Leica Oskar Barnack Award 2017 - nagrodzone prace [galeria3]

fot. Patrick Willcoq, z cyklu "You cannot pick a stone with one finger"
Seria francuskiego fotografa opowiada o etnicznej grupie Dagomba z Ghany. Za pomocą własnoręcznie przygotowanych scenografii opowiada o przeszłości, teraźniejszości i przyszłości tej mniejszości. Tytułowe przysłowie odnosi się do konieczności pomagania sobie nawzajem, aby móc się rozwijać.

fot. Patrick Willcoq, z cyklu "You cannot pick a stone with one finger"
Seria francuskiego fotografa opowiada o etnicznej grupie Dagomba z Ghany. Za pomocą własnoręcznie przygotowanych scenografii opowiada o przeszłości, teraźniejszości i przyszłości tej mniejszości. Tytułowe przysłowie odnosi się do konieczności pomagania sobie nawzajem, aby móc się rozwijać.

fot. Patrick Willcoq, z cyklu "You cannot pick a stone with one finger"
Seria francuskiego fotografa opowiada o etnicznej grupie Dagomba z Ghany. Za pomocą własnoręcznie przygotowanych scenografii opowiada o przeszłości, teraźniejszości i przyszłości tej mniejszości. Tytułowe przysłowie odnosi się do konieczności pomagania sobie nawzajem, aby móc się rozwijać.

fot. Aleksey Kondratev, z cyklu "Ice Fishers"
Astana (Kazachstan) to jedna z najzimniejszych i najmłodszych (od 1997 roku) stolic świata. Zimą temperatury sięgają tu 52 stopni Celsjusza poniżej zera. Sylwetki rybaków łowiących ryby na zamarzniętej rzecze Ishim kontrastują z futurystyczną wizją nowej stolicy.

fot. Aleksey Kondratev, z cyklu "Ice Fishers"
Astana (Kazachstan) to jedna z najzimniejszych i najmłodszych (od 1997 roku) stolic świata. Zimą temperatury sięgają tu 52 stopni Celsjusza poniżej zera. Sylwetki rybaków łowiących ryby na zamarzniętej rzecze Ishim kontrastują z futurystyczną wizją nowej stolicy.

fot. Aleksey Kondratev, z cyklu "Ice Fishers"
Astana (Kazachstan) to jedna z najzimniejszych i najmłodszych (od 1997 roku) stolic świata. Zimą temperatury sięgają tu 52 stopni Celsjusza poniżej zera. Sylwetki rybaków łowiących ryby na zamarzniętej rzecze Ishim kontrastują z futurystyczną wizją nowej stolicy.

fot. Clara Chichin, z cyklu "Under the eyes that few minutes ehxaust"
Seria pokazywać ma ułomność fotografii pod względem zatrzymania prawdziwej chwili. Fragmentaryczna i niekompletna jest jedynie wyblakłym śladem pozostawionym po czymś, co utraciliśmy - mówi fotograf.

fot. Clara Chichin, z cyklu "Under the eyes that few minutes ehxaust"
Seria pokazywać ma ułomność fotografii pod względem zatrzymania prawdziwej chwili. Fragmentaryczna i niekompletna jest jedynie wyblakłym śladem pozostawionym po czymś, co utraciliśmy - mówi fotograf.

fot. Clara Chichin, z cyklu "Under the eyes that few minutes ehxaust"
Seria pokazywać ma ułomność fotografii pod względem zatrzymania prawdziwej chwili. Fragmentaryczna i niekompletna jest jedynie wyblakłym śladem pozostawionym po czymś, co utraciliśmy - mówi fotograf.

fot. Dominic Nahr, z cyklu "Nothing to see here"
Cykl opowiada o skutkach trzęsienia ziemi w Fukushimie w 2010 roku, które doprowadziło do awarii elektrowni atomowej. Katastrofa żywiołowa kosztowała życie około 20 tys. osób

fot. Dominic Nahr, z cyklu "Nothing to see here"
Cykl opowiada o skutkach trzęsienia ziemi w Fukushimie w 2010 roku, które doprowadziło do awarii elektrowni atomowej. Katastrofa żywiołowa kosztowała życie około 20 tys. osób

fot. Dominic Nahr, z cyklu "Nothing to see here"
Cykl opowiada o skutkach trzęsienia ziemi w Fukushimie w 2010 roku, które doprowadziło do awarii elektrowni atomowej. Katastrofa żywiołowa kosztowała życie około 20 tys. osób

fot. Ekaterina Sevrouk, z cyklu "Fremd bin ich eingezogen"
Seria "Fremd bin ich eingezogen" ("Przybyłem jako obcy" tłum. red.) zestawia austrackie pejzaży z postaciami afrykańśkich migrantów. Kontrastujące motywy uwydatnić mają obcość i zagubienie imigrantów w nowych warunkach życia i kulturze.

fot. Ekaterina Sevrouk, z cyklu "Fremd bin ich eingezogen"
Seria "Fremd bin ich eingezogen" ("Przybyłem jako obcy" tłum. red.) zestawia austrackie pejzaży z postaciami afrykańśkich migrantów. Kontrastujące motywy uwydatnić mają obcość i zagubienie imigrantów w nowych warunkach życia i kulturze.

fot. Ekaterina Sevrouk, z cyklu "Fremd bin ich eingezogen"
Seria "Fremd bin ich eingezogen" ("Przybyłem jako obcy" tłum. red.) zestawia austrackie pejzaży z postaciami afrykańśkich migrantów. Kontrastujące motywy uwydatnić mają obcość i zagubienie imigrantów w nowych warunkach życia i kulturze.

fot. Emilien Urbano, z cyklu "War of a Forgotten Nation"
Cykl dokumentuje codzienność i zmagania kurdyjskich milicji w walce z Państwem Islamskim

fot. Emilien Urbano, z cyklu "War of a Forgotten Nation"
Cykl dokumentuje zmagania kurdyjskich milicji w walce z Państwem Islamskim

fot. Emilien Urbano, z cyklu "War of a Forgotten Nation"
Cykl dokumentuje zmagania kurdyjskich milicji w walce z Państwem Islamskim

fot. Gideon Mendel, z cyklu "Drowning World"
- Woda zabrała wszystko, prócz ich życia - opowiada o serii fotograf. Długoterminowy projekt Mendela przedstawia ofiary powodzi z całego świata.

fot. Gideon Mendel, z cyklu "Drowning World"
- Woda zabrała wszystko, prócz ich życia - opowiada o serii fotograf. Długoterminowy projekt Mendela przedstawia ofiary powodzi z całego świata.

fot. Gideon Mendel, z cyklu "Drowning World"
- Woda zabrała wszystko, prócz ich życia - opowiada o serii fotograf. Długoterminowy projekt Mendela przedstawia ofiary powodzi z całego świata.

fot. Vera Torok, z cyklu "Accidentaly on Purpose"
Zdjęcia do serii powstawały w Londynie, Hong Kongu i Tokio. Zamiast skupiać się na charakterystycznych aspektach każdego z tych miast, fotograf tworzy podwójne ekspozycje, które przedstawiać mają chaos i złożoność codziennego życia w aglomeracjach.

fot. Vera Torok, z cyklu "Accidentaly on Purpose"
Zdjęcia do serii powstawały w Londynie, Hong Kongu i Tokio. Zamiast skupiać się na charakterystycznych aspektach każdego z tych miast, fotograf tworzy podwójne ekspozycje, które przedstawiać mają chaos i złożoność codziennego życia w aglomeracjach.

fot. Vera Torok, z cyklu "Accidentaly on Purpose"
Zdjęcia do serii powstawały w Londynie, Hong Kongu i Tokio. Zamiast skupiać się na charakterystycznych aspektach każdego z tych miast, fotograf tworzy podwójne ekspozycje, które przedstawiać mają chaos i złożoność codziennego życia w aglomeracjach.

fot. Viktoria Sorochinski, z cyklu " Land of No-return"
Viktoria dokumentuje wioski okalające Kijów już od 10 lat, poszukując rodzinnych korzeni i wspomnień z dzieciństwa. Jednak wraz z wyludnianiem się tych obszarów zanika również ich tradycja i kultura.

fot. Viktoria Sorochinski, z cyklu " Land of No-return"
Viktoria dokumentuje wioski okalające Kijów już od 10 lat, poszukując rodzinnych korzeni i wspomnień z dzieciństwa. Jednak wraz z wyludnianiem się tych obszarów zanika również ich tradycja i kultura.

fot. Viktoria Sorochinski, z cyklu " Land of No-return"
Viktoria dokumentuje wioski okalające Kijów już od 10 lat, poszukując rodzinnych korzeni i wspomnień z dzieciństwa. Jednak wraz z wyludnianiem się tych obszarów zanika również ich tradycja i kultura.

fot. Yoan Cimier, z cyklu "Nomad's Land"
Seria ukazuje ręcznie budowane schronienia i oraz namioty wznoszone przez ludność na wybrzeżu Tunezji. Skojarzenia z nomadycznymi ludami afryki nadawać mają całości poetyckiego charakteru.