Jeszcze niedawno Meike kojarzone było z podłej jakości, ultrabudżetowymi obiektywami manualnymi. Od niedawna jednak producent wypuszcza na rynek coraz ciekawsze konstrukcje, a poszczególne modele z najnowszych serii AF zyskują bardzo przychylne opinie użytkowników. Co najważniejsze, wszystko to przy zachowaniu bardzo niskich cen.
Fani budżetowej optyki właśnie otrzymują od firmy kolejny prezent. Katalog szkieł APS-C producenta powiększa się o najszerszy model dotychczas - Meike AF 23 mm f/1.4, czyli ekwiwalent obiektywu 35 mm dla systemów pełnoklatkowych.
Niezły, jasny i tani - Meike AF 23 mm f/1.4 to ciekawa propozycja na pierwszą 35-tkę w naszym arsenale
Szkło bazuje na względnie rozbudowanym układzie 13 soczewek w 11 grupach oraz 9-listkowej przysłonie. Układ ten pozwoli na ostrzenie z minimalnej odległości 25 cm i oczywiście wspierany jest silnikiem AF - w tym wypadku krokowym napędem STM, czyli takim samym jak w większości konstrukcji tego segmentu. Powinnismy otrzymać więc względnie szybkie, płynne i skuteczne ostrzenie zarówno podczas fotografowania, jak i filmowania.
Szkło jest też lekkie (298 g) choć jak na kompaktową stałkę do aparatów APS-C całkiem długie - mierzy 66,5 x 81 mm. Tubus oferuje też fizyczny przełącznik AF/MF oraz uszczelkę przy bagnecie (póki co nie wiadomo czy oferuje więcej uszczelnień). Mamy też złącze USB-C do ewentualnej aktualizacji firmware’u a na przednią soczewkę nakręcimy filtry w rozmiarze 58 mm.
Cena i dostępność
Jak w przypadku wszystkich konstrukcji Meike, tak i tutaj mamy do czynienia z bardzo atrakcyjną ceną. Obiektyw Meike AF 23 mm f/1.4 trafia na rynek w cenie 289 dolarów, czyli ok. 1000 zł. Dokładnej polskiej ceny ani daty dostępności jeszcze nie znamy,
Szkło będzie dostępne w wersjach z mocowaniami Sony E, Nikon Z i Fujifilm X.
Więcej informacji znajdziecie na stronie meikeglobal.com.