PowerVision PowerEye - czy nowy gracz namiesza na rynku profesjonalnych dronów?

Autor: Maciej Luśtyk

4 Październik 2016
Artykuł na: 2-3 minuty

Na rynku dronów mamy multum pozycji kierowanych do zwykłych konsumentów i średnio-zaawansowanych filmowców. Twórcy profesjonalni mają już znacznie mniejszy wachlarz opcji. Właśnie w ten segment celują nowe drony PowerVision.

Na rynku zaawansowanych dronów króluje firma DJI, która w swojej ofercie ma propozycje odpowiadające potrzebom filmowców na każdym poziomie zaawansowania. Mimo wszystko każdemu rynkowi dobrze robi wyważona konkurencja. A tej, oprócz firmy Yuneec producent miał niewiele. Teraz do stawki zamierza dołączyć firma PowerVision z zaawansowanymi modelami PowerEye.

W serii PowerEye znajdziemy dwa modele: PowerEye Professional i PowerEye Termal. Pierwszy oferować będzie 16-milionową matrycę Mikro Cztery Trzecie, pozwalającą na rejestrację filmów w maksymalnej jakości 4K, z prędkością 30 kl./s i przepływnością 60 Mbps, w zakresie ISO 100-3200 oraz zapis materiału w formacie RAW. Do tego obiektyw Panasonic Lumix G 14 mm f/2.5 ASPH. Drugi - jak można domyślić się po nazwie - oferować ma także kamerę termowizyjną.

 

Co ciekawe, dzięki osobnym kamerom wbudowanym w korpus możliwy będzie osobny podgląd obrazu z gimbala i z drona, co z pewnością ułatwi pilotowanie i pozwoli na kontrolowanie drona przez 2 osoby - dla lepszych efektów. Otrzymujemy także system wykrywania przeszkód, który ułatwić ma pracę w “trudnych” lokalizacjach.

Z pewnością będzie to więc ciekawa alternatywa dla dronów DJI Inspire. Do tego propozycja PowerVision może pochwalić się składaną konstrukcją (34 x 28,5 x 29,6 cm po złożeniu) i waży jedynie 3,9 kg. Co ciekawie prawie tyle samo jest w stanie unieść - około 3 kg. Z kolei maksymalny zasięg drona to 5 km, a w pełni naładowany akumulator pozwoli mu unosić się w powietrzu przez 29,5 minuty.

 

To wszystko w cenie 3,988 dolarów za zestaw, w skład którego wejdzie także dodatkowy zestaw śmigieł, kontroler i dedykowana walizka. Na razie dron dostępny jest w przedsprzedaży. Na sklepowych półkach zawitać ma za około 2 miesiące.

Więcej informacji znajdziecie pod adresem powervision.me.

 

Skopiuj link

Autor: Maciej Luśtyk

Redaktor prowadzący serwisu Fotopolis.pl. Zafascynowany nowymi technologiami, choć woli fotografować analogiem.

Słowa kluczowe:
Komentarze
Więcej w kategorii: Aparaty
Fujifilm X-E5 - 40-megapikselowa matryca, wizjer w stylu analoga, ulepszona konstrukcja i dużo wyższa cena
Fujifilm X-E5 - 40-megapikselowa matryca, wizjer w stylu analoga, ulepszona konstrukcja i dużo...
Po 4 latach Fujifilm prezentuje wreszcie kolejny model ze stylizowanej na aparat dalmierzowe serii X-E. Nowy X-E5 w dużej mierze dubluje możliwości modelu X-T50, zamykając. Je w...
9
Echolens - kolejna cyfrówka udająca analoga. W tej cenie to jednak ma sens
Echolens - kolejna cyfrówka udająca analoga. W tej cenie to jednak ma sens
Echolens to kolejny aparat, próbujący załapać się na trend zyskujących na popularności prostych aparatów typu point and shoot. Podobnie jak kilka niedawnych konstrukcji, kusi też...
25
Fujifilm zapowiada kolejny aparat. Czy to X-E5 z nowym obiektywem?
Fujifilm zapowiada kolejny aparat. Czy to X-E5 z nowym obiektywem?
Do sieci trafił teaser nowego aparatu systemowego Fujifilm. Wszystko wskazuje na to, że to długo oczekiwana aktualizacja serii X-E, która zadebiutuje wraz z bardzo ciekawym obiektywem...
30
Powiązane artykuły
Wczytaj więcej (1)