Obiektyw Sigma 50-100mm f/1.8 DC HSM ART to 21 elementów optycznych, ułożonych w 15 grupach, wśród których znajdziemy soczewki o obniżonym wspóczynniku dyspersji oraz soczewki asferyczne, co zwniwelować ma występowanie aberracji i gwarantować ostrość obrazu na całej powierzchni kadru. Podpięty do aparatu z matrycą APS-C, da nam ekwiwalent 80-150 mm, dzięki czemu doskonale nada się do portretów i różnego rodzaju zbliżeń.
Głównym punktem programu jest jednak fakt, że jest to pierwszy na świecie zoom o takim zakresie ogniskowych, ze stałą światłosiłą f/1.8. Duża jasność ułatwi fotografowanie w gorszych warunkach oświetleniowych i pozwoli na uzyskanie bardzo małej głębi ostrości. Dzięki 9-listkowej przysłonie rozmycie obrazu ma być wyjątkowo plastyczne i przyjemne dla oka.
Postanowiliśmy sprawdzić jak nowe szkło radzi sobie w praktyce. Zdjęcia wykonaliśmy przy pomocy aparatu Canon EOS 80D, korzystając ze standardowych ustawień.
Redaktor prowadzący serwisu Fotopolis.pl. Studiował na wydziale anglistyki Uniwersytetu Warszawskiego i w Europejskiej Akademii Fotografii. Dziennikarz technologiczny z ponad 10-letnim stażem. Autor newsów, testów i opinii z obszaru fotografii. Zafascynowany nowymi technologiami, choć zdjęcia woli robić analogiem.