Test zestawu SanDisk CompactFlash Extreme IV z czytnikiem FireWire

Dzięki uprzejmości firmy SanDisk otrzymaliśmy do testów zestaw karta CompactFlash Extreme IV 4GB z szybkim czytnikiem FireWire. Seria Extreme IV to w tej chwili najszybsze nośniki produkowane przez firmę SanDisk. Sprawdziliśmy jak się sprawuje w zestawie z dedykowanym czytnikiem.

Autor: Michał Sułkiewicz

3 Listopad 2006
Artykuł na: 6-9 minut

Według zapewnień producenta karta SanDisk CompactFlash Extreme IV zapewnia maksymalny transfer 40MB/s, co oznacza 320 Mb/s, a w przełożeniu iloczyn prędkości karty 266x. Według naszych informacji jest to w tej chwili najszybszy nośnik standardu CompactFlash. Do kompletu firma oferuje szybki czytnik kart zaopatrzony w szybki i godny zaufania interfejs FireWire 400 (1394a/b).

zestaw karta SanDisk Extreme IV z czytnikiem

Testowany zestaw to połączone wspólną opaską pudełko z kartą Extreme IV 4GB (lub 8GB) oraz pudełko z czynikiem FireWire. Wraz z kartą otrzymujemy CD-ROM z oprogramowaniem do odzyskiwania danych RescuePRO i płytę z wersjami demonstracyjnymi produktów Adobe. W pudełku w czytnikiem dodatkowo znajdziemy dwa kable FireWire. Jeden z wtyczką do standardu FireWire 400, a drugi do standardu FireWire 800. Instrukcje obsługi są lakoniczne i sprowadzają się do opisania zasad bezpieczeństwa użytkowania i warunków gwarancji. To jednak nie jest problemem, bo korzystanie z czytnika i z karty nie wymaga specjalnej wiedzy.

dwa standardy kabla FireWire w zestawie z czytnikiem

Czytnik

Nasz opis zaczniemy od czytnika. Już po wyjęciu z pudełka robi on bardzo dobre wrażenie. Aluminiowa obudowa sprawia wrażenie bardzo solidnej, a spód czytnika jest gumowany dzięki czemu nie ślizga się po stole. Pracę urządzenia sygnalizuje niebieska dioda umieszczona tuż przy szczelinie karty.

Z tyłu znajduje się gniazdo interfejsu w standardzie 1394b, czyli FireWire 800. W zestawie otrzymujemy także kable w dwóch standardach, które pozwalają podłączyć czytnik do komputera zarówno za pomocą standardowego gniazda FireWire 400 jak i odmiany 800. Według zrobionych przez nas testów prędkość przesyłu danych pozostaje taka sama (czyli czytnik posiada interfejs w standardzie 400/a). Jednak rozwiązanie z dwoma rodzajami wtyczek pozwala na wygodne korzystanie z czytnika i aparatu podłączonego do FireWire jednocześnie w przypadku gdy posiadamy w komputerze dwa złącza FireWire w obu standardach. Jak to ma miejsce na przykład w popularnych wśród profesjonalnych fotografów komputerach przenośnych Apple PowerBook.

gumowany spód czytnika zapobiega ślizganiu się urządzenia

Dzięki gumowaniu i dosyć długim kablom czytnik można dosyć stabilnie postawić na biurku bez względu na to czy korzystamy z komputera przenośnego, czy stacjonarnego. Niestety dostarczone w zestawie kable są dosyć sztywne, co ogranicza możliwość ustawiania czytnika.

Jednak najważniejszym parametrem w pracy takiego urządzenia jest szybkość. W naszym teście zmierzyliśmy i porównaliśmy z innymi urządzeniami szybkość przesyłu plików o łącznej pojemności 200 MB. Do testów wybraliśmy pliki JPEG wygenerowane przez cyfrową lustrzankę. Jak już pisaliśmy wyżej, prędkość czytnika przy zastosowaniu łącza FireWire 800 i FireWire 400 była taka sama, więc test wykonaliśmy na jednym z tych interfejsów (wersji 400). W porównaniu wzięły udział:

  • dwie karty CF: SanDisk Extreme IV 4GB (w zestawie) i karta CompactFlash 80x 1GB
  • czytniki: SanDisk FireWire, SanDisk Ultra PC Card Adapter (do złącza PCMCIA), Imation FlashGO! (USB 1.1)
  • komputery: Apple PowerBook G4 (laptop)
  • Apple iMac IntelCore Duo

Wyniki zamieściliśmy w tabelce poniżej.

;FireWire/PowerBook;FireWire/iMac;PCMCIA/PowerBook;USB/PowerBook;

SanDisk Extreme IV;22 s;7 s;2 min 20 s;3 min 58 s;

CompactFlash 80x;31 s;26 s;2 min 20 s;3 min 58 s]

Jak widać duży wpływ na czas przesyłu ma szybkość komputera, a właściwie zamontowanego w nim dysku. Stacjonarny komputer iMac z szybkim dyskiem SerialATA osiągnął wynik ponad trzy razy lepszy niż laptop PowerBook G4. Szybsza karta również wpływa na czas transferu, ale tylko wtedy gdy czytnik jest w stanie wykorzystać możliwość lepszego transferu. W przypadku czytników PCMCIA i USB, już na karcie 80x osiągany był maksymalny transfer i zastosowanie szybszej karty nie przyniosło efektu.

W rezultacie najlepszy czas transferu plików JPEG o łącznym rozmiarze 200MB to 7 s. Daje to prędkość przesyłu 28,6 MB/s. Co prawda producent deklaruje transfer 40 MB/s, ale zaraz zastrzega, że jest to wartość maksymalna i uzyskana podczas testów wewnętrznych oraz zmierzona przy założeniu, że 1 MB to milion bajtów. Przyjmijmy więc, że czytnik osiąga maksymalny transfer na poziomie niecałych 30 MB/s, co jest i tak wynikiem bardzo dobrym.

Karta

Dużą zasługę w tych osiągach ma oczywiście drugi element testowanego zestawu, a więc karta pamięci SanDisk Extreme IV o pojemności 4GB. To najszybsza rodzina kart tego firmy SanDisk, w której dostępna jest jeszcze pojemność 8GB. Producent deklaruje maksymalny transfer na poziomie 40 MB/s czyli przelicznik 266x (w stosunku do "standardowych" kart).

karta pamięci SanDisk Extreme IV 4GB

Nie ma sensu opisywać budowy karty, bo jest to typowa karta pamięci"> standardu CompactFlash. Sprawdziliśmy za to, na ile jej wykorzystanie zwiększa wydajność aparatu. Do testów wykorzystaliśmy aparat Nikon D200, którego producent deklaruje współpracę aparatu z szybkimi kartami. Dla porównania zmierzyliśmy czasy na karcie CompactFlash 80x 1GB, którą nasza redakcja użytkuje już od dwóch lat - a więc nie jest to nowy produkt i została ona użyta tylko jako punkt odniesienia. Test szybkości przeprowadziliśmy wykonując zdjęcia seryjne Nikonem D200 w trybie RAW+JPEG do zapełnienia bufora aparatu. Następnie zmierzyliśmy jak szybko następuje całkowite opróżnienie bufora (do zgaśnięcia lampki zajętości karty na korpusie aparatu).

Bez względu na szybkość karty w buforze mieściło się do 18 ujęć (RAW+JPEG), jednak czas opróżniania pamięci podręcznej aparatu był znacznie szybszy w przypadku karty SanDisk Extreme IV niż wolniejszej karty 80x i wynosił on w przypadku produktu SanDiska 41 s, w porównaniu do 57 s przy użyciu wolniejszej karty.

Podsumowując zestaw SanDiska składający się z karty Extreme IV i czytnika FireWire, to w tej chwili jeden z najszybszych na rynku sposób na przeniesienie dużej ilości danych z karty pamięci do komputera. Zaskakujące dla nas były różnice w prędkości transferu między komputerem przenośnym a stacjonarnym, wyposażonym w znacznie szybszy dysk twardy.

Wraz z zestawem karta + czytnik otrzymujemy pokrowiec na karty oraz oprogramowanie SanDisk RescuePRO, które ma umożliwiać odzyskiwanie zdjęć nawet po skasowaniu ich z karty. Niestety nie udało nam się przetestować tego programu, gdyż kod dostarczony razem z oprogramowaniem i konieczny do jego zainstalowania nie działał. My otrzymaliśmy zestaw tylko do testów, ale osoby, które wydały na niego pieniądze mogą być nieco rozczarowane, że nie mogą zainstalować dostarczonego oprogramowania.

Pomijając jednak tę wpadkę, szybkość działania czytnika i karty zrobiły na nas wrażenie. Skopiowanie całej karty 4GB zajmie około 2,5 minuty. Można więc śmiało polecić zestaw SanDiska fotografom, dla których mają znaczenie takie czynniki jak czas kopiowania zdjęć i niezawodność (jakość wykonania) czytnika. Kupując czytnik pamiętajmy, że nie wszystkie komputery klasy PC mają złącze FireWire. W przypadku komputerów Macintosh nie ma takiego problemu. Testowany zestaw kosztuje w sklepie internetowym Pstryk.pl 1269 zł, a sam czytnik 269 zł.

Podsumowanie:

+ dobre wykonanie

+ złącze FireWire

+ dwa rodzaje kabla

+ duża pojemność karty

+ duża szybkość transmisji

- szybkość transmisji mniejsza niż deklarowana przez producenta

- zbyt sztywne kable

- nie działający kod oprogramowani

Skopiuj link
Komentarze
Więcej w kategorii: Akcesoria
Wygodnie z aparatem podczas górskich wędrówek? Test uchwytu Peak Design Capture V3
Wygodnie z aparatem podczas górskich wędrówek? Test uchwytu Peak Design Capture V3
W góry jeżdżę kilka razy w roku, ale przyznam się, że aparat nie zawsze mi towarzyszy. Mój plecak, mimo posiadania komory na aparat, nie zachęca mnie do sięgania po sprzęt w trakcie wędrówki....
44
Wandrd Rogue Sling 6L - test torby fotograficznej
Wandrd Rogue Sling 6L - test torby fotograficznej
Wandrd Sling to rozbudowana i wytrzymała „nerka” przystosowana do przenoszenia również cięższego zestawu fotograficznego lub filmowego. Sprawdzamy jak taki koncept radzi sobie w praktyce.
39
Hobolite - testujemy nowe uniwersalne lampy LED
Hobolite - testujemy nowe uniwersalne lampy LED
Hobolite to nowa, plasująca się w segmencie premium marka oświetleniowa, która za cel stawia sobie wszechstronność zastosowań. Możliwości nowych lamp przetestowaliśmy...
41
Powiązane artykuły