Wspomnienie o Fortunacie Obrąpalskiej (1909-2004)

Kilka dni temu, 10 czerwca zmarła w Poznaniu Fortunata Obrąpalska, "...w osobie Fortunaty Obrąpalskiej straciliśmy nie tylko wybitną artystkę, ale przede wszystkim wielkiego człowieka" - wspomina Monika Kozień Swica.

Autor: Marta Majewska

16 Czerwiec 2004
Artykuł na: 6-9 minut

Kilka dni temu, 10 czerwca zmarła w Poznaniu Fortunata Obrąpalska, jedna z najważniejszych postaci polskiej fotografii. Prezentujemy refleksję na temat Fortunaty autorstwa Moniki Kozień-Świcy:

Fortunata Obrąpalska z domu Szurowska urodziła się w 1909 roku we Włodzimierzu Wołyńskim. Po zdanej tam maturze zapisała się na Akademię Sztuk Pięknych w Warszawie. Niestety z powodów finansowych zmuszona była zrezygnować ze studiów artystycznych na rzecz Wydziału Chemii na Uniwersytecie im. Stefana Batorego w Wilnie. W 1935 roku wyszła za mąż za Zygmunta Obrąpalskiego. Fotografią zaczęła się interesować około połowy lat 30. Tuż przed wojną poznała Jana Bułhaka - twórcę "fotografii ojczystej". Kontakty z tą wybitną osobowością miały kolosalny wpływ na styl wczesnych prac Obrąpalskiej utrzymanych w konwencji piktorializmu.

portret Fortunaty Obrapalskiej

Po zakończeniu II wojny światowej Obrąpalscy przenieśli się do Poznania. Tam współorganizowali i aktywnie uczestniczyli w życiu środowiska fotograficznego. Fortunata Obrąpalska wyróżniała się w nim swym talentem. Potwierdzeniem jej pozycji był udział w wielu ważnych wystawach (między innymi w wystawie Nowoczesna Fotografika Polska, a także głośnej Pierwszej Wystawie Sztuki Nowoczesnej, ponadto prezentowała swoje prace na wystawach indywidualnych w 1958 i 1960 roku) oraz liczne nagrody jakie otrzymała (m. in. na Ogólnopolskich Wystawach Fotografiki, jak i wyróżnienia honorowe nadawane przez - AFIAP w 1953 i EFIAP w 1963). Oprócz działalności artystycznej uczestniczyła także w pracach kolegium redakcyjnego Świata Fotografii, pierwszego powojennego czasopisma poświęconego tematyce fotograficznej, ponadto była członkiem Zarządu Stowarzyszenia Miłośników Fotografii oraz sekretarzem Zarządu Głównego Polskiego Towarzystwa Fotograficznego.

W końcu lat 40., równolegle do nastrojowych kompozycji piktorialnych, zaczęła tworzyć prace nowatorskie, dzięki którym znalazła się w gronie najwybitniejszych przedstawicieli polskiej awangardy fotograficznej. Prace z tego okresu, a wśród nich najbardziej znany cykl Dyfuzja w cieczy, łączyły zafascynowanie naukami ścisłymi z wpływami surrealizmu. Do tych zagadnień autorka powróciła w połowie lat 50.

Oba wyżej wymienione okresy awangardowe rozdzielał socrealizm. Fortunacie Obrąpalskiej, która włączyła się w ten nurt, udało się uniknąć taniej propagandy. Jej zdjęcia z początku lat 50., często wykonane w technikach specjalnych (wśród nich najczęściej używane pseudosolaryzacja, wtórnik negatywowy) charakteryzuje bardzo wysoki poziom artystyczny. Są to nowatorskie, bardzo śmiało komponowane ujęcia.

Ostatni okres działalności fotograficznej Obrąpalskiej zdominowała fotografia przyrodnicza. Od początku lat 50. wykonywała zdjęcia na zamówienie głównie Akademii Rolniczej w Poznaniu. Nie jest to jednak tylko prozaiczna dokumentacja naukowa. Wiele z tych prac posiada znaczny walor artystyczny. W ujęciu fotografowanych elementów odnaleźć można specyficzny dla Obrapalskiej sposób widzenia świata, charakterystyczną wrażliwość.

Dość wcześnie, ze szkodą dla historii fotografii polskiej, artystka musiała zrezygnować z tak interesujących ją eksperymentów technicznych. Uczulenie na chemikalia było w efekcie jednym z ważniejszych powodów porzucenia fotografii w ogóle. Zaniechanie działalności artystycznej oraz wiążące się z nim oddalenie od środowiska fotograficznego wpłynęło na długoletnie zapomnienie artystki. Kilka wydarzeń ostatnich lat - wśród nich indywidualne wystawy retrospektywne w poznańskiej Galerii Miejskiej Arsenał w 1999, w Muzeum Historii Fotografii w Krakowie na przełomie 2001 i 2002 roku oraz zakończona kilka tygodni temu w Galerii BB w Bielsku-Białej - przypomniało tę fascynującą twórczość.

W 2001 roku Muzeum Historii Fotografii w Krakowie wzbogaciło się o około 200 prac ofiarowanych przez artystkę. Są wśród nich najbardziej znane, niejednokrotnie unikalne fotografie z całego okresu twórczego Obrąpalskiej.

W osobie Fortunaty Obrąpalskiej straciliśmy nie tylko wybitną artystkę, ale przede wszystkim wielkiego człowieka. Dobroć, wrażliwość i zniewalające poczuciu humoru Fortunaty Obrąpalskiej znali wszyscy, którzy mieli możliwość spotkania z nią. Poczytuję sobie za wielki honor, że znalazłam się w ich gronie.

(Monika Kozień-Świca)

Katalog wystawy Fortunata Obrąpalska Retrospektywa organizowanej ostatnio w Galerii B&B można ściągnąć klikając tutaj

W 1999 roku na rynku pojawił się album fotografii Fortunaty Obrąpalskiej opracowany przez M. Michałowską, W. Makowieckiego, M. Pawłowskiego.

Prezentowane prace pochodzą z wystawy retrospektywa, ze strony Muzeum Historii Fotografii Dziękujemy Monice Kozień-Świcy za podzielenie się swoimi wspomnieniami.

{GAL|26032
Skopiuj link
Komentarze
Więcej w kategorii: Wywiady
Maciej Taichman: "Jestem uzależniony od tworzenia obrazu i nie umiem od tego odejść. Parę razy nawet próbowałem."
Maciej Taichman: "Jestem uzależniony od tworzenia obrazu i nie umiem od tego odejść. Parę razy...
O poszukiwaniu sprzętu idealnego, pogoni za jakością, współczesnych realiach rynkowych i o tym czy średni format może zastąpić profesjonalną kamerę filmową, rozmawiamy z Maciejem Taichmanem -...
51
Viviane Sassen: "Kiedy fotografuję, jestem naprawdę tu i teraz"
Viviane Sassen: "Kiedy fotografuję, jestem naprawdę tu i teraz"
O jej najnowszej retrospektywie, stagnacji i rozwoju na fotograficznej drodze, a także o tym, co irytuje ją w branży modowej, rozmawiamy z jedną z najważniejszych współczesnych artystek...
22
Odnaleźć piękno w fotografii wnętrz. Jak PION Studio zbudowało swoją pozycję na światowym rynku
Odnaleźć piękno w fotografii wnętrz. Jak PION Studio zbudowało swoją pozycję na światowym rynku
Fotografował dla Hermèsa, Amour, NOBU, PURO i innych luksusowych marek oraz hoteli. O ciemnych i jasnych stronach tej branży, ulubionych aparatach oraz kulturze pracy w Polsce i na świecie...
23