Łukasz Skąpski "Maszyny"

Autor: Marta Sinior

9 Październik 2006
Artykuł na: 6-9 minut
"Moją intencją w tworzeniu tego zbioru było pokazanie tej niesłychanej siły, na jaką ludzie potrafią się zdobyć w niesprzyjających warunkach." Łukasz Skąpski w swoim dokumencie "Maszyny" wykonał ok. 150 traktorów i maszyn wykonanych samodzielnie przez rolników z Podhala. Konstruktorzy maszyn wykorzystali do ich budowy wszelkie dostępne materiały, dzięki czemu są niepowtarzalne i atrakcyjne wizualnie.

W 1982 roku, we wsi Zasań koło Myślenic byłem świadkiem próby uruchomienia maszyny do podorywania ziemniaków. Maszyna była zrobiona własnoręcznie przez rolnika z motocykla SHL. Wyglądała absurdalnie: kierownica z tyłu motocykla; brak tylnego koła, zamiast którego zamontowany był lemiesz; przeniesienie napędu na przód, na metalowe koło łopatkowe, najwyraźniej wzięte z jakiejś maszyny rolniczej. Patrzyłem z niedowierzaniem na zmagania rolnika. Nie wyobrażałem sobie, żeby ta konstrukcja mogła zadziałać. Ponieważ widywałem na wsi już przedtem różne ręcznie robione maszyny pomyślałem wtedy, że warto by było je zdokumentować. [...]

fot. Łukasz Skąpski "Maszyny"

Gdy pomysł wpadł mi do głowy, nie miałem na myśli dokumentacji o charakterze etnologiczym czy dokumentowania agrarnych osiągnięć techniki. Nie myślałem też ani o Wspaniałych Fotogramach, ani o tym w jaki sposób zdjęcia takie znaleźć by miały miejsce w sztuce. Myślałem, że to będą po prostu niewiarygodne maszyny uwiecznione na zdjęciach.
[...]
Jako przyczynek do wiedzy o mechanizacji rolnictwa w Polsce wymieniam tu powody - tak jak je usłyszałem od górali - dla których wolą oni pojazdy mechaniczne od konnych:
1. Konia trzeba karmić przez cały rok, co kosztuje i sporo pieniędzy, i pracy (kosić łąki dla siana, karmić codziennie, uprzątać nawóz). Traktor stoi bez obsługi przez cały rok, jak potrzeba gdzieś jechać, wlewa się ropy i jedzie.
2. Traktor z najsłabszym silnikiem Andorii uciągnie tyle, co dwa konie.
3. Jeśli traktor ma kosiarkę, nie trzeba kosić ręcznie.
4. Za koniem trzeba iść pod górę, na traktorze można jechać.
5. Konia w polu gryzą gzy (bąki) i się płoszy, utrzymywanie go w ryzach jest kłopotliwe i zabiera czas. Ponadto koń przywabia gzy, które również gryzą pracujących w polu ludzi.
6. Traktorem pracuje się szybciej, łatwiej i wydajniej.

fot. fot. Łukasz Skąpski "Maszyny"

[...]
Z pracy Becherów przebija, jeśli nie afirmacja, to jednak rodzaj fascynacji odchodzącym światem starych budowli i instalacji przemysłowych, stanowiących relikt okresu ekspansji kapitalizmu, który położył podwaliny współczesnego systemu korporacyjnego. Tymczasem moje zainteresowanie samodzielną produkcją rolników polskich opiera się - moim zdaniem - na ich antykorporacyjnej działalności. Tutaj wyjaśnić muszę, dlaczego nazywam "antykorporacyjnym" działanie wynikające z prostej zaradności, z braku innych możliwości nabycia niewielkich maszyn rolniczych.
Należy uwzględnić specyficzne warunki społeczno-polityczne i ekonomiczne panujące w okresie komunizmu w całym Bloku Wschodnim, również i w PRL.
Biorąc pod uwagę fakt, że państwo było właścicielem niemal wszystkich środków produkcji i jedynym dysponentem kapitału, przyjmuję, że traktowanie systemu socjalizmu realnego jako kapitalizmu państwowego jest uzasadnione. Kapitalizmu państwowego, a więc - można powiedzieć - monopolistycznej megakorporacji, kontrolującej wszelkie przejawy życia społecznego i ekonomicznego, traktującej prywatną własność ziemi i drobnych rolników jako niebezpieczną konkurencję i polityczne zagrożenie. Jak wiemy z najnowszej historii, nie bez powodu. Prywatna własność ziemi w Polsce dała chłopom niezależność od państwa i była pośrednim powodem upadku systemu komunistycznego.
Zagrodowa produkcja maszyn rolniczych w tym okresie była odpryskiem tej wolności, świadectwem podmiotowego działania i zaradności rolników. Materialnym dowodem luki w systemie i jej wykorzystania. I - biorąc pod uwagę ówczesne realia - działaniem antykorporacyjnym.

fot. fot. Łukasz Skąpski "Maszyny"

[...]
Wszystkie te maszyny stanowią zbiór części pochodzących z różnych pojazdów, połączonych przede wszystkim w taki sposób, by spełniać pożądane funkcje. Dizajn funkcjonalny, raczej konstrukcja niż dizajn. Na ile te maszyny zostały zaprojektowane i wykonane przez konstruktorów zgodnie z ich upodobaniem, na ile smak i pomysłowość w upiększaniu ("dizajnowaniu") grała rolę przy ich produkcji? Jak widać na zdjęciach, podejście wykonawców do dizajnu było różne. Niektóre z maszyn mają fikuśnie ozdobione atrapy, wymalowane bardziej lub mniej zabawne nazwy traktorów, są pomalowane na różne kolory itp. Stylistyka zależy od w dużej mierze od epoki, w jakiej traktor został skonstruowany. Biorąc pod uwagę, że części do maszyn kupowane były prawie zawsze na złomie, utrzymane są przeważnie w stylu z poprzedniej epoki stylistycznej (powiedzmy 10 do 25 lat wstecz). Są jednak traktory, w których nie ma żadnych ozdób, osłon, nawet błotników. Żadnego komfortu, czysto utylitarna funkcja. Paradoksalnie, te właśnie maszyny posiadają wyjątkowy charakter, chciałoby się powiedzieć, że są w jakiś sposób bardziej atrakcyjne od ozdabianych. Może dlatego, że są niezawisłe od upodobań (smaku) ich konstruktorów.
- Łukasz Skąpski "Seria i typologia jako metoda w sztuce", praca doktorska, ASP w Poznaniu, 2005

Łukasz Skąpski urodził się w 1958 roku. Ukończył studia w Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie na Wydziale Malarstwa. Tworzy instalacje, fotografie oraz filmy wideo. W jego pracach najważniejsza jest koncepcja. Środki wyrazu sprowadza do minimum. Brał udział w imponującej liczbie wystawa zbiorowych i indywidualnych. Łukasz Skąpski jest członkiem Supergrupy Azorro, znanej w Polsce i za granicą ze swego często prześmiewczego stosunku do sztuki. Skąpski mieszka i pracuje w Krakowie.

Wystawa projektu Łukasza Skąpskiego Maszyny prezentowana jest od 29 września 2006 roku w Galerii Antoniego Rząsy mieszczącej się przy ulicy Bogdańskiego 16a w Zakopanem.

Skopiuj link
Komentarze
Więcej w kategorii: Wydarzenia
Trwa nabór do XX edycji Grand Press Photo
Trwa nabór do XX edycji Grand Press Photo
Wystartowała jubileuszowa edycja największego polskiego konkursu fotografii reportażowej. Zgłoszenia do Grand Press Photo 2024 możecie nadsyłać do 4 kwietnia.
8
Pętla Krajoznawcza - projekt „A-Z” Andrzeja Tobisa do zobaczenia w Olsztynie
Pętla Krajoznawcza - projekt „A-Z” Andrzeja Tobisa do zobaczenia w Olsztynie
Monumentalny projekt projekt „A-Z (Gabloty edukacyjne)” wkracza w swój 18 rok podróży, podczas której autor przemierza kraj w poszukiwaniu nowych wizualnych definicji dla haseł ze...
3
Talent Roku 2024 - kolejna edycja konkursu na projekt dokumentalny. Wsród nagród publikacja zina, autorska wystawa i stypendium
Talent Roku 2024 - kolejna edycja konkursu na projekt dokumentalny. Wsród nagród publikacja zina,...
Ruszył nabór zgłoszeń do organizowanego przez poznański Pix.House konkursu Talent Roku. Laureaci otrzymają możliwość opublikowania własnego zina, wsparcie finansowe na dokończenie...
8
Powiązane artykuły