści

JAKOŚĆ OBRAZU

Jakość obrazów pochodzących z F700 jest bardzo dobra. Wysoka rozdzielczość, wysoka zawartość szczegółów i wiernie reprodukowane kolory to niewątpliwe zalety. Jeśli chodzi o ekspozycję to aparat ten wykazuje się godną podziwu konsekwencją - zdjęcia naświetlane są równo, gwarantując powtarzalność wyników. To z kolei rekompensuje lekką tendencję do niedoświetlania niektórych scen - znając "zachowanie"aparat możemy wprowadzić dodatnią korektę i być spokojnym o wynik końcowy.

Rozdzielczość obrazu i ostrość

W tym miejscu musimy ponownie wrócić do tematu rozdzielczości sensora SuperCCD SR. Jak już wspominaliśmy ma on 6.2 miliona fotodiod na 3.1 milionów pikseli. Fujifilm dość odważnie nazywa swój aparat 6.2-megapikselowym bo jakości obrazu na tym poziomie nieco brakuje. Z drugiej strony, choć obraz 6M jest wynikiem interpolacji obrazu 3M to wynikowy obraz ma większą zawartość szczegółów niż rzeczony obraz 3M. Jest to pewien fenomen, który można podsumować najkrócej stwierdzając, że F700 stoi na poziomie aparatów 4.5-megapikselowych.

Przyjmując powyższe stwierdzenie trzeba przyznać, że F700 wykazuje się bardzo wysokim poziomem odwzorowania detali. Obraz jest ostry i wyraźny. Szczególne wrażenie robi nominalna rozdzielczość 3M (2048 x 1536) co widać na poniższych przykładach. Przy okazji stwierdziliśmy, że aparat sam wprowadza korektę ostrości (dodatnią lub ujemną) w zależności od wielkości obrazu i zastosowanej czułości. Niemniej z wynikiem odwzorowania 1500-1550 linii (dla 6M) plasuje się w czołówce swojej klasy.

Czułość

Może dziwić fakt, że zakres ręcznie dobieranych ekwiwalentów czułości zaczyna się na ISO 200 (w trybie Auto jest to ISO 160 - ISO 400). Bez obaw, FinePix F700 daje przy tej wartości gładki równy obraz bez często spotykanej "kaszy". Przy ISO 400 ziarno jest do zaakceptowania i nawet dla ISO 800, choć szumy są już wyraźne to jest to ciągle poziom dla wielu konkurentów nieosiągalny. W trudnych warunkach oświetleniowych możemy skorzystać z ekwiwalentu ISO 1600, ale po pierwsze obraz będzie wyraźnie "chropowaty", po drugie aparat automatycznie narzuci najmniejszy format, tj 1280 x 960 i po trzecie wreszcie, ostrość będzie gorsza co jest wynikiem programowego tuszowania ziarnistości. W większości sytuacji "dziennych" nie będzie potrzeby korzystania z wysokich ekwiwalentów i możemy mieć pewność, że obraz będzie gładki i pozbawiony szumów.

Czułość ISO 200 (z lewej i ISO 400 (z prawej)
Czułość ISO 400 (z lewej i ISO 1600 (zdjęcie w rozdzielczości 1M w skali 1:1)

Reprodukcja kolorów

Ogólnie reprodukcja kolorów jest bardzo dobra by nie rzecz rewelacyjna. Najlepszym sprawdzianem dla aparatu jest manualny balans bieli, który jest niezawodny. W tym ustawieniu możemy liczyć na obrazy o mocnym (ale nie przesadzonym) nasyceniu, wiernym odwzorowaniu barw i płynnych przejściach tonalnych. Kolor skóry ludzkiej wygląda równie autentycznie, a przynajmniej tak, że sfotografowane osoby będą się sobie podobać. Z przyjemnością stwierdziliśmy że F700 kładzie kres problemom jakie miały poprzednie aparaty Fujifilm z fotografiami nieba (było często nienaturalnie blade).

Poprawnie naświetlone, dobrze nasycone zdjęcie w słoneczny dzień

Automatyka balansu bieli myli się nieznacznie od czasu do czasu jak w każdym aparacie cyfrowym, ale po zapoznaniu się ze specyfiką tego modelu możemy w trudnych sytuacjach korzystać z balansów predefiniowanych lub balansu ręcznego. W naszym teście przyłapaliśmy F700 na drobnych potknięciach w następujących warunkach: zacieniony plac w słoneczny dzień (balans automatyczny trochę za zimny, balans do "cienia" trochę za ciepły), zmierzch po słonecznym dniu (obraz bardzo zimny, wpadający w niebieski), scena w słabym świetle żarowym (balans automatyczny wpada w róż, balans do światła żarowego w żółć). Zaznaczamy jednak ponownie, że są to niewielkie wady, które na tle innych konstrukcji są praktycznie nieistotne. Tym bardziej, że nie ma sytuacji, w której po 2-3 próbach nie bylibyśmy w stanie uzyskać dokładnie tego o co chodzi.

Dynamika obrazu

Zgodnie z opisem pochodzącym od producenta, specyfika sensora SuperCCD SR polega na podniesieniu dynamiki obrazu przez rozbicie "odpowiedzialności" za zapis na dwie fotodiody (w każdym pikselu). Fotodioda 'S' (w nomenklaturze Fuji S-piksel) jest większa i bardziej uczulona czyli rejestruje szczegóły w partiach ciemnych, szarych i pośrednich. Natomiast fotodioda 'R' (R-piksel) jest znacznie mniejszy, ale dzięki wysokiej dynamice zapisuje znacznie więcej szczegółów w partiach jasnych i bardzo jasnych. Piksel wynikowy to suma obu zapisów.

Tu spodziewaliśmy się większej ilości szczegółów w półtonach (1/125 sek., F4.0, ISO 200, 7.7mm, Program, Matrycowy)

Dynamika obrazu jest to zdolność do rejestrowania możliwie szerokiej skali szarości od czerni do bieli przy zachowaniu jak największej ilość odcieni pośrednich. FinePix F700 faktycznie wykonuje dobrą pracę, ale tylko pośrednio wiąże się ona ze specyfiką sensora. Fotodiody 'R' odpowiadają za bardzo mały wycinek skali i faktycznie obszary bardzo jasne są oddane dynamicznie. Jednak wiele osób spodziewało się, że tak samo będzie z tonami pośrednimi (więcej informacji z obszarów np. zacienionych). Tu obraz jest po prostu zbyt kontrastowy i choć FinePix F700 radzi sobie ogólnie dobrze (bo jest dobrym aparatem), to na pewno nie jest to dokładnie to czego oczekiwaliśmy analizując technologiczne opisy SuperCCD SR. Znacznie bliższy ideału jest pod tym względem... HP Photosmart 945, który dzięki technologii HP Adaptive Lighting zbliża się do możliwości ludzkiego postrzegania. Oczywiście sam aparat HP jest znacznie słabszy pod niemal wszystkimi względami, ale przywołujemy go by pokazać, że odbiorcy mogli nie zrozumieć zamierzeń konstruktorów z Fujifilm.

Dystorsja i aberracja

Dystorsja czyli "wygięcie" linii równoległych jest charakterystyczną wadą optyki ustawionej na minimalnej ogniskowej lub w pozycji makro. Obiektyw Super EBC Fujinon jest bardzo dobry i dystorsja niezbyt dokuczliwa. Przy szerokim kącie wynosi ok. 0.7% przy najdłuższej ogniskowej spada niemal do zera.

Cały kadr
...i fragment wycięty w skali 1:1 z widoczną aberracją

Aberracja chromatyczna, czyi powstawanie purpurowych obwódek na styku bardzo kontrastowych obszarów obrazu jest do zaakceptowania i w większości sytuacji w ogóle nie będzie występować. Nam udało się przyłapać F700 na aberracji o "głębokości" ok. 4-5 pikseli co widać na poniższym przykładzie.

Lekka wypukłość obrazu

Zbliżenia

O trybie makro można powiedzieć jedno - jest rewelacyjny. Znakomita ostrość, doskonałe oddanie szczegółów i umiarkowana dystorsja wyróżniają F700 bardzo pozytywnie. Przy minimalnej odległości, w jakiej system pomiaru ostrości jest skuteczny obszar rejestrowany przez aparat wynosi 69 x 52mm. Oczywiście przy ujęciach makro spada nieznacznie ostrość z miarę zbliżania się do rogów kadru, ale nieznacznie. To do czego można się przyczepić to fakt, że w trybie makro obiektyw zablokowany jest na pozycji szerokokątnej. Coś za coś.

Zdjęcia nocne

Pewnym utrudnieniem podczas zdjęć nocnych jest to, że najdłuższy czas naświetlania jaki oferuje F700 wynosi 3 sek. Matryca generuje umiarkowane szumy i ogólnie jakość zdjęć nocnych jest dobra. Jeśli będzie naprawdę ciemno i nie chcemy korzystać z lampy możemy zastosować czułość ISO 1600, ale tylko w rozdzielczości 1M (1280 x 960). Inne rozwiązanie to synchronizacja błysku z długimi czasami naświetlania, gdzie daleki plan korzysta ze światła zastanego, a pierwszy z światła błyskowego. Właśnie tak realizowany jest program automatyczny Scen nocnych.

Spis treści
Skopiuj link
Komentarze
Więcej w kategorii: Aparaty
Leica SL3 - test praktyczny i zdjęcia przykładowe [RAW]
Leica SL3 - test praktyczny i zdjęcia przykładowe [RAW]
Ta sama niemiecka precyzja, ale teraz z 60 Mp na pokładzie, szybszym autofokusem i odchylanym wyświetlaczem. Sprawdziliśmy, jak Leica SL3 spisuje się w praktyce.
21
Canon EOS R8 - test aparatu
Canon EOS R8 - test aparatu
Najnowsza kompaktowa pełna klatka Canona przełamuje schemat tego, co może oferować aparat dla amatorów. Specyfikacja zapożyczona z wyższego modelu R6 Mark II i przystępna cena...
41
Fujifilm X100VI - pierwsze wrażenia i zdjęcia przykładowe
Fujifilm X100VI - pierwsze wrażenia i zdjęcia przykładowe
Szósta generacja jednego z najbardziej oryginalnych aparatów na rynku wprowadza do serii stabilizowaną matrycę o wysokiej rozdzielczości 40 Mp. To nowe możliwości kadrowania i pracy ze...
38