Anna Beata Bohdziewicz w Zachęcie

fot. Anna Beata Bohdziewicz "Kazik"

Anna Beata Bohdziewicz urodziła się w 1950 roku w Łodzi. Z wykształcenia jest etnografem. W latach 1974-80 realizowała filmy dokumentalne i fabularne jako drugi reżyser (m.in. z Filipem Bajonem, Krzysztofem Kieślowskim i Krzysztofem Zanussim). Od lat 90. robiła fotoreportaże dla Gazety Wyborczej, The Independent, Zeszytów Literackich i Tygodnika Powszechnego. Współpracowała z NSZZ Solidarność Regionu Mazowsze. Jest członkiem członkiem ZPAF i Stowarzyszenia Filmowców Polskich. Prezentowała swoje prace na wielu wystawach zbiorowych, szczególnie ważny był udział w wystawach sztuki przy Kościele, organizowanych przez Antoninę Smolarz i Janusza Boguckiego. W połowie lat 80. towarzyszyła Zofii Rydet w podróżach po kraju. Jest autorem ogromnego cyklu zdjęć zatytułowanego Fotodziennik czyli piosenka o końcu świata, który liczy kilka tysięcy zdjęć dokumentujących życie codzienne i wydarzenia polityczne w Polsce. Projekt realizowany jest od 1982 roku.

Krzysztof Jurecki: Co zdecydowało, że od 1982 roku jej prace, powstające dzień po dniu, należały do wyróżniających się w polskiej fotografii? Autorka połączyła dokumentację ważnych historycznych wydarzeń (co należy do właściwości fotoreportażu) z osobistym komentarzem słownym w formie znanej wcześniej ze zdjęć Mariusza Hermanowicza. Jej fotografie prezentują nowoczesne widzenie związane z polskim fotoreportażem z końca lat 70. i początku 80. Dawała w nich upust swoim emocjom - radości, nostalgii, a także była uważnym obserwatorem i komentatorem absurdalności systemu socjalistycznego, co podkreśla znaczenie polityczne całości.

Sony FX30 - RATY 20x0%

9 849 zł

Nikon Z f

9 849 zł

Canon EOS R8 - RATY 20x0%

6 199 zł

Sigma 50 mm f/1.2 L-Mount - RATY 20x0%

5 990 zł

Tamron 35-150 mm Nikon Z - RATY 20x0%

7 585 zł

Spotkanie z Anną Beatą Bohdziewicz Fotodziennik i inne zdjęciaodbędzie się we czwartek, 16 marca 2006 roku o godzinie 18 w sali kinowej Zachęty przy Placu Małachowskiego 3 (wejście od ulicy Burschego, schodkami w dół). Wstęp wolny. Zapraszamy.