Sony prezentuje DSC-F717

Autor: Tomasz Gutkowski

2 Wrzesień 2002
Artykuł na: 4-5 minut
Sony prezentuje następcę swojego topowego modelu F707. Model DSC-F717 jest szybszy i bogatszy o kilka przydatnych funkcji, które docenią zaawansowani amatorzy.

Sony prezentuje następcę swojego topowego modelu F707. Model DSC-F717 jest szybszy i bogatszy o kilka przydatnych funkcji, które docenią zaawansowani amatorzy.

DSC-F717 to ciągle ten sam hybrydowy aparat o bazie przypominającej kompaktowe modele i dużym, jasnym obiektywie Carl Zeiss Vario-Sonnar. Ogniskowa i przysłona pozostały takie same co u poprzednika 9.7-48.5mm (ekwiwalent 38-190mm dla aparatu małoobrazkowego), F2.0-2.8. Nie zmienił się też sensor Super HAD CCD o całkowitej liczbie 5.2 megapikseli.

Konstrukcyjnie najważniejsze zmiany to nowa funkcja pierścienia na obiektywie, który poza manualnym strojeniem ostrości odpowiada też za dobór ogniskowej (przyciski na obudowie obiektywu w F707, w F717 pozostawiono tez kontrole przez dźwignię) oraz "gorąca stopka" rozszerzająca ilość kompatybilnych akcesoriów. Dla odróżnienia, nowy model chroni jaśniejsza, srebrna obudowa.

Ważniejsze są jednak poprawki w przeliczaniu danych i dobieranych parametrach. Oczywiście trudno ufać bezkrytycznie informacjom prasowym, ale DSC-F717 został już wstępnie przetestowany przez godnych zaufania fachowców i wypowiadają się oni zgodnie, że zarówno balans bieli jak i reprodukcja kolorów robi duże wrażenie. Ponadto w działaniu F717 wykazuje się szybszą praca systemu mierzącego ostrość choć ciągle opiera się na detekcji kontrastu i wspomaganiu "laserowym". Nową funkcją jest tu jednak 5-punktowy rozkład punktów AF.

Na ocenę szybkości działania wpływa też udoskonalona migawka, której najszybszy czas otwarcia to 1/2000 sek. Szkoda, że tylko w programie automatycznym. Wraz z podniesionym ekwiwalentem czułości do ISO 800 (maks. ISO 400 w F707) możemy z nowością Sony porwać się na znacznie trudniejsze warunki oświetleniowe niż dotychczas. Osobom uczącym się fotografowania przyda się zapewne nowy program pełnej automatyki oraz tryb Portretowy w słabym świetle znany gdzie indziej jako błysk z długa synchronizacją.

Ponadto rozszerzono nieco listę profili balansu bieli, a bardziej zaawansowani użytkownicy ucieszą się zapewne z możliwości podejrzenia histogramu. Bardzo miło ze strony konstruktorów, że redukcja szumów (rozszerzona, poza znanym systemem Clear Color, o nowy system Luminance NR), aktywuje się już przy czasie 1/25 sek., a nie 2 sek. jak w F707.

Pozostałe zmiany to: dołączona w zestawie 32MB karta Memory Stick (16MB w F707), łącze USB 2.0 o transferze ponad 1MB/sek. (USB 1.1 w F707) oraz zgodność ze standardem Exif 2.2.

Skopiuj link
Komentarze
Więcej w kategorii: Aparaty
Fujifilm X-E5 - 40-megapikselowa matryca, wizjer w stylu analoga, ulepszona konstrukcja i dużo wyższa cena
Fujifilm X-E5 - 40-megapikselowa matryca, wizjer w stylu analoga, ulepszona konstrukcja i dużo...
Po 4 latach Fujifilm prezentuje wreszcie kolejny model ze stylizowanej na aparat dalmierzowe serii X-E. Nowy X-E5 w dużej mierze dubluje możliwości modelu X-T50, zamykając. Je w...
9
Echolens - kolejna cyfrówka udająca analoga. W tej cenie to jednak ma sens
Echolens - kolejna cyfrówka udająca analoga. W tej cenie to jednak ma sens
Echolens to kolejny aparat, próbujący załapać się na trend zyskujących na popularności prostych aparatów typu point and shoot. Podobnie jak kilka niedawnych konstrukcji, kusi też...
25
Fujifilm zapowiada kolejny aparat. Czy to X-E5 z nowym obiektywem?
Fujifilm zapowiada kolejny aparat. Czy to X-E5 z nowym obiektywem?
Do sieci trafił teaser nowego aparatu systemowego Fujifilm. Wszystko wskazuje na to, że to długo oczekiwana aktualizacja serii X-E, która zadebiutuje wraz z bardzo ciekawym obiektywem...
30