Grand Prix Fotofestiwal 2017: Viacheslav Poliakov, „Lviv - God’s Will“

Autor: Michał Chrzanowski

23 Maj 2017
Artykuł na: 2-3 minuty

Co roku w Grand Prix Fotofestiwal nagradzani są artyści o wyjątkowej osobowości i śmiałych wizjach. Postanowiliśmy więc przybliżyć Wam projekty każdego z tegorocznych finalistów. Dziś przyglądamy się projektowi „Lviv- God’s Will“ autorstwa Viacheslava Poliakova.

Konkurs Grand Prix Fotofestiwal jest już nieodłącznym wydarzeniem związanym z łódzkim Fotofestiwalem, w którym co roku prezentowane są wyjątkowe projekty nieszablonowych artystów.

Tradycyjnie już spośród zakwalifikowanych fotografów jury wybierze jednego zwycięzcę i dziewięciu finalistów. Laureat nagrody głównej otrzyma 10 000 zł, a prace wszystkich finalistów będzie można zobaczyć podczas tegorocznej edycji Fotofestiwalu (czerwiec 2017 rok).

Do ścisłego finału zostało wybranych 10 projektów. Jako kolejny prezentujemy cykl Lviv- God’s Will  autorstwa uzdolnionego ukraińskiego fotografa, Viacheslava Poliakova.

Lviv- God’s Will (Lwów – Boża Wola) to projekt o naszej nieświadomości. O tym, że „tak już jest” i o „Bożej woli”. O dziecinnej naiwności i o życiu, które nam się przytrafia. To projekt o estetyce, która mówi o polityce.

- Wszystkie te zdjęcia mają charakter dokumentalny. Nic nie ustawiałem, nic nie zmieniałem. W większości przypadków zastosowałem jedynie sztuczne światło i usunąłem tło, aby stworzyć wrażenie studyjnego/galeryjnego otoczenia - powiedział Viacheslav Poliakov.

Podstawową częścią projektu są obiekty, które nie mają świadomego autora - wynikają z przypadkowej współpracy przypadkowych osób i naturalnej kolei rzeczy, budują znaczenia bardzo odległe od swoich pierwotnych funkcji. Lwów - Boża Wola to dosłownie nazwa trasy lokalnych autobusów, łączących miasto Lwów z małą wioską Boża Wola, położoną nieopodal granicy z Unią Europejską. Wbrew tytułowi, projekt nie ogranicza się jednak do Lwowa i zdjęcia powstały w różnych miejscach na Ukrainie.

Viacheslav Poliakov urodził się w 1986 roku w Chersoniu (Ukraina). Zdobył stopień magistra sztuki na Państwowym Uniwersytecie w Chersoniu. Obecnie mieszka we Lwowie, gdzie pracuje jako projektant graficzny i motion designer.

Skopiuj link

Autor: Michał Chrzanowski

Stały bywalec naszego laboratorium. Ciągle patrzy na świat przez różne ogniskowe oraz przemierza miasta i wioski obwieszony sprzętem fotograficznym. Uwielbia stylowe aparaty, a także eleganckie i funkcjonalne akcesoria. Ma słabość do monochromu i suwaków w programie Lightroom, po godzinach – do literatury faktu i muzyki country.

Komentarze
Więcej w kategorii: Sylwetki
Zamki z zapałek. Danuta Rago i jej fotografia reklamowa
Zamki z zapałek. Danuta Rago i jej fotografia reklamowa
W jej PRL-u sfotografowanym na potrzeby sesji reklamowych chce się zwyczajnie żyć. To rzeczywistość estetyczna, fotogeniczna i modna, a jednocześnie swojska, ciepła i...
31
Nie żyje Elliott Erwitt - żegnamy legendę fotografii ulicznej
Nie żyje Elliott Erwitt - żegnamy legendę fotografii ulicznej
Jego humorystyczne, przepełnione wnikliwością czarno-białe kadry znamy i kochamy chyba wszyscy. W wieku 95 zmarł wieloletni członek agencji Magnum i jeden z najważniejszych fotografów...
17
Nieznane zdjęcia Bolesława Augustisa z życia na emigracji - fantastyczne odkrycie Stowarzyszenia Widok
Nieznane zdjęcia Bolesława Augustisa z życia na emigracji - fantastyczne odkrycie Stowarzyszenia...
Czwórka wolontariuszy przeleciała ponad 20 tys. km, by spotkać się z Polonią w trzech największych miastach Nowej Zelandii. Przeprowadzono 14 wywiadów, zdigitalizowano około 200...
10