LBCAST - nowa matryca Nikona

Autor: Michał Sułkiewicz

22 Lipiec 2003

Artykuł na: 4-5 minut

Razem z dzisiejszą premierą nowej lustrzanki D2H Nikon zaprezentował nową generację matrycy światłoczułej. Nowa technologia ma zapewnić większą szybkość reakcji redukując jednocześnie zużycie energii oraz minimalizując zjawisko ziarna cyfrowego.

Razem z premierą nowej lustrzanki D2H Nikon zaprezentował nową generację matrycy światłoczułej - LBCAST. Nowa konstrukcja o nazwie JFET ma zapewnić większą szybkość reakcji elementów światłoczułych redukując jednocześnie zużycie energii oraz minimalizując zjawisko ziarna cyfrowego.

Jak podaje serwis internetowy DPreview za japońską gazetą The Nihon Keizai Shimbun, technologia użyta w matrycy przypomina konstrukcję matryc CMOS. Jednak struktura matrycy LBCAST jest prostsza i dzięki temu Nikon może uzyskać krótsze czasy transferu obrazu z matrycy do aparatu. Każdy czujnik (piksel) w matrycy dysponuje dwoma kanałami do przesyłu danych. Mimo to udało się także zmniejszyć rozmiary całego układu w porównaniu z innymi konstrukcjami.

Sony FX30 - RATY 20x0%

9 849 zł

Nikon Z f

9 849 zł

Canon EOS R8 - RATY 20x0%

6 199 zł

Sigma 50 mm f/1.2 L-Mount - RATY 20x0%

5 990 zł

Tamron 35-150 mm Nikon Z - RATY 20x0%

7 585 zł

matryca LBCAST firmy Nikon

Zwiększona szybkość działania układu umożliwia wykonywanie zdjęć z prędkością nawet do 8 klatek na sekund, a także o wiele krótsze czasy rozpoczęcia pracy aparatu. Producent chwali się, że można rozpocząć wykonywanie zdjęć praktycznie zaraz po włączeniu aparatu, gdyż nie trzeba przeprowadzać procesu korekcji szumów stałych matrycy. Według informacji producenta nowy układ powinien być około dwa razy szybszy niż tradycyjne matryce.

Inną zaletą nowego układu jest zmniejszony poziom szumów (cyfrowego ziarna). Dzięki cieńszemu filtrowi (Optical Low Pass Filter) i większej efektywnej powierzchni fotodiod (elementów reagujących na światło w matrycy) możliwe jest uzyskanie obrazu o lepszym kontraście i zwiększonej gradacji kolorów.

Zmniejszenie grubości filtra powoduje również, że matryca LBCAST lepiej współpracuje z obiektywami szerokątnymi, gdyż ograniczone jest zjawisko tak zwanego corneringu. Cornering występuje w klasycznych matrycach, gdy światło padające na fotodiodę pod dużym kątem jest zasłaniane przez elementy filtra wystające ponad powierzchnię matrycy. W rezultacie powoduje, to niedoświetlenie obrazu.

Według analityków, nowy produkt Nikona ma dużą szansę powodzenia na rynku. Konsumenci po pierwszym upojeniu technologią cyfrową zaczynają dostrzegać jej wady, wśród których najczęściej wymieniana jest powolność. Nowa matryca jest z pewnością bardzo ważnym osiągnięciem Nikona, który zaczynał już zostawać za konkurencją. Tym bardziej, że jest to własna technologia tego japońskiego koncernu i będzie trafiać tylko do produktów marki Nikon.

Zobacz także inne premiery Nikona:

Nikon D2H - lustrzanka dla sportowców