Branża
Canon zmienia sposób świadczenia usług gwarancyjnych i serwisowych w Polsce - od teraz aparaty będą naprawiane w Niemczech
Hannah Altman to Amerykanka żydowskiego pochodzenia, mieszkająca w New Jersey. W ciągu ostatnich paru lat skupiła się na fotografowaniu żydowskich przedmiotów, rytuałów i folkloru.
- Moje zdjęcia to mieszanka autoportretów, zdjęć mojej rodziny i przyjaciół oraz ludzi, których spotykam po raz pierwszy w dniu sesji. Robię to celowo: chcę eksplorować ideę, że wszyscy Żydzi są połączeni ze względu na wspólna przeszłość i rytuały - tłumaczy artystka. - Fotografowanie to dla mnie budowanie archiwum, choć niekoniecznie realistycznego. Może to być fikcyjna przeszłość, która tworzy narracje kształtujące przyszłość - dodaje.
Po śmierci swojej babci Altman spędziła dużo czasu przeszukując pudła z rodzinnymi pamiątkami, przeglądając stare listy, biżuterię. To wtedy zaczęła fotografować judaiki (przedmioty związane z kulturą i religią żydowską), jako pewien sposób połączenia się z babcią i przepracowania straty.
- Ciekawą rzeczą w robieniu zdjęć wokół żydowskich historii i rytuałów jest to, że ten aspekt nie został dotąd szeroko ujęty w fotografii. Jest dużo opowiadań ustnych i wiele książek, a nawet sporo rysunków i obrazów, ale nie ma zbyt wielu fotografii eksplorujących duchowość żydowską. Z tego powodu czasem czytam żydowską fikcję jako źródło inspiracji - wyjaśnia Altman.
Fotografka zauważa, że amerykańskie rozmowy o Żydach często obracają się wokół edukacji o Holokauście, argumentów na temat Izraela i Palestyny, rozmowy o stracie, ziemi i asymilacji. Zwraca uwagę na to, że są to oczywiście istotne tematy, ale brakuje jej większego pochylenia się nad żydowską duchowością i obyczajami.
- Moja mama wierzy, że jej mama odwiedza nas w postaci... biedronki. Biedronki pojawiają się wszędzie gdzie jesteśmy: w samochodach, na plaży, w naszych snach. Jeśli uważnie posłuchamy, usłyszymy to, co próbuje nam szeptać do ucha - opowiada w nawiązaniu do jednej ze swoich fotografii.
- Miód jest symbolem słodkiego początku podczas Rosz Haszana, żydowskiego Nowego Roku. Interesuje mnie, jak ten symbol zmienia się, gdy jest owinięty wokół pięści: od pozytywów i nowego początku do bezruchu i zamknięcia - tłumaczy inne zdjęcie.
- Żydowska filozofia sugeruje, że pamięć o działaniu jest tak samo pierwotna, jak samo działanie. To znaczy, że kiedy moja ręka jest zraniona, wspominam inne zranione ręce. Ból sprowadza się do bólu innych: kiedy moja matka zbyt mocno chwyciła mnie za nadgarstek ciągnąc mnie przez skrzyżowanie, kiedy palce mojej prababki uciekającej przed nazistami drętwiały na statku zmierzającym w kierunku Kuby czy kiedy dłonie Miriam przez cały czas niestrudzenie poiły Hebrajczyków podczas ich drogi przez pustynię. Tak Żyd jest w stanie pojąć ból. Ponieważ żadna fizyczna przestrzeń nie jest stałą dla żydowskiej diaspory, nasz czas i rytuały są skoncentrowane na trwaniu - opisuje Altman w swojej książce pod tytułem Kavana.
W zdjęciach Altman trudno nie zauważyć jej wrażliwości na światło i gest. W intymnych zdjęciach artystka z empatią pochyla się nad pojęciem zbiorowej pamięci. Wszystkie jej fotografie powstają przy świetle dziennym.
- Interesuje mnie dwoistość fotograficzna, splątane narracje prowadzące do wielu zakończeń. Pochylam się też nad pojęciem dziedziczenia i tym jak najlepiej wykorzystać to, co jest nam przekazywane - wyjaśnia fotografka.
- Kiedy uświadomiłam sobie, że nie muszę natychmiast publikować swoich prac, Instagram stał się dla mnie bardziej użytecznym medium. Najlepiej czuję się kiedy robię zdjęcie, daję sobie czas na wyrobienie opinii na jego temat i zamieszczam je w social mediach kilka miesięcy później. Regularnie korzystam też z Instagrama, aby obserwować na bieżąco innych artystów i spotykać się innych Żydów. Jest to świetne narzędzie, by poczuć się częścią tego świata -opowiada Altman.
W ciągu ostatnich dwóch lat fotografka ukończyła Virginia Commonwealth University oraz opublikowała książkę zatytułowaną Kavana wraz z Kris Graves Projects. Miała też dwie indywidualne wystawy w AAP Gallery w Pittsburghu oraz Filter Photo w Chicago.
- Teraz potrzebuję przerwy. Długiej drzemki. Zakończę rok 2021 odpoczywając i zastanawiając się nad nowymi pomysłami na kolejny rok - mówi.
Więcej zdjęć fotografki znajdziecie na jej stronie oraz na jej instagramie: @hannah.altman