Zbigniew Reszka w Galerii Strefa R

Autor: Marta Sinior

12 Wrzesień 2005

Artykuł na: 4-5 minut

Zbigniew Reszka nazywany jest "czarną owcą" Związku Polskich Artystów Fotografików. Jego fotografie rzadko prezentują polskie galerie, natomiast galerie internetowe z dumą zamieszczają prace artysty. 19 września 2005 roku w warszawskiej Galerii Strefa R zostanie otwarta wystawa tego kontrowersyjnego artysty.

fot. Zbigniew Reszka

Na wystawie w Galerii Strefa R zostanie pokazany najnowszy projekt Reszki, na którym modelki noszą maski. Artysta nie zastosował ich wyłącznie dlatego, że modelki krępują się i wolą pozostać incognito. Jest to również element gry, który eksponuje i podkreśla ekspresją samego ciała, twarz przestaje być ważna. Poza tym, modelki są odważniejsze w wypowiadaniu kwestii, których nie powiedziałyby bez maski na twarzy (autor zamieszcza często te komentarze na zdjęciach). Anonimowość, którą sprawia założenie maski jest tylko pozorna: więcej można powiedzieć o kimś z maską na twarzy, niż bez. Anonimowość, którą zapewnia maska raczej dodaje odwagi w pokazaniu prawdziwego swojego oblicza. Ma miejsce wtedy sytuacja "psychicznego obnażenia" modelki przez artystę, bo on jeden wie, kim ona jest i, gwarantując jej anonimowość na zdjęciu, nakłania do swobodnych wynurzeń. Z kolei widz jest w odmiennej sytuacji - widzi anonimową osobę, której twarzy nie zna, a która przekazuje mu różne refleksje i zwierzenia, i na ich podstawie, oraz na podstawie tego, co widzi, czyli ciała, musi stworzyć sam sobie własną interpretację lub przynajmniej pogląd na daną, jak już wspomniałem, nieznaną mu osobę. Jest, więc to rodzaj gry - gry bez rozwiązania, w której nagrodą jest jedynie (i może aż) możliwość wzięcia w niej udziału.

Sony FX30 - RATY 20x0%

9 849 zł

Nikon Z f

9 849 zł

Canon EOS R8 - RATY 20x0%

6 199 zł

Sigma 50 mm f/1.2 L-Mount - RATY 20x0%

5 990 zł

Tamron 35-150 mm Nikon Z - RATY 20x0%

7 585 zł

O swoich relacjach model-fotograf opowiada artysta:

Swoje modelki nakłaniam do ujawniania ich własnych marzeń i obsesji, z których często nawet nie zdają sobie sprawy. Po sesjach fotograficznych nagle zaczynają mieć poczucie własnej siły i niezależności. Przestają być kuchtami, sprzątaczkami i maskotkami swoich męskich partnerów. Ponieważ lubię kobiety nie poddające się jakiejkolwiek władzy psychicznej i fizycznej, to kreuję je na takie, jakie chciałbym, aby były. Wbrew pozorom nie są one na moich zdjęciach zdominowane, ale same dominują swoim wizerunkiem. Mężczyźni zaczynają czuć do nich dystans i nawet lęk. To mi się podoba. Jest to swoista psychoterapia dla mnie i moich modelek. Psychoterapia w leczeniu ich kompleksów, a dla mnie w urealniani swoich marzeń o kobietach.

fot. Zbigniew Reszka

Zbigniew Reszka jest niedoszłym malarzem. Fotografia zafascynowała go możliwością bezpośredniego kontaktu z modelem i szybkim efektem twórczym. Jego czarno-białe fotografie są niezwykle ekspresyjne, szczególnie przez wprowadzenie odautorskiego komentarza, który artysta wydrapuje na kliszach. Swój cel artystyczny Reszka osiąga, skłaniając modeli do całkowotego otwarcia i odkrycia siebie przed samym sobą i artystą poprzez poszukiwanie intymnych doznań.

Zbigniew Reszka związany był z grupami artystycznymi, takimi jak: Zwyczajna 44 (1983) czy Klub 6x6 (1984). Ostatnie wystawy odbyły się w Polskim Ośrodku Kulturalnym w Rzymie oraz w Polskim Ośrodku Kulturalnym w Paryżu . Prace artysty znajdują się w prywatnych galeriach w Niemczech, Francji, Anglii, Szwajcarii, Holandii, Finlandii oraz Japonii. Swoje przedsięwzięcia artystyczne finansuje dzięki zleceniom komercyjnym.

Zapraszamy do odwiedzenia strony artysty: art.webesteem.pl/10/reszka.php

Wystawa fotografii Zbigniewa Reszki zostanie otwarta 19 września 2005 roku w Galerii Strefa R mieszczącej się przy ulicy Mokotowskiej 69 w Warszawie. Ekspozycja czynna będzie do 7 października 2005 roku.