Kolektyw Sputnik Photos, jako artyści wciąż szukają nowego języka, pozwalającego wyrazić ich stosunek do współczesności. Stąd pomysł, aby wydać artystyczny magazyn - Strony. Zin powstał, bo chcą mówić o tym, co ich inspiruje, ale też dręczy i uwiera - nie tylko językiem fotografii. Do jego zrobienia kolektyw zaprosił ludzi pióra, a w przestrzeni miejskiej oddał głos innym artystom wizualnym. Żyjemy w świecie, w którym „ukradkiem rozglądamy się wokół i widzimy to, co chcemy zobaczyć - napastliwych wrogów, o których wyrażamy się pogardliwie”.
Dziś linie podziału są coraz wyraźniejsze
Wiesław Łukaszewski w swoim otwierającym numer tekście przybliża mechanizmy, które każą nam dzielić świat na my-oni. Magdalena Kicińska pisze o tym, czy obcy ma dziś płeć. Może jest kobietą? Aleksandra Lipczak opowiada historię Khalila, który kiedyś grał w kosza na jednym z krakowskich boisk. Polski student zapytał go całkiem poważnie: „Czy to prawda, że Afgańczycy noszą w plecakach bomby?”. Na łamach STRON pojawią się także twórcy związani z pismem „Wakat”.
Edgar Bąk / Demokracja ilustrowana
Gdzie i kiedy
Drugi numer Stron ukaże się już 4 października. Tego samego dnia na billboardach w przestrzeni miejskiej Warszawy pojawią się prace twórców wizualnych. Tym razem Kolektyw Sputnik Photos zaprosił do współpracy Honoratę Martin, Wojtka Kucharczyka, Marcina Polaka, Witka Orskiego, Wolfganga Tillmansa i zespół Demokracji Ilustrowanej. Również 4 października (środa), o godzinie 18.00, Sputnik zaprasza na debatę otwierającą numer do baruStudio (plac Defilad 1, Warszawa).
Strony będą dostępne w wybranych klubokawiarniach oraz na stronie www.sputnikphotos.com. W 2017 roku zin ukaże się trzy razy. Premiera kolejnego numeru już w listopadzie.
_968856305.jpg)
_1826294941.jpg)
_1094526942.jpg)
